Ilez to jeszcze stronic,nie zmazanych krwia glodna!Lecz ten co stal sie, mnie jedzac.Wiersz rankiem napisany,nakarmiony noca.Czyz moze nie byc kobieta?...
ewan0545
13.09.2013 r. 10:35:19
.........na dzień dobry
ewan0545
13.09.2013 r. 10:41:59
.....miłe wspomnienia
ewan0545
13.09.2013 r. 11:09:35
Kiedy nie masz już nic do stracenia
Dostajesz wszystko
Kiedy o sobie zapominasz
Odnajdujesz siebie
Kiedy poznajesz upokorzenie
I całkowitą uległość
Stajesz się wolnym
Wiktor70
13.09.2013 r. 11:59:31
Jestem dla Ciebie niczym przeznaczenie
I usmiecham się cicho, gdy widzę, jak błądzisz
Bo wiem, że z głębi tylu samotności
Wyjdziesz naprzeciw ogromnemu szczęściu,
Aby odnaleźć na koniec me dłonie.
Idę wraz z Tobą przez wszystkie prozy
I radzę Ci, i uczę, jak rozumieć
Głęboką wartość wszystkich losów
I to, że w małym płatku róży
Możemy ujrzeć wielką wiosnę.
Malwina
13.09.2013 r. 13:29:20
Coraz mniej uczuć stałości
Coraz trudniej o ciepło i zrozumienie
Coraz więcej jest ludzi samotnych
Wśród tłumu społeczeństwa
Coraz mniej wartości duchowych
Od klasycznego syndromu potrzeb
Coraz trudniej odróżnić miłość
Coraz częściej udaje się kogoś innego
Kim nie jest się naprawdę
Nieprawdopodobne przygarnąć dziś
Pod swój dach bezdomnego
Coraz trudniej zaufać obcemu
Coraz trudniej jest spotkać przyjaciela
Na swojej drodze przeznaczenia
Który poda bezinteresownie pomocną dłoń
Nie świat, a ludzie są wyrachowani
Coraz więcej obłudy, cynizmu i fałszu
W pojedynkę świata nie zbawisz
Nie uczynisz go lepszym
Wiktor70
13.09.2013 r. 13:51:25
Krótko mówiąc, bardzo mało ludzi umie myśleć, ale jakiś pogląd chce mieć każdy. I cóż pozostaje tu innego, jak przejąć gotowy pogląd od innych, zamiast wypracować go samemu?
Schopenhauer
ewan0545
17.09.2013 r. 19:19:02
A gdyb tak raz jeszcze ukraść
Twoje ciało lub wykraśc Cie całego
chodzby na dni pare
Dać zapomnieć o tym co sie wczoraj działo
Zabić pieszczotami w głowie brzmiące \"ale\"
Paznokcie wbić i zjadać po kawałku
Lub lizać przelubieżnie długo bez ustanku
Cieszyć się Twym oddechem
Usmiechnąć się ciepło
I słuchać piesni szeptów
ewan0545
17.09.2013 r. 19:28:07
Jakże bym Ci włosy plótł
gdybym w nie nie wbijał palców
po policzku w kacik ust
sunał po omacku
Jakże mógłbym nogą w tył
uciec zmiędzy ud Twych
zaciśnietych jakby cud
między nimi tam był
Bog mi Ciebie dał na grzech
a mnie Tobie na pokute
Grzech ten ma anielski spiew
Zmienia nute co minute
PAGAN.Krzyś
19.09.2013 r. 19:31:58
Kolejna noc
Jak stoję przy oknie
I patrząc w gwiazdy
Próbuję odgadnąć co teraz robisz
Będąc gdzieś daleko
Może płaczesz cichutko
Samotnie skulona
Pośród białej pościeli...
...Może we śnie pogrążona
Oczekujesz beztrosko
Aż nadejdzie dzień...
...Może w czyjeś ramiona
Tulisz się namiętnie
Szukając ukojenia.
Choć pewnie
Właśnie teraz
Jedak stoisz
Przy oknie
I tak jak ja
Patrzysz w gwiazdy
kaja
19.09.2013 r. 23:10:13
CZEKAJĄC NA...
Minął kolejny rok
bez objęć, spojrzenia wprost
Minął kolejny dzień
nie cudowny, a zwykły wręcz
Stary zegar wolniej odmierza czas
jakby trochę więcej pragną nam go dać,
ale serce już zmęczone czekaniem
pragnie być zdobyte na zawsze, na stałe
Z obietnic piękny wianek na głowie
i rozczarowań pachnący bukiet w dłoni
Może teraz jest właściwy czas...
lecz nie, powiał wiatr, płomień ponownie zgasł
kaja
19.09.2013 r. 23:20:28
\"Kocham
i czuję, że to na zawsze
Kocham,
choć dzisiaj samotnie zasnę\"
кιѕѕ
19.09.2013 r. 23:29:03
trzeba myśleć pozytywnie ..
bo przynajmniej jak pójdziesz się położyć
nikt z łóżka cie nie zepchnie
albo nie wsadzi ci łokcia w ucho^
kaja
19.09.2013 r. 23:29:21
ZONG żartowałam podobał mi się to zapodałam
kaja
19.09.2013 r. 23:30:53
łokcia do ucha ło matko ja mam małe uszka a z łóżka mogę spaść i tak dlatego zawsze krzesło przystawiam
kaja
19.09.2013 r. 23:31:26
Gdybyś chciał spojrzeć w oczy mi
chwilą rozkoszy minionych dni
ustami dotknąć moich ust
spijając z nich tesknotę, smutek
i całą gamę czułych słów
Gdybyś zapragnął mojej namiętności,
i ciała bezwstydnej nagości
by w szybkim oddechu i galopie serc
unieść się ze mną ponad czasu bieg
I uwierz,
niebo nie spadnie nam na głowę,
a słońce nie oślepi naszych spojrzeń
serc donośny głos poprowadzi myśli
by w tej bajce, siebie nawzajem wyśnić
кιѕѕ
19.09.2013 r. 23:33:57
krzesło ? to chyba po to żeby sobie zęby wybić do tego jeszcze
Nikt nie zna ścieżek gwiazd
Wybrańcem kto wsród nas?
Zapłukał ktoś....
To do mnie gość?
Włóczylem się jak cień
Czekałem na ten dzien
I stoisz w drzwiach
Jak dziwny ptak
Więc bardzo prosze wejdz
Tu siadaj,rozgośc się
I zdradz mi kim Ty jesteś
Albo nie zdradzaj mi
Lepiej nie mówmy nic
https://www.youtube.com/watch?v=e-wIfd8ooF0
Jedno wiem żyję jak chcę
Choc człowiek jest jak twardy głaz
Upadnie też nie jeden raz
Lecz choćby świat zawalił się
Nie poddam się!!!
Każdy dotyk jest pragnieniem życia
Każde słowo jest pragnieniem miłości
Pragnąc daje sie też siebie
Czy Ty chcesz czuć się jak w niebie
Każda myśl podnietą nie dla ciała i duszy
Każda prozba podnietą dla zmysłów i serca
Blisko
jak ciepło rąk
fala głosu w membranie uszu
patrzeniem nasączony wzrok uczuć
Jeszcze blizej
w mysli pojedynczej
gdzie nic już innego nie ma
w kurczacym się kolorze kier
gdzie wszystko rodzi się umiera
Ja i Ty
gdzie dusze dwie
na jednym graja instrumencie
czas sie roztacza w nieskończoność chwili
Ze mną jesteś
...............nic nie jest wart ten swiat
Mów mi mów że mnie kochasz
Pojaw się z porywem serca.
Przybądź z potrzeby myślą.
Delikatnie rozepnij szatę bliskości.
Poddaj się pocałunkom nurtowi.
Daj się pochłonąć ogniowi pragnienia!
Spal na popiół własny niedosyt.
Pamiętaj każdy mój dotyk.
Do westchnienia szeptu powracaj.
Jak do symfonii bicia serc.
Daj szansę i przy mnie zostań.
Dziś, jutro -całą wieczność.
Mów mi mów, że mnie kochasz.
Ilez to jeszcze stronic,nie zmazanych krwia glodna!Lecz ten co stal sie, mnie jedzac.Wiersz rankiem napisany,nakarmiony noca.Czyz moze nie byc kobieta?...
.........na dzień dobry
Kiedy nie masz już nic do stracenia
Dostajesz wszystko
Kiedy o sobie zapominasz
Odnajdujesz siebie
Kiedy poznajesz upokorzenie
I całkowitą uległość
Stajesz się wolnym
Jestem dla Ciebie niczym przeznaczenie
I usmiecham się cicho, gdy widzę, jak błądzisz
Bo wiem, że z głębi tylu samotności
Wyjdziesz naprzeciw ogromnemu szczęściu,
Aby odnaleźć na koniec me dłonie.
Idę wraz z Tobą przez wszystkie prozy
I radzę Ci, i uczę, jak rozumieć
Głęboką wartość wszystkich losów
I to, że w małym płatku róży
Możemy ujrzeć wielką wiosnę.
Coraz mniej uczuć stałości
Coraz trudniej o ciepło i zrozumienie
Coraz więcej jest ludzi samotnych
Wśród tłumu społeczeństwa
Coraz mniej wartości duchowych
Od klasycznego syndromu potrzeb
Coraz trudniej odróżnić miłość
Coraz częściej udaje się kogoś innego
Kim nie jest się naprawdę
Nieprawdopodobne przygarnąć dziś
Pod swój dach bezdomnego
Coraz trudniej zaufać obcemu
Coraz trudniej jest spotkać przyjaciela
Na swojej drodze przeznaczenia
Który poda bezinteresownie pomocną dłoń
Nie świat, a ludzie są wyrachowani
Coraz więcej obłudy, cynizmu i fałszu
W pojedynkę świata nie zbawisz
Nie uczynisz go lepszym
Krótko mówiąc, bardzo mało ludzi umie myśleć, ale jakiś pogląd chce mieć każdy. I cóż pozostaje tu innego, jak przejąć gotowy pogląd od innych, zamiast wypracować go samemu?
Schopenhauer
A gdyb tak raz jeszcze ukraść
Twoje ciało lub wykraśc Cie całego
chodzby na dni pare
Dać zapomnieć o tym co sie wczoraj działo
Zabić pieszczotami w głowie brzmiące \"ale\"
Paznokcie wbić i zjadać po kawałku
Lub lizać przelubieżnie długo bez ustanku
Cieszyć się Twym oddechem
Usmiechnąć się ciepło
I słuchać piesni szeptów
Jakże bym Ci włosy plótł
gdybym w nie nie wbijał palców
po policzku w kacik ust
sunał po omacku
Jakże mógłbym nogą w tył
uciec zmiędzy ud Twych
zaciśnietych jakby cud
między nimi tam był
Bog mi Ciebie dał na grzech
a mnie Tobie na pokute
Grzech ten ma anielski spiew
Zmienia nute co minute
Kolejna noc
Jak stoję przy oknie
I patrząc w gwiazdy
Próbuję odgadnąć co teraz robisz
Będąc gdzieś daleko
Może płaczesz cichutko
Samotnie skulona
Pośród białej pościeli...
...Może we śnie pogrążona
Oczekujesz beztrosko
Aż nadejdzie dzień...
...Może w czyjeś ramiona
Tulisz się namiętnie
Szukając ukojenia.
Choć pewnie
Właśnie teraz
Jedak stoisz
Przy oknie
I tak jak ja
Patrzysz w gwiazdy
CZEKAJĄC NA...
Minął kolejny rok
bez objęć, spojrzenia wprost
Minął kolejny dzień
nie cudowny, a zwykły wręcz
Stary zegar wolniej odmierza czas
jakby trochę więcej pragną nam go dać,
ale serce już zmęczone czekaniem
pragnie być zdobyte na zawsze, na stałe
Z obietnic piękny wianek na głowie
i rozczarowań pachnący bukiet w dłoni
Może teraz jest właściwy czas...
lecz nie, powiał wiatr, płomień ponownie zgasł
\"Kocham
i czuję, że to na zawsze
Kocham,
choć dzisiaj samotnie zasnę\"
trzeba myśleć pozytywnie ..
bo przynajmniej jak pójdziesz się położyć
nikt z łóżka cie nie zepchnie
albo nie wsadzi ci łokcia w ucho^
ZONG
żartowałam podobał mi się to zapodałam
Gdybyś chciał spojrzeć w oczy mi
chwilą rozkoszy minionych dni
ustami dotknąć moich ust
spijając z nich tesknotę, smutek
i całą gamę czułych słów
Gdybyś zapragnął mojej namiętności,
i ciała bezwstydnej nagości
by w szybkim oddechu i galopie serc
unieść się ze mną ponad czasu bieg
I uwierz,
niebo nie spadnie nam na głowę,
a słońce nie oślepi naszych spojrzeń
serc donośny głos poprowadzi myśli
by w tej bajce, siebie nawzajem wyśnić
krzesło ? to chyba po to żeby sobie zęby wybić do tego jeszcze