Dwie blondynki chciały zdobyć nagrodę Nobla. Jedna wpadła na genialny pomysł: - No to może polecimy na Słońce? Druga odpowiada: - No coś ty głupia, spalimy się. - To polecimy w nocy. |
24.05.2010 19:26:10, Konto usunięte |
W gazecie, w dziale praca ukazało się ogłoszenie, że policja poszukuje ludzi do pracy. Zgłosiły się trzy blondynki. Stanowisko było jedno. Postanowiono więc wybrać tę jedną w drodze małego testu. - Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam jak najwięcej o nim, co się pani nasuwa, jakieś spostrzeżenia. - O nie! On ma tylko jedno ucho! Kandydatce podziękowano. Druga otrzymała takie samo polecenie. - On ma tylko jedno ucho! Ta również wypadła poniżej oczekiwań. Poproszono trzecią kandydatkę. - Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam o nim jak najwięcej , co pani może powiedzieć o tej osobie na podstawie zdjęcia. - Ten człowiek nosi szkła kontaktowe. Komisja spojrzała zadziwiona. Sprawdzono w dokumentach; rzeczywiście. - No wspaniale! Gratulujemy! Jest pani przyjęta. Ale jak pani to wydedukowała? - To proste. Ten człowiek nosi szkła kontaktowe, bo nie może nosić okularów. - Ale dlaczego? - No jak to? No przecież on ma tylko jedno ucho! |
24.05.2010 19:22:16, Konto usunięte |
Blondynka do blondynki: -Ale masz ładne zęby - To po mamie - Tak? A pasowały? |
24.05.2010 19:19:44, Konto usunięte |
Podjeżdża autobus na przystanek, w którym stoją dwie blondynki. Jedna pyta: -Dojade tym autobusem do Kielc? - Nie. odpowiada kierowca - A ja? pyta druga blondynka |
24.05.2010 19:19:01, Konto usunięte |
Jak prawidłowo przydzielić obowiązki nowym pracownikom? 1. W zamkniętym pokoju umieścić 400 cegieł. 2. Wpuścić nowo zatrudnionych do pokoju z cegłami, zamknąć drzwi. 3. Zostawić ich samych sobie, wrócić po 6 godzinach. 4. Ocenić sytuację: a. Jeżeli liczą cegły, dać ich do księgowości. b. Jak liczą po raz drugi, dać ich do audytu. c. Jak porozrzucali cegły po całym pokoju, dać ich do działu inżynieryjnego. d. Jak układają cegły w przedziwnym porządku, dać ich do planowania. e. Jak rzucają w siebie cegłami, dać ich do działu obsługi. f. Jak śpią, dać ich do działu zabezpieczeń. g. Jak pokruszyli cegły na gruz, dać ich do działu informatyki. h. Jak siedzą bezczynnie, dać ich do kadr. i. Jak mówią, że przetestowali różne kombinacje i szukają dalszych, ale nie ruszyli ani jednej cegły, dać ich do sprzedaży. j. Jak już wyszli do domu, dać ich do marketingu. k. Jak się gapią przez okno, dać ich do planowania strategicznego. l. Jak gadają między sobą, a nie przełożyli ani jednej cegły, pogratulować im i dać ich do zarządu. m. Jak się obłożyli cegłami w taki sposób, żeby nie było ich widać ani słychać - dać ich na listy wyborcze do parlamentu. |
24.05.2010 15:49:33, gostynianka1979 |
U lekarza: - Pali pan? - Nie. - Pije pan? - Też nie! - Co się pan tak cieszy... I tak coś znajdę... |
24.05.2010 15:46:41, gostynianka1979 |
Kolejka w aptece. Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje receptę, aptekarz mówi mu: - 320 złotych proszę. Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi mu: - 340 złotych. Trzeci podchodzi, aptekarz mówi mu: - 390 złotych. Czwarty facet w kolejce się lekko poddenerwował i mówi: - Panie mgr, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni płacą mniej, a inni więcej? Mgr odpowiada: - No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę.... Facet się zdenerwował i mówi: - Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną cenę? Na recepcie było napisane : CC NWCMJDMCC CC. Klienci zaczęli nerwowo naciskać na aptekarza, bardzo chcieli żeby im przeczytał co to oznacza, co to za lekarstwo... W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął czytać z rumieńcami na twarzy: - Cześć Czesiek, Nie Wiem Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz, Cześć Czesiek. |
24.05.2010 15:44:59, gostynianka1979 |
Titanic zatonął na skutek zderzenia z jednoosobową łodzią pontonową sterowaną przez Chucka Norrisa. |
24.05.2010 15:44:06, gostynianka1979 |
Chuck Norris rozbiera samochód na części pierwsze w 5 sekund. Z półobrotu przez tłumik. |
24.05.2010 15:42:11, gostynianka1979 |
Kolejka w aptece. Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje receptę, aptekarz mówi mu: - 320 złotych proszę. Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi mu: - 340 złotych. Trzeci podchodzi, aptekarz mówi mu: - 390 złotych. Czwarty facet w kolejce się lekko poddenerwował i mówi: - Panie mgr, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni płacą mniej, a inni więcej? Mgr odpowiada: - No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę.... Facet się zdenerwował i mówi: - Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną cenę? Na recepcie było napisane : CC NWCMJDMCC CC. Klienci zaczęli nerwowo naciskać na aptekarza, bardzo chcieli żeby im przeczytał co to oznacza, co to za lekarstwo... W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął czytać z rumieńcami na twarzy: - Cześć Czesiek, Nie Wiem Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz, Cześć Czesiek. |
24.05.2010 15:40:55, gostynianka1979 |
W ubogiej parafii ksiądz proboszcz, aby podreperować budżet wpadł na pomysł, że będzie sprzedawał biblię. Zgromadził kilku wolontariuszy, a ci ruszyli w teren jako domokrążcy. Efekty były jednak mizerne. Wtedy zgłosił się do proboszcza parafianin, który się zacinał i jąkał. Ksiądz nie chętnie, ale zgodził się. Dał mu kilka egzemplarzy. Po godzinie jąkała przychodzi po kolejną porcję towaru. Nazajutrz sprzedaje więcej niż wszyscy pozostali. Ksiądz zdumiony pyta go jak on to robi. - No,no,normalnie i.i. idę pu,pu,pukam i mmmmówię, żżże mam bi.bi.biblie do s.s.s.sprze.da.dania. A oni,że n.n.nie , t.t.to ja nog.gg.ę między drzwi i i m.m.mówię im : "no,no to,to ja po.po.po,czytttam." |
24.05.2010 15:31:25, gostynianka1979 |
3.4 Rozmawiają dwaj bracia. Jeden mówi do drugiego: A może mamusia zamieszkałaby na trochę u Ciebie? Na to drugi odpowiada: A chodzisz do kościoła? -Tak -Więc stosuj się do zasad i nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe. |
24.05.2010 12:09:57, Konto usunięte |
3.42 Pracownik do szefa: - Da mi pan jutro wolne? - Chyba oszalałeś! - Bo jutro przyjeżdża teściowa i mam jej nosić bagaże. - Nie ma mowy! - Wiedziałem, że mogę na pana liczyć! |
24.05.2010 12:09:31, Konto usunięte |
3.6 Ojciec po długim monologu teściowej zwraca się do syna: -Józiu,przynieś babci krem do ust. -Tato,ale który? -Ten z napisem ,,Kropelka" |
24.05.2010 12:09:02, Konto usunięte |
Stoi dwóch górali po dwóch brzegach Dunajca. Jeden krzyczy do drugiego: - Głęboka?! A że było słabo słychać bo szum wody i w ogóle, drugi się drze: - To nie Oka, to Dunajec! Tamten wchodzi i po chwili wpada po szyje i porywa go nurt wody. Jakimś cudem się ratuje, przepływa na drugi brzeg, podchodzi do tamtego: - Ja ci k** dam "do jajec"! |
24.05.2010 12:09:01, gostynianka1979 |