ale od alkoholu farbka może wyblaknąć
Sylwek, masz u mnie kiełbaskę kiedy tylko zapragniesz, i to nie spaloną
ale od nie od razu się w ciążę zachodzi...
chyba, że ktoś bardzochce...
a kto Ci każe szorować głową po piekielnym bruku?
a teraz cierpć ciało jakżeś chciało...
a ciału tego cierpienia za mało...
a na co pozwala reguła?
to pozwól, że zamiast samemu patrzeć, pozwolisz bezkarnie zapatrzeć się w twoje oczy
to byłby początek do poznawania Twego wnętrza...
mnie zawsze bardziej interesuje drugie dno...
nie...
zadzwonię do Ciebie o 4 nad ranem...
tylko nie wiesz którego dnia
ale każdy mój zegarek chodzi inaczej, więc godzina jest mocno orientacyjna
w Twojej obecności nie wyobrażam sobie zaśnięcia
ale ja potrafię przelać w Ciebie cudowne sny...
i jeszcze do nich utulić, że nawet nie zauważysz różnicy między jawą a snem
byle robiło to pocichu i nie budziło...
to się nazywa zatracenie w rozkoszy... raj na ziemi i ziemia w raju
do czego prowadzi życie w biegu... na drągu w pociągu w przeciągu... a gdzie jest ta noc pod gwiazdami...
I to daje szansę na orgazm wielokrotny, nie tylko cielesny ale też astralno-transcendentalny
to takie euforyczne doznanie zmysłowo-pozazmysłowe... kobiety są do niego lepiej przystosowane
ale warto je doskonalić...
zgubiłem się czy mówię o gustach czy o orgazmach
zawsze...
choć w tej materii kobiety mają lepiej...
ale kobieta może przeżywać różne orgazmy (np. piersiowy, łechtaczkowy, pochwowy) a mężczyzna tylko jeden i do tego ch.jowy
o którym dnie mówisz?
ale od alkoholu farbka może wyblaknąć
Sylwek, masz u mnie kiełbaskę kiedy tylko zapragniesz, i to nie spaloną
ale od
nie od razu się w ciążę zachodzi...
chyba, że ktoś bardzochce...
a kto Ci każe szorować głową po piekielnym bruku?
a teraz cierpć ciało jakżeś chciało...
a ciału tego cierpienia za mało...
a na co pozwala reguła?
to pozwól, że zamiast samemu patrzeć, pozwolisz bezkarnie zapatrzeć się w twoje oczy
to byłby początek do poznawania Twego wnętrza...
mnie zawsze bardziej interesuje drugie dno...
nie...
zadzwonię do Ciebie o 4 nad ranem...
tylko nie wiesz którego dnia
ale każdy mój zegarek chodzi inaczej, więc godzina jest mocno orientacyjna
w Twojej obecności nie wyobrażam sobie zaśnięcia
ale ja potrafię przelać w Ciebie cudowne sny...
i jeszcze do nich utulić, że nawet nie zauważysz różnicy między jawą a snem
byle robiło to pocichu i nie budziło...
to się nazywa zatracenie w rozkoszy... raj na ziemi i ziemia w raju
do czego prowadzi życie w biegu... na drągu w pociągu w przeciągu... a gdzie jest ta noc pod gwiazdami...
I to daje szansę na orgazm wielokrotny, nie tylko cielesny ale też astralno-transcendentalny
to takie euforyczne doznanie zmysłowo-pozazmysłowe... kobiety są do niego lepiej przystosowane
ale warto je doskonalić...
zgubiłem się czy mówię o gustach czy o orgazmach
zawsze...
choć w tej materii kobiety mają lepiej...
ale kobieta może przeżywać różne orgazmy (np. piersiowy, łechtaczkowy, pochwowy) a mężczyzna tylko jeden i do tego ch.jowy
o którym dnie mówisz?