bum tra la la chlapie fala po głębinie statek płynie..
Malwina
12.10.2012 r. 08:48:33
Julian Tuwim
Intymny wiersz
Warto, warto żyć.
Wtedy pachniałaś bzami,
Dziś znów kupiłem flakonik,
Roztarłem kroplę na dłoni
I przeszłość wieje nad nami
Bzami.
Warto, warto żyć.
Mgławo jest za oknami,
Zaraz listonosz zadzwoni,
Ustami przypadam do dłoni,
Całuję cień twojej woni...
Przyjdziesz - będziemy sami,
Jedyni i zakochani,
Chłonąc z czułością perfumy
W miłym uśmiechu intymnej zadumy:
\"To my? Ja - i ty?\"
Wiesz? Wzdycham... I przez łzy
Powtarzam: warto, warto żyć...
requiemdlasnu
12.10.2012 r. 09:25:36
W zaciemnionym pokoju
Gdzie żyliśmy i zmarli
śmieli się i płakali
duma z naszego związku
powstała tego lata
Cóż za podróż
Trzymać twą rękę
i powiedzieć gliniarzom
że nie masz 16 lat
nie uciekłaś z domu
Pijak zostawił trochę w
starej niebieskiej pustynnej
butelce
Bydlęce wrzaski
Stereotyp szczurów
ścigających po drzewach
w poszukiwaniu tłuszczu
Wtajemniczone dzieci najeżdżają na pola
i śpią w mokrej trawle
dotąd aż wybiegną psy
J.M.
Malwina
12.10.2012 r. 09:48:43
Jonasz Kofta
* * *
Co to jest miłość
Nie wiem
Ale to miłe
Że chcę go mieć
Dla siebie
Na nie wiem
Ile
Gdzie mieszka miłość
Nie wiem
Może w uśmiechu
Czasem ją słychać w śpiewie
A czasem
W echu
Co to jest miłość
Powiedz
Albo nic nie mów
Ja chcę cię mieć
Przy sobie
I nie wiem
Czemu
requiemdlasnu
12.10.2012 r. 10:22:48
Nie z tego świata ja jestem..
daleko za niebieskością jest moje pół królestwa..
wzrok wasz tam nie sięga ani myśli wasze trędowate..
Moje..
Malwina
12.10.2012 r. 20:24:15
wiem
wstaw, tą piękną myśl o miłości
ewan0545
13.10.2012 r. 17:09:58
Jakaż to trudna,jakaż sprawa płocha--
Sen.Już pytałam;Kocha czy nie kocha:
Już policzyłam frędzle u firanek.
Juz zobaczyłam .jak prześwita ranek.
Już odklepałam różańców ćwierć kopy
Już wyliczyłam stolice Europy.
Zażyłam proszek jeden,drugi,trzeci
Kiedyż narescie sen do mnie przyleci
requiemdlasnu
13.10.2012 r. 17:37:32
Nad miłość nie ma nic słodszego
nic mocniejszego,nic wznioślejszego
nic rozleglejszego i nic pełniejszego..
ponieważ miłość potrafi wznieść się ponad góry,
śmiać się nad oceanami
a tylko w sercu nasycić się i spocząć..
Malwina
13.10.2012 r. 17:40:08
requiemdlasnu
13.10.2012 r. 17:42:15
twoja ulubiona jak mniemam??
Malwina
13.10.2012 r. 17:46:40
przecież wiesz
requiemdlasnu
13.10.2012 r. 17:54:44
ja wiem ty wiesz
requiemdlasnu
27.10.2012 r. 22:20:55
I Bóg wstrzymał oddech,
bo takiej miłości jeszcze nie widział.
I Boskim obdarzył ich uśmiechem,
gdy ujrzał ich czułość wzajemną.
I oczom Swym nie wierzył,
gdy widział jak Ona patrzy na niego.
I pierwszy raz dostrzegł taką troskę,
z jaka On czule ją obejmował.
I uszom Swym nie mógł uwierzyć,
gdy podsłuchał ich szepty miłosne.
I się zawstydził,
gdy ujrzał jak jednym stają się ciałem.
I zaniemówił...
gdy ich dusze nad ciałami się połączyły.
I nie mógł uwierzyć,
że stworzył coś tak pięknego.
I Boską łzę uronił,
bo zrozumiał, że był świadkiem szczęścia.
I w końcu zaczerpnął oddech,
bo wiedział, że dla nich, warto było stworzyć ten świat
Katya
27.10.2012 r. 22:22:03
Z dala od zmroku i poranka, ze wszystkich świata stron
Przywiało tę materię, która związana tu, jest mną.
I wiatr zaszeptał pośród ciszy: Chodź, póki pan mój śpi
I spiesz się, bo gdy mój głos posłyszy, w bezkres odlecę wraz z nim
Lecz póki tak na tchnienie czekam, a nie rozwiał mnie wiatr
Prędko, daj rękę i zrzuć z serca ciężar, co na nie spadł
Wiatr dał mi życie na krótką chwilę, odbierze, gdy będzie chciał
Lecz póki trwam, mów do mnie, proszę.
Mów do mnie, dopóki trwam
Przemów, na pewno ci odpowiem, jak ci dopomóc? Mów!
Zanim na wszystkie świata strony w bezkresie zniknę jak duch.
Milczę-ostatnia chwila mija
Krzyczę, choć brak mi sił.
Za późno... Nikogo przy mnie nie ma.
Był?
kaja
27.10.2012 r. 22:28:37
mężczyźni juz tak nie piszą niestety
Kiedy Cię moje oplotą sny-
jak białe róże-
nie bój się kochać - ja - i ty
w nieba lazurze.
Ziemia, jak echo minionych dni,
grające w borze,
a nasze duchy wśród martwych pni
wieszają zorze.
Serce mi splatasz koroną gwiazd,
hymnem warkoczy-
pode mną góry, wieżyce miast-
nade mną - oczy.
Dziwnie się srebrzysz, aniele mój,
w tęczowym piórze-
fontanny szemrzą, gwiazd iskrzy rój-
wonieją róże...
requiemdlasnu
27.10.2012 r. 22:34:06
Dupa ludzkość raju pozbawiła
Dupa na jabłko Adama skusiła
Dupa już nie raz królów mianowała
Dupa ich także detronizowała
Dupa dziewczęta wyprowadza z nędzy,
Dupa największą patronką pieniędzy,
Dupa po latach w banku je gromadzi
Dupa frajerów do ślubu prowadzi
Dupa rządzi, Dupa bryluje
Dupa losami świata kieruje
Dupa płodzi, Dupa rodzi
Dupa nikomu nie zaszkodzi
Dupa swędzi, Dupa nęci
Dupa też wspaniale pierdzi
I stąd się bierze, ten wiekowy chorał
Co brzmi jak wiekowy morał:
Człowiek się rodzi – z Dupy wychodzi,
Człowiek się żeni – na Dupę wchodzi,
Człowiek umiera – na Dupie leży,
Wszystko na świecie od DUPY zależy!!!
kaja
27.10.2012 r. 22:34:12
Zanurzcie mnie w niego
Zanurzcie mnie w niego
Jakby różę w dzbanek
Po oczy,
Po czoło,
Po snop włosa jasnego-
Niech mnie opłynie wokoło,
Niech się przeze mnie toczy
Jak woda całująca
Oceanu Wielkiego.
Niech zginie noc, poranek,
Blask księżyca czy słońca,
Lecz niech on we mnie wnika
Jak skrzypcowa muzyka-
Gdy mi do serca dotrze ,
Będę tym co najsłodsze,
Nim
requiemdlasnu
27.10.2012 r. 22:40:16
Choć poeta ze mnie marny,
człek przeciętny i niezdarny,
piszę wierszem Moja Miła,
prosząc byś to doceniła.
Słów dobranie jest problemem,
bo nie jestem ja Homerem,
lecz się staram, wciąż próbuję,
wers już ósmy, ja rymuję.
Czas do sedna już przechodzić,
i przekonań swych dowodzić.
Pisać zwięźle, nie rozwodzić,
choć zmuszony jestem słodzić.
Jesteś Słońcem mym na niebie,
co dzień wspinam się do Ciebie,
gdyż o Tobie myślę stale,
och, diamentu mój Krysztale!
Teraz takie mam marzenia,
aby spełniać Twe życzenia,
w Twoich oczach widzieć siebie,
żyć szczęśliwie, mając Ciebie.
Och! Królewno, piękna Damo,
mego świata Panoramo,
to już koniec mej poezji,
bo i tak brak jej jest finezji.
dedykuje Malwi
kaja
27.10.2012 r. 23:09:29
Porządek świata- choćby i w swej istocie nie był tak porządny, każdy z nas chciałby ułożyć wg własnego zamysłu. Coż, czasami pozostaję jedynie westchnąć i napisać wiersz, machając z rezygnacją reką na odchodne.
Karelia
28.10.2012 r. 03:22:08
ewano,
ruch.ł nie ruch.ł
diabła udobruchał
zwodził bezpiecznie
teraz jęczy wiecznie
Malwina
28.10.2012 r. 13:34:52
Ździebełko-Ciepełko
Jonasz Kofta
Wiem, że miłość jest udręką
Bo się wszystkiego od niej chce
Ja pragnę mało, malusieńko
A właściwie jeszcze mniej
Ździebełko ciepełka
W codziennych piekiełkach
W wyblakłym na szaro obłędzie
Różowa perełka, ździebełko ciepełka
Znów wiem, że jakoś to będzie
Gdy serce ukłuje przykrości igiełka
I biedne się czuje, niczyje
Ciepełka ździebełko
Ździebełko ciepełka
Wystarczy i wszystko przemija
Ździebełko ciepełka
Diamencik ze szkiełka
Czułości kropelka na listku
Ciepełka ździebełko
Tkliwości światełko
W twych oczach wystarczy za wszystko
Nie chcę wichrów, burz, nawałnic
Uczuć, w których spalę się
Jesteśmy przecież łatwopalni
Dla mnie najważniejsze jest:
Ździebełko ciepełka...
requiemdlasnu
28.10.2012 r. 20:00:28
Malwina
29.10.2012 r. 10:42:10
\"Najpiękniejsza perła\"
Nie więź w sobie światła
nie zakuwaj go w kajdany,
nie mów do własnej duszy
... siedź cicho ...
nie mów do serca
... nie jest to pora na kochanie ...
bo miłość dla duszy to kielich słodkiej ambrozji
i zawsze jest czas dobry
aby sprawdzić jak smakuje.
Nie pozwól wypalić się własnej iskrze
nie pozwól zmarnieć duchowi przygnębionemu życiem,
bo staniesz się tylko jego produktem ubocznym ...
upadłeś ... bo masz serce zniszczone ...
czujesz się samotny ... bo nie jesteś na swojej drodze ...
nie musisz nosić na głowie złotej korony
nie musisz mieszkać w rajskim ogrodzie
nie musisz czerpać z kopalni złota
kiedy twoje serce śpiewa pieśń radości
wtedy nawet w podartej kieszeni
znajdziesz najcudniejszą perłę świata.
requiemdlasnu
29.10.2012 r. 18:08:46
wielblad od czlowieka rozni sie tym ze moze raz wypic i miesiac robic a czlowiek moze miesiac pic i nic nie robic
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=v3RfAmAGI1A#t=176s
Bóg także próbował być autorem:
Jego proza--to mężczyzna
A poezja---to kobieta
Jeśli to nie miłość?
-cóż jest co ja czuje
Jeśli miłość?
-co to takiego
Jeśli dobra,
skad skutku tak złego
Jeśli zła
Czemu sobie meke tak smakuje?
Jeśli z mej woli płonie
Czemu płacze
Jeśli wbrew woli
Cóż pomoże lament
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć
Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć
W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim twe szczęście cię minie
Trzeba marzyć
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Jonasz Kofta
bum tra la la chlapie fala po głębinie statek płynie..
Julian Tuwim
Intymny wiersz
Warto, warto żyć.
Wtedy pachniałaś bzami,
Dziś znów kupiłem flakonik,
Roztarłem kroplę na dłoni
I przeszłość wieje nad nami
Bzami.
Warto, warto żyć.
Mgławo jest za oknami,
Zaraz listonosz zadzwoni,
Ustami przypadam do dłoni,
Całuję cień twojej woni...
Przyjdziesz - będziemy sami,
Jedyni i zakochani,
Chłonąc z czułością perfumy
W miłym uśmiechu intymnej zadumy:
\"To my? Ja - i ty?\"
Wiesz? Wzdycham... I przez łzy
Powtarzam: warto, warto żyć...
W zaciemnionym pokoju
Gdzie żyliśmy i zmarli
śmieli się i płakali
duma z naszego związku
powstała tego lata
Cóż za podróż
Trzymać twą rękę
i powiedzieć gliniarzom
że nie masz 16 lat
nie uciekłaś z domu
Pijak zostawił trochę w
starej niebieskiej pustynnej
butelce
Bydlęce wrzaski
Stereotyp szczurów
ścigających po drzewach
w poszukiwaniu tłuszczu
Wtajemniczone dzieci najeżdżają na pola
i śpią w mokrej trawle
dotąd aż wybiegną psy
J.M.
Jonasz Kofta
* * *
Co to jest miłość
Nie wiem
Ale to miłe
Że chcę go mieć
Dla siebie
Na nie wiem
Ile
Gdzie mieszka miłość
Nie wiem
Może w uśmiechu
Czasem ją słychać w śpiewie
A czasem
W echu
Co to jest miłość
Powiedz
Albo nic nie mów
Ja chcę cię mieć
Przy sobie
I nie wiem
Czemu
Nie z tego świata ja jestem..
daleko za niebieskością jest moje pół królestwa..
wzrok wasz tam nie sięga ani myśli wasze trędowate..
Moje..
wiem
wstaw, tą piękną myśl o miłości
Jakaż to trudna,jakaż sprawa płocha--
Sen.Już pytałam;Kocha czy nie kocha:
Już policzyłam frędzle u firanek.
Juz zobaczyłam .jak prześwita ranek.
Już odklepałam różańców ćwierć kopy
Już wyliczyłam stolice Europy.
Zażyłam proszek jeden,drugi,trzeci
Kiedyż narescie sen do mnie przyleci
Nad miłość nie ma nic słodszego
nic mocniejszego,nic wznioślejszego
nic rozleglejszego i nic pełniejszego..
ponieważ miłość potrafi wznieść się ponad góry,
śmiać się nad oceanami
a tylko w sercu nasycić się i spocząć..
twoja ulubiona jak mniemam??
przecież wiesz
ja wiem ty wiesz
I Bóg wstrzymał oddech,
bo takiej miłości jeszcze nie widział.
I Boskim obdarzył ich uśmiechem,
gdy ujrzał ich czułość wzajemną.
I oczom Swym nie wierzył,
gdy widział jak Ona patrzy na niego.
I pierwszy raz dostrzegł taką troskę,
z jaka On czule ją obejmował.
I uszom Swym nie mógł uwierzyć,
gdy podsłuchał ich szepty miłosne.
I się zawstydził,
gdy ujrzał jak jednym stają się ciałem.
I zaniemówił...
gdy ich dusze nad ciałami się połączyły.
I nie mógł uwierzyć,
że stworzył coś tak pięknego.
I Boską łzę uronił,
bo zrozumiał, że był świadkiem szczęścia.
I w końcu zaczerpnął oddech,
bo wiedział, że dla nich, warto było stworzyć ten świat
Z dala od zmroku i poranka, ze wszystkich świata stron
Przywiało tę materię, która związana tu, jest mną.
I wiatr zaszeptał pośród ciszy: Chodź, póki pan mój śpi
I spiesz się, bo gdy mój głos posłyszy, w bezkres odlecę wraz z nim
Lecz póki tak na tchnienie czekam, a nie rozwiał mnie wiatr
Prędko, daj rękę i zrzuć z serca ciężar, co na nie spadł
Wiatr dał mi życie na krótką chwilę, odbierze, gdy będzie chciał
Lecz póki trwam, mów do mnie, proszę.
Mów do mnie, dopóki trwam
Przemów, na pewno ci odpowiem, jak ci dopomóc? Mów!
Zanim na wszystkie świata strony w bezkresie zniknę jak duch.
Milczę-ostatnia chwila mija
Krzyczę, choć brak mi sił.
Za późno... Nikogo przy mnie nie ma.
Był?
mężczyźni juz tak nie piszą niestety
Kiedy Cię moje oplotą sny-
jak białe róże-
nie bój się kochać - ja - i ty
w nieba lazurze.
Ziemia, jak echo minionych dni,
grające w borze,
a nasze duchy wśród martwych pni
wieszają zorze.
Serce mi splatasz koroną gwiazd,
hymnem warkoczy-
pode mną góry, wieżyce miast-
nade mną - oczy.
Dziwnie się srebrzysz, aniele mój,
w tęczowym piórze-
fontanny szemrzą, gwiazd iskrzy rój-
wonieją róże...
Dupa ludzkość raju pozbawiła
Dupa na jabłko Adama skusiła
Dupa już nie raz królów mianowała
Dupa ich także detronizowała
Dupa dziewczęta wyprowadza z nędzy,
Dupa największą patronką pieniędzy,
Dupa po latach w banku je gromadzi
Dupa frajerów do ślubu prowadzi
Dupa rządzi, Dupa bryluje
Dupa losami świata kieruje
Dupa płodzi, Dupa rodzi
Dupa nikomu nie zaszkodzi
Dupa swędzi, Dupa nęci
Dupa też wspaniale pierdzi
I stąd się bierze, ten wiekowy chorał
Co brzmi jak wiekowy morał:
Człowiek się rodzi – z Dupy wychodzi,
Człowiek się żeni – na Dupę wchodzi,
Człowiek umiera – na Dupie leży,
Wszystko na świecie od DUPY zależy!!!
Zanurzcie mnie w niego
Zanurzcie mnie w niego
Jakby różę w dzbanek
Po oczy,
Po czoło,
Po snop włosa jasnego-
Niech mnie opłynie wokoło,
Niech się przeze mnie toczy
Jak woda całująca
Oceanu Wielkiego.
Niech zginie noc, poranek,
Blask księżyca czy słońca,
Lecz niech on we mnie wnika
Jak skrzypcowa muzyka-
Gdy mi do serca dotrze ,
Będę tym co najsłodsze,
Nim
Choć poeta ze mnie marny,
człek przeciętny i niezdarny,
piszę wierszem Moja Miła,
prosząc byś to doceniła.
Słów dobranie jest problemem,
bo nie jestem ja Homerem,
lecz się staram, wciąż próbuję,
wers już ósmy, ja rymuję.
Czas do sedna już przechodzić,
i przekonań swych dowodzić.
Pisać zwięźle, nie rozwodzić,
choć zmuszony jestem słodzić.
Jesteś Słońcem mym na niebie,
co dzień wspinam się do Ciebie,
gdyż o Tobie myślę stale,
och, diamentu mój Krysztale!
Teraz takie mam marzenia,
aby spełniać Twe życzenia,
w Twoich oczach widzieć siebie,
żyć szczęśliwie, mając Ciebie.
Och! Królewno, piękna Damo,
mego świata Panoramo,
to już koniec mej poezji,
bo i tak brak jej jest finezji.
dedykuje Malwi
Porządek świata- choćby i w swej istocie nie był tak porządny, każdy z nas chciałby ułożyć wg własnego zamysłu. Coż, czasami pozostaję jedynie westchnąć i napisać wiersz, machając z rezygnacją reką na odchodne.
ewano,
ruch.ł nie ruch.ł
diabła udobruchał
zwodził bezpiecznie
teraz jęczy wiecznie
Ździebełko-Ciepełko
Jonasz Kofta
Wiem, że miłość jest udręką
Bo się wszystkiego od niej chce
Ja pragnę mało, malusieńko
A właściwie jeszcze mniej
Ździebełko ciepełka
W codziennych piekiełkach
W wyblakłym na szaro obłędzie
Różowa perełka, ździebełko ciepełka
Znów wiem, że jakoś to będzie
Gdy serce ukłuje przykrości igiełka
I biedne się czuje, niczyje
Ciepełka ździebełko
Ździebełko ciepełka
Wystarczy i wszystko przemija
Ździebełko ciepełka
Diamencik ze szkiełka
Czułości kropelka na listku
Ciepełka ździebełko
Tkliwości światełko
W twych oczach wystarczy za wszystko
Nie chcę wichrów, burz, nawałnic
Uczuć, w których spalę się
Jesteśmy przecież łatwopalni
Dla mnie najważniejsze jest:
Ździebełko ciepełka...
\"Najpiękniejsza perła\"
Nie więź w sobie światła
nie zakuwaj go w kajdany,
nie mów do własnej duszy
... siedź cicho ...
nie mów do serca
... nie jest to pora na kochanie ...
bo miłość dla duszy to kielich słodkiej ambrozji
i zawsze jest czas dobry
aby sprawdzić jak smakuje.
Nie pozwól wypalić się własnej iskrze
nie pozwól zmarnieć duchowi przygnębionemu życiem,
bo staniesz się tylko jego produktem ubocznym ...
upadłeś ... bo masz serce zniszczone ...
czujesz się samotny ... bo nie jesteś na swojej drodze ...
nie musisz nosić na głowie złotej korony
nie musisz mieszkać w rajskim ogrodzie
nie musisz czerpać z kopalni złota
kiedy twoje serce śpiewa pieśń radości
wtedy nawet w podartej kieszeni
znajdziesz najcudniejszą perłę świata.
wielblad od czlowieka rozni sie tym ze moze raz wypic i miesiac robic a czlowiek moze miesiac pic i nic nie robic