Przychodzi chłop do lekarza.
- No tak... - mówi lekarz po zakończeniu badania. - ale co właściwie panu dolega?
- Nie wiem co jest panie doktorze, od kilku lat w ogóle nie choruje.

Do lekarza przychodzi gruby jegomość i mówi:
- Czy może mi pan zalecić jakąś dietę odchudzającą?
- Lubi pan łowić ryby?
- Tak.
- A dużo pan ich łowi?
- Niestety nie...
- W takim razie powinien pan jeść ryby. Ale tylko te, które pan sam złowi!

Dlaczego chirurg operuje w gumowych rękawiczkach?
- Żeby nie zostawiać odcisków palców.

Dlaczego chirurg zakłada maseczkę przed operacją?
- Żeby go pacjent na ulicy nie rozpoznał.

Pewien uczciwy lekarz na świadectwie zgonu w rubryce "przyczyna śmierci" złożył swój podpis...

Do lekarza przychodzi robotnik z dwoma workami cementu.
- Po co mi pan przyniósł ze sobą te dwa worki?
- A co? Dwa to za mało?!

Siedzi facet u dentysty. Od kilku godzin dentysta meczy się przy jego trzonowcach wreszcie ociera pot z czoła i pyta facia:
- To co zrobię przerwę na papierosa?
- O tak tak proszę!
I dentysta wyrwał mu obie jedynki...

Psychiatra bada pacjenta za pomocą testu czytając:
- Ostatniej niedzieli był straszliwy wypadek drogowy. Motocyklista został rozjechany przez samochód tak nieszczęśliwie że stracił głowę. W chwilę potem motocyklista wstał podniósł głowę i poszedł do najbliższej apteki żeby przykleić ją do tułowia.
W tym miejscu badany uśmiecha się z niedowierzaniem.
- Pańska historia nie trzyma się kupy. Przecież apteki w niedzielę są zamknięte!

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, mój mąż myśli że jest lodówką...
- Proszę go do mnie przyprowadzić.
- Dobrze ale muszę go najpierw rozmrozić!

Przychodzi baba do lekarza.
- Proszę się rozebrać
- A gdzie mam położyć ubranie?
- Obok mojego...

Bogata kobieta odwiedza bardzo wziętego chirurga plastycznego. Ten ogląda jej twarz i mówi:
- Operacja będzie kosztowała 10 tysięcy dolarów.
- Ależ to strasznie drogo! - oburza się kobieta.
- To mogę polecić coś za 2 dolary- proponuje lekarz.
- Co takiego?
- Bardzo gęstą woalkę.

W nocy pielegniarka w szpitalu budzi pacjenta.
- Co sie stalo ?-pyta chory.
- Nie wzial pan tabletki na sen.

Do lekarza przychodzi facet z żoną.
- Panie doktorze, ja chyba jestem chory. Moja żona mnie w ogóle nie podnieca...
- Proszę, niech pan wyjdzie do poczekalni... A pani niech teraz zdejmie stanik, majtki i położy się na leżance... no dobrze, może się pani ubrać.
Woła męża.
- Niech się pan nie martwi, jest pan zupełnie zdrowy. Ona mnie też nie podnieca

Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, gdy prowadzę samochód zawsze myślę o seksie. Co mam robić?
- Musi pani kupić samochód z automatyczną skrzynią biegów.

- Panie doktorze, podczas pobytu na wczasach zaraziłem się wstydliwą chorobą. Czy to przejdzie?
- Przejdzie, przejdzie... na żonę.