| Co trzeba zrobić, by iść do nieba? - pyta ksiądz na lekcji religii. Dzieci kolejno odpowiadają: - Trzeba pomagać rodzicom! - ... być dobrym! - ... chodzić do kościoła! Kazio przekrzykuje wszystkich - Trzeba umrzeć! |
21.05.2010 11:36:35, Konto usunięte |
| Co trzeba zrobić, by iść do nieba? - pyta ksiądz na lekcji religii. Dzieci kolejno odpowiadają: - Trzeba pomagać rodzicom! - ... być dobrym! - ... chodzić do kościoła! Kazio przekrzykuje wszystkich: - Trzeba umrzeć! |
21.05.2010 11:36:18, Konto usunięte |
| .Lekcja religii z zakonnicą. Zakonnica zadaje dzieciom zagadkę: - Jest rude, ma puszysty ogon, skacze po drzewach i je orzechy. Co to jest? Jasio zgłasza się i odpowiada: - Prawie na sto procent to jest wiewiórka, ale jak siostrę znam, to może być Jezus.... |
21.05.2010 11:35:53, Konto usunięte |
| Lekcja religii z zakonnicą. Zakonnica zadaje dzieciom zagadkę: - Jest rude, ma puszysty ogon, skacze po drzewach i je orzechy. Co to jest? Jasio zgłasza się i odpowiada: - Prawie na sto procent to jest wiewiórka, ale jak siostrę znam, to może być Jezus... |
21.05.2010 11:35:36, Konto usunięte |
| Jasio pyta panią od biologii: - Co to takiego, ma sześć nóg, wielkie i wyłupiaste oczy, jest duże i wygląda na oślizgłe? - Nie wiem. - Ja też nie, ale coś takiego łazi pani po ramieniu! |
21.05.2010 11:35:04, Konto usunięte |
| Przybiega dzieciak na stację benzynową z kanistrem: - Dziesięć litrów benzyny proszę, szybko! - Co jest? Pali się? - Tak, moja szkoła. Ale trochę jakby przygasa... |
21.05.2010 11:34:34, Konto usunięte |
| Nauczycielka z liceum spotyka swego dawnego ucznia Jasia. - No co u ciebie slychać Jasiu, co porabiasz? - A wie Pani, chemię wykladam. - Naprawdę Jasiu? A gdzie? - W "Biedronce". Na regały |
21.05.2010 11:34:10, Konto usunięte |
| W czasie zjazdu absolwentów profesor pyta dawnego ucznia: - A, ty Jasiu, ile masz dzieci? - Ośmioro! - odpowiada z dumą pan Jan. - No tak - mruczy nauczyciel, - w klasie też nigdy nie uważałeś |
21.05.2010 11:33:50, Konto usunięte |
| Małego Abramka wywalili ze szkoły - żydowskiej oczywiście - za brak postępów w nauce i
nieposłuszeństwo. Przenieśli do go innej szkoły - też żydowskiej. Po kilku miesiącach i z tej
wyleciał z tych samych powodów. Do kolejnej - to samo. Po jakimś czasie w mieście nie zostało
ani jednej żydowskiej szkoły, w której by już Abramka nie znali, został więc umieszczony w
katolickiej. Po tygodniu dyrektor szkoły wzywa tatę Abramka i oznajmia mu, jakim wspaniałym chłopcem jest Abramek - grzecznym, bystrym i w ogóle najlepszym uczniem w szkole. Tata po powrocie do domu pyta zbaraniały Abramka: - Abramek, co się z tobą stało? Mówią mi, że jesteś najlepszym uczniem, nie chuliganisz, no wzór cnót. CO ONI Z TOBĄ ZROBILI? - Rozumiesz tato, pierwszego dnia taki pan w czarnym ubraniu zaprowadził mnie do ciemnego pokoju, w którym wisiał jakiś pan przybity do krzyża i powiedział: "Abramek, to jest Jezus Chrystus. On też był Żydem". I wtedy zrozumiałem, że to nie przelewki! |
21.05.2010 00:10:57, Konto usunięte |
| Jasiu, kim jest twój ojciec? - On jest chory. - Ale co on robi? - Kaszle. |
21.05.2010 00:10:33, Konto usunięte |
| Moja siostra jest chora na ospę wietrzną - oznajmia Kazio w szkole. - To wracaj do domu, bo zarazisz całą klasę - poleca wychowawczyni. Po dwóch tygodniach Kazio wraca do szkoły. - I co, siostra wyzdrowiała?- pyta nauczycielka. - Nie wiem, bo jeszcze nie pisała... - A gdzie ona jest? - W Danii... |
21.05.2010 00:09:55, Konto usunięte |
| Na lekcji biologii nauczycielka przestrzega dzieci: - Pamiętajcie, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego mogą się przenosić groźne zarazki. A może ktoś z was ma na to przykład? Zgłasza się Jasio: - Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka. - I co? - No i zdechł. |
21.05.2010 00:09:26, Konto usunięte |
| ,Na lekcji biologii nauczycielka przestrzega dzieci: - Pamiętajcie, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego mogą się przenosić groźne zarazki. A może ktoś z was ma na to przykład? Zgłasza się Jasio: - Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka. - I co? - No i zdechł. |
21.05.2010 00:09:15, Konto usunięte |
| Nasza nauczycielka mówi sama do siebie. Wasza też? - Nie, nasza myśli, że jej słuchamy |
21.05.2010 00:08:51, Konto usunięte |
| .Nasza nauczycielka mówi sama do siebie. Wasza też? - Nie, nasza myśli, że jej słuchamy |
21.05.2010 00:08:34, Konto usunięte |
