| Blondynka telefonuje do męża astronoma: - Kochanie, właśnie popatrzyłam przez twój teleskop na słoneczko. - Och, nie!!! - krzyczy mąż - Którym okiem? - Prawym. - To szybko zasłoń dłonią lewe oko. Czy prawym coś widzisz? - Widzę - odpowiada żona blondynka. - Uff!! Dzięki Bogu!! - uspokaja się mąż - A co widzisz? - Słoneczko. |
13.03.2010 12:52:55, Konto usunięte |
| Jadą dwie blondynki samochodem. Nagle zatrzymuje ich policja. - Dowody proszę! Nagle odzywa się jedna z nich: - Nie umiem pływać. |
13.03.2010 12:52:46, Konto usunięte |
| Idzie blondynka, brunetka i ruda przez pustynie. Nagle wyskakuje lew. Brunetka rzuca mu piaskiem w
oczy. Lew się zatrzymał, ale jeszcze bardziej wściekły ruszył za nimi! Ruda rzuciła mu też
piaskiem w oczy. Zatrzymał się i pobiegł. Nagle widzą drzewo! Ruda mówi: - drzewo na środku pustyni?! Okay, dobra włazimy... Weszła ruda po niej brunetka, a blondynka stoi z założonymi rękoma... - No coś ty, wlaź! A blondynka na to: - Ja nie sypałam :D |
13.03.2010 12:52:29, Konto usunięte |
| Kierownik sklepu wzywa do siebie sprzedawczynię (oczywiście blondynkę), która spóźniła się
dwie godziny do pracy. - Proszę się nie gniewać - tłumaczy się blondynka - ale jestem w ciąży! - Naprawdę? Od kiedy? - No... Będą już jakieś dwie godziny... |
13.03.2010 12:51:59, Konto usunięte |
| - Dlaczego Bóg stworzył blondynki pięknymi i głupimi kobietami? - Pięknymi - aby mężczyźni mogli je kochać, głupimi - aby one mogły kochać mężczyzn. |
13.03.2010 12:51:47, Konto usunięte |
| Blondynka świeżo upieczona absolwentka prawa wybiera się na pierwszą jazdę po mieście. Po
godzinie oburzona opowiada swojemu narzeczonemu: - Ależ w tym mieście jest mało miejsca. - A to dlaczego?- pyta narzeczony. - Wyobraź sobie; skręcam w prawo- drzewo, skręcam w lewo znów drzewo, jadę do przodu- drzewo cofam- drzewo- opowiada. Na to narzeczony: - Spokojnie kochanie to tylko choinka zapachowa. |
13.03.2010 12:51:33, Konto usunięte |
| Dlaczego blondynka stawia przed snem dwie szklanki z wodą i bez? - bo nie wie czy jak rano wstanie to będzie jej się chciało pić czy nie |
13.03.2010 12:51:15, Konto usunięte |
| Idzie zajączek lasem i kuleje na jedna nogę. Spotyka go drugi zajączek i pyta: -Co się stało? -Myśliwy. -Postrzelił? -Nie, nadepnął. |
12.03.2010 09:00:31, Arborysta |
| Mąż telefonuje z polowania do domu: - Kochanie, będę za dwie godziny w domu. Po powrocie żona pyta: - No i jak tam łowy? - Przez miesiąc nie będziemy kupować mięsa. - A co upolowałeś? Jelenia? - Nie. - Dzika ? - Nie. Przepiłem całą pensje... |
12.03.2010 08:59:38, Arborysta |
| Myśliwy po powrocie z Afryki opowiada swoje przygody: -Idę sobie przez Saharę, a tu biegnie w moja stronę lew! To ja w nogi i hop, na najbliższa jabłonkę! -Przecież na pustyni nie rosną jabłonie! -Właśnie! Z wrażenia nawet tego nie zauważyłem! |
12.03.2010 08:58:36, Arborysta |
| Panna z gościem w łóżku. Tuż po seksie. - A ty miły, AIDS to na pewno nie masz? - Absolutnie nie, kochana! - Chwała Bogu misiu, bo już bałam się, że drugi raz to złapię. |
12.03.2010 08:57:17, Arborysta |
| Blondynka wchodzi do restauracji i zamawia ślimaki... Zdezorientowanym wzrokiem wodzi po sali, bo
nie wie jak zabrać się do zjedzenia smakołyku... W końcu zdesperowana woła kelnera: - Czy mógłby mi pan pokazać jak to się je? Kelner złapał muszelkę i przez otworek wysiorbał zawartość. Ucieszona blondynka podziękowała i zaczęła konsumpcję... pierwszy poszedł gładko, drugi też, ale trzeci nie chce wyjść... Blondynka wysysa, wysysa, i nic! Zagląda w otworek, a tam ślimak krzyczy: - Ssij maleńka, ssij!!! |
12.03.2010 08:54:51, Arborysta |
| Siedzi sobie blondynka ze swoim pieskiem w autobusie i nagle wsiada napalony facet.I mówi do
niej: - Wiesz,bardzo chciałbym być na jego miejscu... Na to blondynka odpowiada: - Nie sądzę właśnie jedziemy do weterynarz obciąć mu ogonek |
12.03.2010 06:41:20, Konto usunięte |
| Przed lwem ucieka blondynka , brunetka i ruda . Po chwili brunetka sypie piaskiem w lwa oczy, lew
się otrzepuje. Potem ruda sypie piaskiem w lwa oczy i lew się otrzepuje. Ruda i brunetka wchodzą
na drzewo, a blondynka nie weszła, a brunetka pyta się blondynki: - Czemu nie wchodzisz na drzewo? A blondynka: - Ja nie sypałam lwu piaskiem w oczy! |
12.03.2010 06:41:06, Konto usunięte |
| Na meczu siedzą blondynka z brunetką. W pewnym momencie blondynka pyta : - Jaki wynik? - Dwa do dwóch. - Dla kogo? |
12.03.2010 06:40:50, Konto usunięte |
