Jasiu, kim jest twój ojciec? - On jest chory. - Ale co on robi? - Kaszle. |
21.05.2010 00:10:33, Konto usunięte |
Moja siostra jest chora na ospę wietrzną - oznajmia Kazio w szkole. - To wracaj do domu, bo zarazisz całą klasę - poleca wychowawczyni. Po dwóch tygodniach Kazio wraca do szkoły. - I co, siostra wyzdrowiała?- pyta nauczycielka. - Nie wiem, bo jeszcze nie pisała... - A gdzie ona jest? - W Danii... |
21.05.2010 00:09:55, Konto usunięte |
Na lekcji biologii nauczycielka przestrzega dzieci: - Pamiętajcie, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego mogą się przenosić groźne zarazki. A może ktoś z was ma na to przykład? Zgłasza się Jasio: - Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka. - I co? - No i zdechł. |
21.05.2010 00:09:26, Konto usunięte |
,Na lekcji biologii nauczycielka przestrzega dzieci: - Pamiętajcie, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego mogą się przenosić groźne zarazki. A może ktoś z was ma na to przykład? Zgłasza się Jasio: - Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka. - I co? - No i zdechł. |
21.05.2010 00:09:15, Konto usunięte |
Nasza nauczycielka mówi sama do siebie. Wasza też? - Nie, nasza myśli, że jej słuchamy |
21.05.2010 00:08:51, Konto usunięte |
.Nasza nauczycielka mówi sama do siebie. Wasza też? - Nie, nasza myśli, że jej słuchamy |
21.05.2010 00:08:34, Konto usunięte |
............Pani na lekcji biologii pyta: - Jasiu, powiedz mi, ile pies ma zębów. - Pies ma cały pysk zębów - odpowiada Jaś |
21.05.2010 00:08:11, Konto usunięte |
Pani na lekcji biologii pyta: - Jasiu, powiedz mi, ile pies ma zębów. - Pies ma cały pysk zębów - odpowiada Jaś |
21.05.2010 00:07:55, Konto usunięte |
Jasio podchodzi do nauczycielki i mówi: - Nie chcę pani straszyć, ale mój tato powiedział, że jeśli nadal będę mieć uwagi w dzienniczku, to ktoś dostanie w skórę! |
21.05.2010 00:07:33, Konto usunięte |
Na lekcji religii nauczyciel omawia z 5 i 6-latkami Dziesięć Przykazań. Właśnie omówili
przykazanie o szanowaniu rodziców i nauczyciel spytał: - A czy jest jakieś przykazanie, które mówi o tym, jak traktować braci i siostry? Jasio (najstarszy z rodzeństwa), odpowiedział: - Nie zabijaj. |
21.05.2010 00:07:10, Konto usunięte |
Praczłowiek opieprza syna, który wrócił z marną cenzurką: - To, że masz tróję z myśliwstwa, mogę pojąć, boś jeszcze kurdupel. Ale ta pała z historii?? Przecież to tylko dwie strony... |
21.05.2010 00:05:31, Konto usunięte |
Na religii: - Kto widzi i wie wszystko? Na to Jasiu: - Moja sąsiadka |
21.05.2010 00:05:01, Konto usunięte |
Pani pyta Jasia: - Jasiu, co jest stolicą Angoli? - Londyn!? |
21.05.2010 00:04:22, Konto usunięte |
Nauczycielka pyta dzieci: - Jakie macie zwierzęta w domach? - Ja mam psa. - A ja mam kota. - A ja mam kurczaka w zamrażarce... - mówi Jaś |
21.05.2010 00:03:53, Konto usunięte |
Mieszkający od lat w Stanach stary Arab ma 5 hektarowe pole ziemniaków, nadszedł czas sadzenia ale jego jedyny syn został aresztowany jako terrorysta. Załamany Arab wysyła telegram do syna do więzienia: "Drogi Abdulu, Tu pisze twój ojciec Muhammad. Jak co roku przyszedł czas sadzenia ziemniaków ale ja już jestem po prostu za stary żeby przekopać pole i pozasadzać sadzonki. Wiem że jakbyś tu był byś mi pomógł. Kochający cię ojciec Muhammad." Po kilku godzinach przychodzi telegram z więzienia: "TATO NIE KOP NIGDZIE NA POLU TAM SCHOWAŁEM CAŁY TROTYL WIRÓWKĘ DO REAKTORA ORAZ BUTLE Z GAZEM I BAKTERIAMI!" Pięć minut po telegramie przyjeżdża 300 osobowa ekipa z FBI z psami, koparkami i łopatami. Przeszukiwali i przekopywali całe pole przez dwa tygodnie nic nie znaleźli więc przeprosili i odjechali. Na następny dzień przychodzi telegram: "Drogi Ojcze, Tu pisze kochający cię syn Abdul. Pole przekopane, możesz sadzić sadzonki. Zważywszy zaistniałe trudne okoliczności więcej zrobić nie mogłem!!! |
20.05.2010 09:46:41, zibi |