Wysłany w celu namoczenia gąbki wrócił z mokra głową i sucha
gąbką.

Wlał wodę do kontaktu w pracowni fizycznej na lekcji plastyki.

Przyniósł do szkoły trutkę na szczury z zamiarem wypróbowania jej
na wychowawcy.

Śpiewa na lekcji muzyki

Na wycieczce szkolnej zerkał nieznacznie ku sklepowi z napojami
alkoholowymi, gdzie potem dokonał zakupu pamiątek.

Stwierdził nieprzygotowanie do geografii z powodu śmierci babci, z
którą to babcią jechałam dziś rano tramwajem.

Na melodię hymnu szkolnego ułożył pieśń zagrzewającą uczniów do
walki z nauczycielami.

Nie uważa i biega na lekcjach wf-u.

Przyłapany na paleniu w toalecie broni się, mówiąc że wykurza
robale z kibla.

Zamknął nauczyciela na klucz i odmówił zeznań

Wyrzucił koledze czapkę przez okno ze słowami: "Jak kocha, to
wróci".

Kowalska i Jóźwiak nie chcą podać swego nazwiska.

Naraża kolegów na śmierć, rzucając kredą po klasie.

Rozmawiają dwaj Eskimosi:
- Wiesz, kupiłem mojej żonie lodówkę - mówi jeden.
- Po co ci lodówka? - pyta drugi. Na zewnątrz -40 stopni, -10 w iglo, a w lodówce -4.
- WIESZ JAK DZIECI I ŻONA SIE WYGRZEJĄ?!

Jak się nazywa mężczyzna, którego utrzymują młode kobiety?
- Zazwyczaj alfons.
A taki, którego utrzymują starsze kobiety?
- Ojciec Rydzyk.