Wypadek samochodowy. Blondynka rozbiła mężowi auto. Biedna zapłakana boi się, że mąż będzie na nią krzyczał. Przyjeżdża dowcipny policjant i mówi: niech się pani nie martwi! Niech pani klęknie za autem i dmucha w rurę wydechowa to się auto wyprostuje. -DZIĘKUJĘ! Krzyknęła blondynka i wzięła się do dmuchania. Na co podchodzi druga blondynka i pyta:- Co ty robisz? - A miły pan policjant powiedział, że mam dmuchać w rurę wydechową to się auto naprostuje. Na co ta druga: - ALEEEE TY GŁUUUUPIA JESTEŚ!!!!! Najpierw zamknij drzwi! |
12.03.2010 06:38:27, Konto usunięte |
Przychodzi baba do lekarza ,a lekarz do niej rozkracz się a baba na to, kra...kra...kra...kra.. |
11.03.2010 17:47:35, Konto usunięte |
Przychodzi baba do lekarza ,a lekarz tez baba |
11.03.2010 17:44:22, Konto usunięte |
Sędzia do oskarżonego: - Czy przyznaje się Pan do winy? - Nie wysoki sądzie. Mowa mojego obrońcy i zeznania świadków przekonały mnie, że jestem niewinny. |
11.03.2010 17:15:07, Konto usunięte |
Diabeł spotyka Polaka, Ruska i Niemca i mówi, że da nagrodę temu, kto wypełni jego zadanie,
którym było przesiedzieć jak najdłużej w beczce z komarami tak, by wyjść niepogryzionym. Pierwszy wszedł Rusek i przesiedział tylko 15 minut. Potem Niemiec, ale wytrzymał tylko 20 minut. Na końcu Polak. Mija godzina Polak nie wychodzi. Mijają 2 godziny Polaka nie ma. PO 4 godzinach Polak wyszedł niepogryziony. Inni pytają jak to zrobił: - Jednego zabiłem, a reszta poszła na pogrzeb. |
11.03.2010 17:14:17, Konto usunięte |
- Ale nudny program leci dziś w TV - skarży się dziadek Jasiowi. - Dziadku Ty znów źle postawiłeś fotel i oglądasz akwarium. |
11.03.2010 17:13:27, Konto usunięte |
Idzie Czerwony Kapturek przez las i nagle wyskakuje wilk. - A teraz Kapturku pocałuje Cię tam, gdzie jeszcze nikt Cię nie całował! A Kapturek na to: - Chyba k***a w koszyk |
11.03.2010 15:47:01, Konto usunięte |
Z siódmych mistrzostw świata w posuwaniu na czas witają państwa Dariusz Szpakowski i
Włodzimierz Szaranowicz. Dziś jest dzień rozgrywek finałowych. Eliminacje wyłoniły naprawdę
najwyższej klasy zawodników, w szranki, stacja Speedy Gonzales, Szybki Lopez i Struś Pędziwiatr.
Kto twoim zdaniem zostanie tegorocznym mistrzem? - Trudno powiedzieć, wszyscy zawodnicy są świetnie przygotowani. Trenowali pod okiem najlepszych trenerów przy opracowanych specjalnie dla nich metodach treningowych. - No, ale my tu gadu-gadu, a tu już rozpoczęły się zawody. Zawodnicy mają 5 minut na posunięcie jak największej ilości osób, pierwszy rozpoczął Speedy Gonzales. Narzucił naprawdę niezłe tępo, może zabraknąć mu siły na finisz, 10..20..30..40..46! - Świetny wynik, pozostali będą musieli nieźle się napocić. Ale teraz do zawodów staje Szybki Lopez. - I ruszył, 10..20.. ten człowiek jest fenomenalny! 60..70..77!! - Chyba nikt nie jest w stanie odebrać mu złotego medalu! Ale teraz do zawodów staje Struś Pędziwiatr. - I rozpoczął 20..50..80..eee...100...150..eee!.. 200..pierwszy rząd, drugi rząd, trzeci rząd, WŁODZIU SPIERDALAMY!!! |
11.03.2010 15:45:31, Konto usunięte |
- W aptece stoi nieśmiały chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta: - Co, pierwsza randka? - Gorzej - odpowiada chłopak - pierwsza wizyta u mojej dziewczyny. - Rozumiem - mówi aptekarz - masz tu prezerwatywę. Chłopak się rozochocił: - Panie, daj Pan dwie, jej Mama to podobno też fajna dupa. Po gościnę dziewczyna mówi do chłopaka: - Gdybym wiedziała, że Ty jesteś taki niewychowany, cały wieczór nic nie powiedziałeś i patrzyłeś na podłogę, nigdy bym Ciebie nie zaprosiła. - Gdybym wiedział ze twój ojciec jest aptekarzem, nigdy bym do Ciebie nie przyszedł ! |
11.03.2010 15:45:08, Konto usunięte |
Na babskiej imprezie rozmawiają trzy mężatki. Pierwsza mówi: - Wiecie jak kocham się z moim Zenkiem, to on zawsze ma zimne jajka. Druga mówi: - Faktycznie, jak ja się kocham z moim Frankiem, to on także ma zimne jajka. Na to trzecia: - Wiecie, ja nie wiem? Nigdy nie sprawdzałam jakie ma jajka mój Jacuś w trakcie stosunku. Po dwóch dniach ponownie się spotkały w tym samym gronie. Trzecia mężatka (ta od Jacka) przychodzi cała poobijana, z potarganymi włosami i ubraniem. Pozostałe dwie pytają się - co ci się stało? Ona odpowiada: - Kochałam się z Jackiem, sprawdzam te jego jajka i tak mu mówię: - Jacek !!! Ty masz w trakcie kochania tak samo zimne jajka - jak Zenek i Franek... |
11.03.2010 15:42:46, Konto usunięte |
Syn pyta ojca: - Tato co to jest wirtualny seks?. Ojciec: - Odpowiem ci na przykładzie: Pyta córki: - Jadźka dałabyś arabowi za 10 000$? - No pewnie! Pyta żony: - Zośka dałabyś murzynowi za 10 000$? - No oczywiście. Pyta dziadka: - Dziadek dałbyś obcemu dupy za 10 000$? - No jasne że by dał! - Widzisz synu to jest tak, wirtualnie w domu mamy 30 000$, a realnie tylko dwie kurwy i pedała. |
11.03.2010 15:40:24, Konto usunięte |
-------------------------------------------------------------------------------- - Mamusiu, jezdem w ciąży. - Bój się Boga! Dwa miesiące przed maturą, a ty mówisz \"jezdem\" ? |
11.03.2010 15:39:38, Konto usunięte |
Pewien Chińczyk nakrywa faceta romansującego z jego żoną i stawia mu ultimatum: - Jeśli nie zerwie tego związku, on, małżonek, ześle na niego klątwę trzech chińskich tortur. Facet tylko się uśmiechnął i jeszcze tej samej nocy odwiedził żonę Chińczyka. Następnego dnia rano budzi go w jego sypialni na drugim piętrze ból w piersiach. Otwiera oczy i widzi, że leży na nim wielki głaz. Coraz trudniej mu oddychać. A na głazie widnieje napis: Chińska tortura nr1. Uśmiecha się, a ponieważ jest silny podnosi kamień i wyrzuca przez okno. W chwili gdy wypuszcza go z rąk, po drugiej stronie głazu dostrzega informację: Chińska tortura nr 2 - prawe jądro jest uwiązane do kamienia. Facet jest bystry, wiec żeby uniknąć spustoszeń w dolnych partiach ciała, rusza za kamieniem, czyli wyskakuje przez okno. Kiedy mija futrynę, widzi trzecią wiadomość: Chińska tortura nr 3 - lewe jądro jest przywiązane do nogi łóżka. |
11.03.2010 15:38:57, Konto usunięte |
- Panie doktorze, mam problem. Członek mi nie staje. Doktor ujął członka w dłoń i po chwili członek się naprężył. - Przecież staje! - No tak, ale nie mam wytrysku! Doktor poruszał trochę ręką i wytrysk nastapił. - No i czego Pan jeszcze chce? - Buzi. |
11.03.2010 15:37:14, Konto usunięte |
Staruszka, idąc drogą, spotyka dwie dziwki. Zdziwiona ich strojem, pyta: - A wy, dziewczynki, po co tu stoicie? -Po cukierki, babciu. - A, to niech i ja postoję. Nadjechał radiowóz. Zgarnęli i dziwki, i staruszkę, której widok nieco ich zdziwił: - Babciu, po kiego grzyba staliście z tymi k**wami? - No... pogryżć, to bym nie pogryzła, ale pomemlać, to bym pomemlała |
11.03.2010 15:36:30, Konto usunięte |