medycynie odbywały się ćwiczenia z mikroskopem. Studenci mieli obserwować próbki własnej śliny. Dowcipnisie podmienili jakiejś dziewczynie ślinę na próbkę spermy. Panienka gdy spojrzała przez mikroskop zgłupiała i zawołała profesora. Profesor przyłożył oko do mikroskopu i zapytał:
- Czy myła pani dzisiaj zęby?

widzi działalność tego rządu, to paszport się w kieszeni otwiera

Słyszałem, ze chcesz wyjechać z Polski na stałe.
- Tak, z dwóch powodów.
- Jakich?
- Pierwszy jest taki, że ostatnio w wyborach wygrała prawica.
- Nie martw się. Teraz prawica porządzi, ale za cztery lata znów do
władzy dojdzie lewica.
- I to jest właśnie ten drugi powód.

owe przedmioty od 1 września:
a) religia z elementami fizyki
b) religia z elementami biologii
c) dewocjonalia - zajęcia praktyczno - techniczne
Skala ocen z zachowania:
przewielebny
wielebny
ledwie wielebny
niewielebny
666

zwoni student do profesora o 3-iej nad ranem i pyta:
- Panie profesorze, co pan robi?
- Jak to co? Śpię!!! - odpowiada profesor.
- No, a ja przez Pana się uczę!!!

ewien wykładowca z probabilistyki na jednej z Politechnik męczy na egzaminie studenta z prawdopodobieństwa. Student niekumaty, wiec profesor chce się zlitować nad studentem i pyta go:
- Jakie jest prawdopodobieństwo wyrzucenia 6 w kostce do gry?
- Jeden - odpowiada student.
- Ale niech Pan się zastanowi. Przecież kostka ma 6 ścian - pomaga mu profesor.
- Jeden - upiera się student.
Wykładowca (wnerwiony, podaje studentowi kostkę do gry).
- Masz pan. Rzucaj!
Student wyrzuca 6.
Wykładowca zdumiony prosi:
- Niech Pan jeszcze raz rzuca!
Student znowu wyrzuca 6.
Wykładowca prosi o indeks i wpisuje studentowi trójkę.

Na egzaminie z logiki profesor słucha studenta i słucha.
W końcu, po jakiejś chwili kładzie się na podłodze.
- Wie pan, co ja robię? - pyta studenta.
- Nie.
- Zniżam się do pańskiego poziomu.

Wchodzi student na egzamin do profesora. Otwiera walizkę,
wyciąga trzy flaszki wódki, stawia na stole.
Wyciąga indeks i mówi:
- Proszę TRZY pokwitować.
A profesor na to:
- Dwie biorę.

Z życia studenta:
Proszę o zgłoszenie się na okresowe badania krwi
i kału celem oszacowania ile procent studentów
ma naukę we krwi a ile w dupie...

Idzie dwóch studentów ulicą i widzą kawałek kartki
leżącej na chodniku. Jeden się pyta drugiego:
- Co to jest?
A drugi odpowiada:
- Nie wiem, ale kserujemy!

Wraca studentka z wakacji, zakłada nogę na nogę,
a jedna noga mówi:
- Nareszcie razem.

Poszli studenci na egzamin. Profesor:
- Mam dwa pytania: Jak ja się nazywam i z czego jest
ten egzamin?
A studenci spojrzeli po sobie:
- Cholera! A mówili, że z niego jest taki luzak!

Czym się różni kiełbasa od profesora zwyczajnego?
-Kiełbasa zwyczajna nigdy nie była nadzwyczajna.

Babciu widziałaś moje tabletki?
Były oznaczone LSD.
Pier***ić tabletki,widziałeś k**wa smoka w kuchni?!

Jaka jest różnica pomiędzy nowym mężem a nowym psem?
1. Pies zawsze się cieszy na twój widok.
2. Wystarczy tylko kilka miesięcy by wytresować psa.