W sali operacyjnej pielęgniarka zwraca się do lekarza: - Panie doktorze, to już trzeci stół operacyjny, który pan zniszczył w tym miesiącu. Proszę nie ciąć tak głęboko. |
29.12.2009 00:16:53, Konto usunięte |
Lekarz wchodzi na oddział anemików. - Cześć orły, sokoły! - Dlaaaczegoooo pan doktor taaak dooo nas móóówi? - A kto wczoraj latał pod sufitem, jak siostra przełożona włączyła wentylator? |
29.12.2009 00:14:47, Konto usunięte |
W pogotowiu ratunkowym dzwoni telefon: - Panie doktorze, proszę przyjechać, nasz 3-letni synek połknął korkociąg... - Zaraz będę. A co państwo zrobili do tej pory? - Flachę otworzyliśmy śrubokrętem... |
29.12.2009 00:12:56, Konto usunięte |
Przychodzi gość do lekarza: - Panie doktorze, ugryzł mnie pies. - A był wściekły? - No, zadowolony to on nie był. |
29.12.2009 00:12:41, Konto usunięte |
Ciszę panującą w pewnym małym miasteczku nagle przerwała donośna eksplozja w aptece. Wszyscy
wybiegli z domów, żeby zobaczyć co się stało. Z apteki wydobywały się wielkie kłęby dymu.
Po chwili wyczołgał się z niej aptekarz. Jego biały kitel był teraz cały czarny i osmolony.
Pokuśtykał do stojącej w pobliżu kobiety i powiedział: - Czy mogłaby pani poprosić swojego lekarza, żeby jeszcze raz wypisał tę receptę? I teraz niech to zrobi drukowanymi literami! |
29.12.2009 00:11:51, Konto usunięte |
Mąż udał się do lekarza po wyniki badań małżonki. Doktor mówi: - Przeprowadziliśmy testy, ale wyniki się niestety pomieszały. Pańska małżonka ma albo chorobę Alzheimera, albo AIDS... - Co mam na Boga teraz zrobić??? - Najlepiej będzie, jak weźmie pan żonę na wycieczkę, i zostawi ją daleko od domu. Jak wróci, to bym już z nią nie spał... |
29.12.2009 00:11:09, Konto usunięte |
Dwóch znanych psychoanalityków pracuje w tym samym budynku. Pewnego dnia spotykają się w
windzie. Czterdziestolatek wygląda na wyczerpanego, a sędziwy, liczący ponad 70 lat doktor czuje
się świetnie i podśpiewuje pod nosem. - Nie rozumiem - pyta go młodszy kolega po fachu - Jak pan może wysłuchiwać tych wszystkich okropnych historii i po ośmiu godzinach pracy wyglądać tak dobrze? - To pan ich słucha? |
29.12.2009 00:10:39, Konto usunięte |
Przychodzi kucharz do lekarza i mówi: - Panie doktorze, ostatnio zauważyłem, że nie słyszę na jedno ucho. - A na drugie? - Kotlet schabowy, frytki i sałatka z ogórków. |
29.12.2009 00:10:10, Konto usunięte |
Czyś ty zwariował? Uciekać z sali operacyjnej! Czego żeś się przestraszył? - Bo pielęgniarka mówiła: Nie ma się czego bać, to prosta, rutynowa operacja. - No właśnie, a ty i tak uciekłeś. - Bo ona to mówiła do chirurga... |
29.12.2009 00:09:30, Konto usunięte |
Anestezjolog pyta pacjenta: - Jaką życzy sobie pan narkozę? Tańszą czy droższą? Pacjent się zastanawia i po chwili mówi: - Poproszę tę tańszą. Lekarz (na melodię piosenki Kayah i Bregovica): - Oooo-oo... Śpij kochanie, śpij! |
29.12.2009 00:09:00, Konto usunięte |
Mąż z żoną ulegli poważnemu wypadkowi. Po kilkunastogodzinnnej operacji żony, do męża
wychodzi lekarz i mówi: - Proszę Pana, na początek dobra wiadomość, żona operację przeżyła. Mąż uradowany. - No tak - mówi lekarz - ale, wie Pan, muszę Pana poinformować o paru sprawach. Otóż po 1., ta operacja nie jest jedyna, żona musi przejść jeszcze bardzo poważny zabieg w klinice specjalistycznej, a tego nie refunduje Narodowy Fundusz Zdrowia, koszt operacji to okolo 70-80 tys. złotych. To nie wszystko, żona wymagać będzie długotrwałej, w zasadzie dożywotniej rehabilitacji w bardzo specyficznych warunkach, nie muszę dodawać, że nie refunduje tego NFZ, koszt miesięczny to jakieś 2000 PLN. No i ponadto żona jako inwalida wymagać będzie specjalistycznego sprzętu i środków higienicznych, to kosztuje jakieś 1500-2000 PLN miesięcznie, oczywiście NFZ w żaden sposób w kosztach nie partycypuje... Zapada cisza, facet załamany. Wtem lekarz klepie męża w ramie i mówi: - Eee, żartowałem, żona nie żyje! |
29.12.2009 00:07:55, Konto usunięte |
Ordynator przechodzi korytarzem szpitalnym i nagle słyszy dobiegające z dyżurki pielęgniarek
odgłosy libacji. Zaciekawiony zagląda do środka i widzi obłoki dymu papierosowego, kieliszki i
rozbawiony personel. - Co to ma znaczyć! Pijaństwo w pracy?! - Jest powód panie profesorze, jest powód - odpowiada jeden z asystentów - Siostra Kasia nie jest w ciąży ... - Aaaaa to i ja się napiję... |
29.12.2009 00:07:35, Konto usunięte |
Przychodzi kobieta do lekarza i mówi: - Panie doktorze. Nie wiem co to jest, ale jak zdejmuję stanik to mi się podnoszą piersi (?) Lekarz (zdziwiony): - Czy mogłaby pani to zademonstrować? Kobieta zdejmuje stanik i rzeczywiście piersi unoszą się jej do góry! Lekarz po chwili: - Hmmm, ja też nie wiem co to jest, ale to jest zaraźliwe! |
29.12.2009 00:07:20, Konto usunięte |
W szpitalu lekarz pyta się zmartwionej matki. - Czemu się pani martwi! Urodziła pani ślicznego, zdrowego synka. - Ależ panie doktorze, on jest rudy! Mój maź od razu się pozna, że to nie jego dziecko. - Niech się pani nie martwi, ja się tym zajmę. Lekarz pyta męża. - Jak często współżyje pan z żoną? - Co tydzień... - Proszę nie żartować - No dobrze, co miesiąc! - Proszę pana. Jestem lekarzem i naprawdę znam te sprawy. Proszę być ze mną szczerym. - No dobrze!!! Raz na pół roku! - To idź pan teraz zobacz coś tym zardzewiałym przyrządem zmajstrował. |
29.12.2009 00:06:55, Konto usunięte |
Do gabinetu dentystycznego wchodzi para. Kobieta już od progu zaczyna mówić: - Proszę o wyrwanie zęba, bez znieczulenia i to najszybciej jak to tylko możliwe. Bardzo się spieszę. Dentysta popatrzył na przybyłych: - Jest pani niezwykle odważną kobietą. Proszę mi pokazać, o który to ząb chodzi? Kobieta odwraca się w stronę mężczyzny: - Stefan, natychmiast otwórz usta i pokaż panu ten ząb. |
29.12.2009 00:05:50, Konto usunięte |