planujecie mały resecik ? co za perwersja
odrobina perwersji dobrze robi na serce
spotykacie się po nocy na forum i się resecicie hehe
nie zazdrość... jak bardzo chcesz to i Tobie mogę udostępnić sztywne łącze
a małe ( ś.wintuszenie ) dobrze robi na nerki i wątrobe
a duże - na klatkę z piersiami
masz taką klatkę
tylko szukam piersi do kompletu
a mnie dziś brakuje piersi...
kiedym już po kolacji... i raczej świńskie mysli chodzą po główce...
można i na leniuszka...
jak mają piersi leżeć mi na klatce...
tylko muszą być na wierzchu...
nie tą razą... ale zmiennośc ma swoje plusy...
Witaj Sylwuś, ranny ptaszku
u mnie też... i internet mi wypłukuje
zawsze lepiej byc lisem niż kurą
lubisz na dziko?
zatem dzikość serca i ostoja umysłu jako nadrzędny oksymoron czyniący życie fantazyjnym
zatem chętnie zasmakuje odrobiny prymitywizmu na leśnej steczce
lepiej grzeszyć a potem żałować, niż żałować że się nie grzeszyło
to jak już załujesz...
zatem jesteś szczęśliwa bo nic Cię nie gryzie...
nie ma pojęcia \"za szczęśliwy\" podobnie jak \"za przyjemny\", \"za dobry\"...
lubię abstrakcję, ale są rzeczy poza wszelkim pojęciem...
nie mam takiego wrażenia... może nie identyczne a komplementarne, ale to w sumie lepsza wersja
takie cuda? chyba tracę wiarę
mnie wystarczy przeniesienie Ciebie
spoko, trzeba być twardym, nie miętkim
planujecie mały resecik ?
co za perwersja
odrobina perwersji dobrze robi na serce
spotykacie się po nocy na forum i się resecicie hehe
nie zazdrość... jak bardzo chcesz to i Tobie mogę udostępnić sztywne łącze
a małe
( ś.wintuszenie ) dobrze robi na nerki i wątrobe
a duże - na klatkę z piersiami
masz taką klatkę
tylko szukam piersi do kompletu
a mnie dziś brakuje piersi...
kiedym już po kolacji... i raczej świńskie mysli chodzą po główce...
można i na leniuszka...
jak mają piersi leżeć mi na klatce...
tylko muszą być na wierzchu...
nie tą razą... ale zmiennośc ma swoje plusy...
Witaj Sylwuś, ranny ptaszku
u mnie też... i internet mi wypłukuje
zawsze lepiej byc lisem niż kurą
lubisz na dziko?
zatem dzikość serca i ostoja umysłu jako nadrzędny oksymoron czyniący życie fantazyjnym
zatem chętnie zasmakuje odrobiny prymitywizmu na leśnej steczce
lepiej grzeszyć a potem żałować, niż żałować że się nie grzeszyło
to jak już załujesz...
zatem jesteś szczęśliwa bo nic Cię nie gryzie...
nie ma pojęcia \"za szczęśliwy\" podobnie jak \"za przyjemny\", \"za dobry\"...
lubię abstrakcję, ale są rzeczy poza wszelkim pojęciem...
nie mam takiego wrażenia... może nie identyczne a komplementarne, ale to w sumie lepsza wersja
takie cuda? chyba tracę wiarę
mnie wystarczy przeniesienie Ciebie
spoko, trzeba być twardym, nie miętkim