Dwie blondynki kłócą się, na co pójść do kina: - Chodźmy na "Matrixa". - Nie, lepiej na "Aniołki Charliego". - Lepiej na "Matrixa"! - Nie, na "Aniołki"! Wtrąca się brunetka: - To może pójdziecie na kompromis?! Blondynki: - Fajnie, a gdzie grają? |
30.12.2009 18:37:27, AGATA |
Jedzie kobieta taksówką, po dotarciu na miejsce przeznaczenia mówi kierowcy, że nie ma
pieniędzy. Kierowca spokojnie rusza, jedzie za miasto i zatrzymuje się na małej polance. Wysiada
z samochodu, podchodzi do bagażnika i wyciąga wielki koc. Przestraszona kobieta mówi: - Proszę pana, niech pan mi nic nie robi, ja mam męża i dzieci! A kierowca spokojnie odpowiada: - A ja 40 królików, rwij trawę. |
30.12.2009 18:36:07, AGATA |
Poszedł myśliwy do lasu. Zauważył niedźwiedzia. "Zabiję go" - pomyślał sobie. Strzela, a niedźwiedź jeden unik, drugi unik, myśliwy nie mógł trafić. Niedźwiedź dogonił myśliwego: - Chciałeś mnie zabić, więc teraz masz 2 wyjścia: albo rozerwę cię na strzępy, albo dasz mi du*y... Myśliwy to przemyślał i wybrał drugą opcję. Wkurzony wrócił do domu - Nie daruję mu tego! Kupił sobie dwururkę i do lasu. Znalazł niedźwiedzia i strzela, a niedźwiedź znowu, jeden unik, drugi unik - sytuacja sie powtórzyła, niedźwiedź dogonił myśliwego: - Oj, myśliwy... nie ma wyjścia, znasz reguły gry, nastawiaj się. Myśliwy wrócił do domu jeszcze bardziej wkurzony, kupił sobie kałacha i z powrotem do lasu. Puścił całą serię, a niedźwiedź uniki, zasłania się drzewami, uchyla. Niedźwiedź ponownie go dogonił: - Oj, coś mi sie wydaje, że ty wcale nie przychodzisz mnie zabić! |
30.12.2009 18:35:00, AGATA |
Facet siedzi spokojnie w kuchni i robi tzw. poranny przegląd prasy. Nagle stojąca za nim żona
szturcha go... - Eee! Co ty! Za co to? - Co to za karteczka z napisem "Daisy" wystaje ci z kieszeni? - Nie pamiętasz, kochanie? W zeszłym tygodniu postawiłem na wyścigach na konia o takiej nazwie. Uspokojona żona przeprasza męża. Kilka dni później facet siedzi znowu w kuchni i podobnie dostaje kuksańca od od żony... - Za co znowu!? - Twój koń dzwoni! |
30.12.2009 18:33:41, AGATA |
Przedszkolanka ubiera Jasia do domu i mówi: - Jasio, gdzie masz buciczki? - Tam w rogu, proszę pani. Pani ubiera buciki Jasiowi i ociera pot z czoła. Jasio mówi: - Proszę pani, ale te buty są na odwrót ubrane! Pani przedszkolanka znowu ściąga buciki, a potem znów ubiera, tym razem dobrze i ociera pot z czoła. Jasio mówi: - Proszę pani, ale to nie są moje buciki! Pani przedszkolanka znowu ściąga buciki Jasiowi (ociera pot z czoła). Jasio mówi: - To nie są moje buty, ale mojego brata. Mama kazała mi w nich chodzić. Pani przedszkolanka znów ubiera buciki Jasiowi i ociera pot z czoła. W końcu ucieszona że założyła Jasiowi buciki pyta Jasia: - Jasiu, a gdzie masz rękawiczki? - W bucikach, proszę pani! |
30.12.2009 18:31:31, AGATA |
Dlaczego Ruscy kradną w Niemczech 2 mercedesy? Bo wracają przez Polskę. |
30.12.2009 17:28:36, Konto usunięte |
Zorganizowano zawody w wbijaniu gwoździa w deskę za pomocą głowy. Do rywalizacji stanęło
trzech zawodników: Polak, Rusek i Niemiec. Pierwszy zaczyna Niemiec. Uderza raz... dwa... trzy... - gwóźdź wbity. Drugi Polak: ... raz... dwa... - wbity. Ostatni podchodzi do deski zawodnik radziecki: Raz... - wbity. Następuje ogłoszenie wyników: - Niemiec zajmuje drugie miejsce, Polak pierwsze, natomiast Rosjanin zostaje zdyskwalifikowany za wbicie gwoździa złą stroną. |
30.12.2009 17:24:41, Konto usunięte |
Jechali pociągiem Polak, Niemiec i Rusek. Założyli się o to, kto jest szybszym złodziejem. Niemiec mówi: - Dajcie mi dwadzieścia sekund i zgaście światło. Po dwudziestu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle Niemiec oddaje im zegarki. Rusek mówi: - Dajcie mi dziesięć sekund i zgaście światło. Po dziesięciu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle Rusek oddaje im kalesony. Polak mówi: - Dajcie mi pięć sekund i zgaście światło. Po pięciu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle wchodzi konduktor i mówi: - Panowie koniec jazdy, ktoś nam zakosił lokomotywę. |
30.12.2009 17:23:25, Konto usunięte |
Polak, Rusek i Niemiec mieli przemycić wiewiórkę przez granicę, ale dla utrudnienia mieli ją
sobie włożyć w gacie. Pierwszy idzie Polak. Coś się kręci, ale przeszedł. Drugi Niemiec. Myślał, że nie wytrzyma, ale też jakoś przeszedł. No i został Rusek. Idzie i na środku granicy nie wytrzymał. Ściągnął gacie i wywalił wiewiórkę. Oczywiście go złapali. Później na komendzie pyta się Polak i Niemiec dlaczego to zrobił. Rusek: - Jak zrobiła sobie z mojej pały gałązkę, to jeszcze wytrzymałem, jak zrobiła sobie z moich jaj orzeszki to też wytrzymałem, jak robiła sobie z mojej dupy dziuplę to też wytrzymałem, ale jak próbowała wnieść orzeszki do dziupli to już nie wytrzymałem. |
30.12.2009 17:22:00, Konto usunięte |
Idzie Rusek, Niemiec i Polak do jaskini. Rusek wziął tarczę, Niemiec miecz, a Polak latarkę.
Pierwszy wchodzi Rusek i wtem słyszy: - Zjem cię, zjem cię obedrę cię ze skóry! Zemdlał. Następny idzie Niemiec i też słyszy: - Zjem cię, zjem cię obedrę cię ze skóry! Też zemdlał. W końcu idzie Polak i słyszy to samo co inni. Zapalił latarkę i widzi małpę siedząca na kamieniu i mówiącą do banana: - Zjem cię, zjem, cię obedrę cię ze skóry! |
30.12.2009 17:21:00, Konto usunięte |
Pewien Czech kazał przynieść Polakowi, Niemcowi i Ruskowi coś ostrego. Pierwszy przyszedł Rusek
i przyniósł kosę. Czech kazał mu się tym ogolić. Drugi przyszedł Polak i przyniósł
brzytwę. Czech na to: - Ogól się ta brzytwą. Polak się ogolił. Polak zaczną się śmiać. - Z czego się tak śmiejesz? - Bo Niemiec jedzie kombajnem. |
30.12.2009 17:13:24, Konto usunięte |
Idzie Kubuś z Prosiaczkiem przez las. Idą, idą, w końcu Prosiaczek pyta: - Kubusiu, a gdzie my właściwie idziemy? - Jak to? Do Krzysia na imprezę. Idą dalej. Prosiaczek intensywnie myśli: - Kubusiu, a co to za impreza? Kubuś od niechcenia: - Świniobicie. Prosiaczek zesztywniał odrobinę i myśli jeszcze intensywniej: - Kubusiu, a co będzie, jak świnia ucieknie? - Ja ci kurde ucieknę....! |
30.12.2009 17:10:34, Konto usunięte |
Dresiarz podjeżdża beemką pod okna na blokowisku i drze się: - Zajebala! Zajebala! Za-je-ba-laaaa!!! Z okna wychyla sie laska: - Izabela, kretynie, Izabela! |
30.12.2009 14:11:24, Konto usunięte |
Pozdrowienie strażaków: - Niech będzie pochwalony Święty Florian! - I dziewczynka z zapałkami! |
30.12.2009 14:10:57, Konto usunięte |
W Polsce i w Japonii poproszono związki zawodowe kolejarzy o opinię na temat szybkich
pociągów: - Jakie k***a szybie pociągi? - odpowiedzieli Polacy. - Jakie k***a związki zawodowe? - odpowiedzieli Japończycy. |
30.12.2009 14:10:07, Konto usunięte |