Kobiety się zakochują w mężczyznach i uważają że jest ich już własnością , a potem nagle są zdziwione że jakaś suczka mu dupci dała . Bądźcie mniej zaborcze i więcej mam ufajcie a daję słowo że nigdy nie odejdę od kobiety którą kocham . To jest moja opinia , może inni faceci inaczej myślą .
Konto usunięte
13.03.2010 r. 18:16:13
nie podziękuję.
...
13.03.2010 r. 18:17:48
zatem niech się spełni
...
13.03.2010 r. 18:20:28
Orle, prawdziwe ukłony...
Orzeł Biały
13.03.2010 r. 18:22:12
Szacuneczek i dla Ciebie kropek .
...
13.03.2010 r. 18:24:33
Tośmy se dali po razie
...
13.03.2010 r. 18:25:13
Ale dzięki, takie słowa od pożądnego człowieka wiele znaczą...
...
13.03.2010 r. 18:45:28
Przez te grzeczności odeszliśmy od tematu
...
13.03.2010 r. 18:52:09
Zabrakło Pauli, głównej oponentki...
Iwona*
13.03.2010 r. 19:05:08
zapewne sie powtórzę
ale na czym jak nie na zaufaniu buduje sie związek partnerski czy przyjacielski. Nie ufając nikomu sami skazujemy sie na samotność
Konto usunięte
13.03.2010 r. 19:11:26
piszecie o zaufaniu a myślicie o seksie i skokach w bok. Czyli seks jest jedynym aspektem związków? reszta się nie liczy?
...
13.03.2010 r. 19:15:23
Na począku wątku pisałem o zaufaniu jako fundamencie związku, biznesu, przyjaźni... potem samo jakoś poszło w jedną stronę
Iwona*
13.03.2010 r. 19:17:43
Czy ja coś pisałam o seksie?
Tak sie składa,że myślę głową i jest mi z tym całkiem dobrze
Iwona*
13.03.2010 r. 19:18:53
Kropku, to jest całkiem typowe dla każdego wątku, że zbacza z tematu
...
13.03.2010 r. 19:18:59
...
13.03.2010 r. 19:19:49
I buziaczek na powitanie...
Więcej buziaczków w wątku flirtowym, by nie zbaczać z tematu
...
13.03.2010 r. 19:20:27
Iwonko, mam tego świadomość... trochę tu piszę
Konto usunięte
14.03.2010 r. 09:17:37
nie zrozumiałam nic z tego co napisałeś
...
14.03.2010 r. 09:48:05
Jaco, dużo w jednym. To, że suma szczęścia i pecha jest zerowa to nie bzdura. Ale dużo zależy jak je będziemy wykorzystywać. Można zdobywać napęd z sukcesów i minimalizować skutki pecha (pracą i zacięciem wiele mżna tu osiągnąć). Można skupiać się na porażkach, ropamiętywać je i przegapiać uśmiechy losu... Dlatego jedni uchodzą za dzieci szczęścia a drudzy mają poczucie wielkiej przegranej...
...
14.03.2010 r. 09:48:54
Co do zaufania, to jesteśmy zgodni. Bez niego nie da się funkcjonować, hoć od czasu do czasu dostaje się po głowie czy innej części ciała...
Konto usunięte
14.03.2010 r. 10:57:32
ja swojemu facetowi juz nie ufam bo tyle razy mnie oklamywal ze dopoki mi czegos nie udowodni to mu nie uwierze a mimo to nadal z nim jestem i kocham go.. ale sadze ze nadluzsza mete to juz nie bedzie mialo sensu
Konto usunięte
14.03.2010 r. 11:02:24
trudno rozstać się z kimś kogo się kocha
mimo że nie ma się zaufania
Konto usunięte
14.03.2010 r. 11:21:22
wlasnie bardzo trudno a tym bardziej gdy juz tyle czasu z nim jestem ale najgorsze jest to ze wszyscy na okolo mowia mi ze powinnam go zostawic i wiem ze maja racje bo on nie traktuje mnie tak jak powinien ale ja nie umiem go zostawic niestety
Endis
14.03.2010 r. 11:35:04
Czasami trzeba podjąć tą jakże trudną decyzję,ale zawsze można walczyć jak się kocha,ale trzeba sobie zadać pytanie "Czy ta druga osoba kocha jeszcze" czy jest już obojętna i zimna jak głaz to już nie ma najmniejszego sensu walczyć,przeważnie jest tak że po rozstaniu niektórym oczy się dopiero otwierają,ale już wtedy jest za późno
Konto usunięte
14.03.2010 r. 11:38:13
ja bym chyba nie dala rady podjac takiej decyzji, ja tylko nie rozumiem po co on mnie oklamuje wiem ze mmnie kocha ale tlumaczy sie tym ze klamie bo boi sie ze bede na niego krzyczala i ze zrobie mu awanture.. przeciez lepiej powiedziec nawet najgorsza prawde niz oklamywac bo potem sa tylko same rozczarowania i jest jeszcze gorzej..
Endis
14.03.2010 r. 12:00:22
Widocznie nie chce doprowadzić do takiej reakcji jaką przedstawiłaś,nikt nie lubi kobiet które robią awantury,ale czasami są niestety konieczne dla naszego dobra
Ale jeżeli on Cię okłamuje to znaczy że ma coś na sumieniu.
Kate prawda nawet najgorsza może zakończyć związek, gdy jest to cos poważnego i z jego perspektywy widocznie tak mu łatwiej niż powiedzieć Ci coś przykrego
Konto usunięte
14.03.2010 r. 12:04:16
no nie wiem ale ja wole jak mi prawde powie bo nie czuje sie oszukiwana wtedy a tak to tylko naprawde czeka go wielka awantura i po co mu to no chyba ze wolalby dostawac patelnia xD a sam kiedys mi powiedzial ze jak bedzie niedobry to moge go bic nawet walkiem hehe xD
Endis
14.03.2010 r. 12:13:55
Ja to sam od kobiety dostałem wałkiem, ale po D....,ale to było takie w formie żartów bo jej troszeczkę docinałem i Mi się oberwało
Wiadomo że nikt nie chce być oszukiwany,ale gdyby to miało zranić kobietę to lepiej ugryź się w język
Paulo, i takiej Tobie zyczę...
Kobiety się zakochują w mężczyznach i uważają że jest ich już własnością , a potem nagle są zdziwione że jakaś suczka mu dupci dała . Bądźcie mniej zaborcze i więcej mam ufajcie a daję słowo że nigdy nie odejdę od kobiety którą kocham . To jest moja opinia , może inni faceci inaczej myślą .
nie podziękuję.
zatem niech się spełni
Orle, prawdziwe ukłony...
Szacuneczek i dla Ciebie kropek .
Tośmy se dali po razie
Ale dzięki, takie słowa od pożądnego człowieka wiele znaczą...
Przez te grzeczności odeszliśmy od tematu
Zabrakło Pauli, głównej oponentki...
zapewne sie powtórzę
ale na czym jak nie na zaufaniu buduje sie związek partnerski czy przyjacielski. Nie ufając nikomu sami skazujemy sie na samotność
piszecie o zaufaniu a myślicie o seksie i skokach w bok. Czyli seks jest jedynym aspektem związków? reszta się nie liczy?
Na począku wątku pisałem o zaufaniu jako fundamencie związku, biznesu, przyjaźni... potem samo jakoś poszło w jedną stronę
Czy ja coś pisałam o seksie?
Tak sie składa,że myślę głową i jest mi z tym całkiem dobrze
Kropku, to jest całkiem typowe dla każdego wątku, że zbacza z tematu
I buziaczek na powitanie...
Więcej buziaczków w wątku flirtowym, by nie zbaczać z tematu
Iwonko, mam tego świadomość... trochę tu piszę
nie zrozumiałam nic z tego co napisałeś
Jaco, dużo w jednym. To, że suma szczęścia i pecha jest zerowa to nie bzdura. Ale dużo zależy jak je będziemy wykorzystywać. Można zdobywać napęd z sukcesów i minimalizować skutki pecha (pracą i zacięciem wiele mżna tu osiągnąć). Można skupiać się na porażkach, ropamiętywać je i przegapiać uśmiechy losu... Dlatego jedni uchodzą za dzieci szczęścia a drudzy mają poczucie wielkiej przegranej...
Co do zaufania, to jesteśmy zgodni. Bez niego nie da się funkcjonować, hoć od czasu do czasu dostaje się po głowie czy innej części ciała...
ja swojemu facetowi juz nie ufam bo tyle razy mnie oklamywal ze dopoki mi czegos nie udowodni to mu nie uwierze a mimo to nadal z nim jestem i kocham go.. ale sadze ze nadluzsza mete to juz nie bedzie mialo sensu
trudno rozstać się z kimś kogo się kocha
mimo że nie ma się zaufania
wlasnie bardzo trudno a tym bardziej gdy juz tyle czasu z nim jestem ale najgorsze jest to ze wszyscy na okolo mowia mi ze powinnam go zostawic i wiem ze maja racje bo on nie traktuje mnie tak jak powinien ale ja nie umiem go zostawic niestety
Czasami trzeba podjąć tą jakże trudną decyzję,ale zawsze można walczyć jak się kocha,ale trzeba sobie zadać pytanie "Czy ta druga osoba kocha jeszcze" czy jest już obojętna i zimna jak głaz to już nie ma najmniejszego sensu walczyć,przeważnie jest tak że po rozstaniu niektórym oczy się dopiero otwierają,ale już wtedy jest za późno
ja bym chyba nie dala rady podjac takiej decyzji, ja tylko nie rozumiem po co on mnie oklamuje wiem ze mmnie kocha ale tlumaczy sie tym ze klamie bo boi sie ze bede na niego krzyczala i ze zrobie mu awanture.. przeciez lepiej powiedziec nawet najgorsza prawde niz oklamywac bo potem sa tylko same rozczarowania i jest jeszcze gorzej..
Widocznie nie chce doprowadzić do takiej reakcji jaką przedstawiłaś,nikt nie lubi kobiet które robią awantury,ale czasami są niestety konieczne dla naszego dobra
Ale jeżeli on Cię okłamuje to znaczy że ma coś na sumieniu.
Kate prawda nawet najgorsza może zakończyć związek, gdy jest to cos poważnego i z jego perspektywy widocznie tak mu łatwiej niż powiedzieć Ci coś przykrego
no nie wiem ale ja wole jak mi prawde powie bo nie czuje sie oszukiwana wtedy a tak to tylko naprawde czeka go wielka awantura i po co mu to no chyba ze wolalby dostawac patelnia xD a sam kiedys mi powiedzial ze jak bedzie niedobry to moge go bic nawet walkiem hehe xD
Ja to sam od kobiety dostałem wałkiem, ale po D....,ale to było takie w formie żartów bo jej troszeczkę docinałem i Mi się oberwało
Wiadomo że nikt nie chce być oszukiwany,ale gdyby to miało zranić kobietę to lepiej ugryź się w język
no i bardzo dobrze bo nalezalo Ci sie hehe