ale też cenię wolnośc i niezależność    

lubię się wysypiać    

to akurat też lubię     a wczesne wstawanie jest jedynym mankamentem mojej pracy    

to jest jej główna wada... do rytmu biologicznego brakuje mi jakieś 40-60min    

w najbliższą sobotę oddadzą     całe 60 min    

można grzeszyć przez godzinę do woli bo ten czas nie istnieje    

ciekawe spojrzenie    

należy to odpowiednio wykorzystać, następna okazja za rok...    

to prawie jak z jemiołą    

Hmmm...do jemioły juz niedaleko        

a to rozpala marzenia... prawie jak ta nieistniejąca godzina    

Godzina...każda jest dobra o ile jest miło        

ale chodzi o tą nieistniejącą (jest specjalna)

Może coś więcej...????co jest w niej takiego specjalnego?

jest ale jej nie ma    

Każdy ma ją w swojej wyobraźni...w swoich marzeniach...    

chodzi o zatrzymane zegary w czasie zmiany czasu...

Aaaa ...ale ze mnie ciemna masa...całkiem zapomniałam...

rzeczy zrobione wtedy nie mieszczą się w żadnym protokole    

trzeba mieć dobry plan, na tą godzinę        

coby nie tracić czasu...    

a reszta jest milczeniem    

W ciszy two­je ser­ce znaj­dzie od­po­wie­dzi, których ro­zum zna­leźć nie potrafi.

Phil Bosmans

czułem to...    

co takiego czułeś, Kropku    

to co napisałaś...

znalazłeś odpowiedzi na nurtujące cię pytania?

serce często ciekawie podpowiada... rozwiązania na które rozum by nigdy nie wpadł... to jest dobry duet    

ale często bywa, że serce i rozum mają dwa różne dla nas rozwiązania......i cóż wtedy wybrać    

kompromis