| Komisariat policji. Dyżurka. Dzwoni telefon. Dyżurny odbiera: - Komisariat Policji, słucham? - Dzień dobry. Czy to wasz komisariat wysyłał wczoraj wieczorem patrol na Aleję Lipową 74 przez 3? - Chwileczkę, już sprawdzam. Tak. Mieliśmy zgłoszenie naruszenia ciszy nocnej - głośna muzyka, wraski... - Mam prośbę. Czy możecie ich przysłać jeszcze raz? Zapomnieli zabrać czapkę i pistolet. No i zdjęcia obejrzą, fajne wyszły! |
14.01.2010 16:04:50, Karolcia92 |
| - Już nigdy nie pójdę z mężem łowić ryb. - A co się stało? - Już początek był fatalny! Za głośno rozmawiałam, nie umiałam założyć przynęty, za wcześnie podcięłam rybę... - A co było potem? - Zupełny skandal! Złowiłam trzy razy tyle co on! |
13.01.2010 21:48:59, Konto usunięte |
| - Wie pani, mój mąż jest taki uczuciowy. - Naprawdę? - Tak. Kiedy zmywam naczynia w kuchni, on mówi: - "Mamuchna zamknij drzwi. Nie mogę patrzeć na to, żę się tak zapracowujesz." |
13.01.2010 21:48:35, Konto usunięte |
| Przyjaciele między sobą: - W całym swoim życiu zakochałem się jeden raz. I nawet ta miłość okazała się nieszczęśliwa. - Dlaczego, dziewczyna wyszła za innego? - Nie, została moją żoną. |
13.01.2010 21:48:24, Konto usunięte |
| Żona do męża: - Byłam głupia, że wyszłam za ciebie. - A teraz zmądrzałaś? - Tak. - To powinnaś być mi wdzięczna za to. |
13.01.2010 21:47:45, Konto usunięte |
| - Panie sierżancie, przed pięciu dniami żona zniknęła mi z mieszkania. - Dlaczego dopiero dziś pan to zgłasza? - Nie wierzyłem szczęściu! |
13.01.2010 21:46:24, Konto usunięte |
| Wzburzona pani domu oświadcza mężowi: - Wyobraż sobie, na ulicy niespodzianie wpadamy na siebie z Baśką... - Te babskie sprawy i plotki nie obchodzą mnie - odpowiada mąż zza gazety. - Jak uważasz, ale lakiernik mówił, że auto będzie gotowe nie wcześniej niż za tydzień. |
13.01.2010 21:46:16, Konto usunięte |
| Podczas procesu rozwodowego sędzia pyta powódkę: - Musiało przecież być coś przyciągającego w mężu, skoro pani wyszła za niego. - Było, było, ale już zostało wydane do ostatniego grosza. |
13.01.2010 21:45:45, Konto usunięte |
| Rozmowa małżeństwa: - Czy koty są naprawdę takie wredne i fałszywe? - Tak kotku. |
13.01.2010 21:45:04, Konto usunięte |
| Mąż przychodzi do domu, żona całuje go na powitanie. On pyta: - Właśnie zgoliłem wąsy, jak ci się podobam? - To ty?! |
13.01.2010 21:44:50, Konto usunięte |
| Spotykają się dwie znajome, z których jedna to jeszcze panna, a druga niedawno wyszła za
mąż. - Co słychać? - pyta panna. - Nie narzekam. - Mąż pieniążki daje? - Nie narzekam. - Czuły jest w łóżku? - Nie narzekam. - A skąd ten siniaczek? - Raz... narzekałam. |
13.01.2010 21:44:39, Konto usunięte |
| Profesor przygotowuje nową książkę. - Kochanie - zwraca się do żony - gdzie jest mój ołówek? - Masz go za uchem! - Wybacz, jestem bardzo zajęty! Za którym? |
13.01.2010 21:44:18, Konto usunięte |
| Żona podczas sprzeczki małżeńskiej: - Wiedz, że wyszłam za ciebie tylko dlatego, żeby dokuczyć Jankowi. - Szkoda, że nie wyszłaś za Janka, żeby dokuczyć mnie - ripostuje mąż. |
13.01.2010 21:44:06, Konto usunięte |
| Żona do męża: - Ty Józek zostaliśmy zaproszeni na bal maskowy. - Ja nie idę, bo nie mam się za co przebrać. - Najlepiej nie pij - nikt cię wtedy nie pozna! |
13.01.2010 21:43:13, Konto usunięte |
| - Od pewnego czasu moja żona stała się niedozniesienia. Codziennie rano budzi mnie do pracy w
drastyczny sposób. - Polewa cię wodą? - Gorzej! Wkłada mi kota pod kołdrę! - Czy to jest takie przykre? - Tak, bo ja śpie z psem! |
13.01.2010 21:42:57, Konto usunięte |
