Para zakochanych siedzi w parku, całują się, rozmawiają nagle dziewczyna: - Kochanie, boli mnie rączka. Chłopak całuje ją w rękę: - A teraz ? - Teraz już nie, ale zaczął mnie boleć policzek! Chłopak całuje ją w policzek: - A teraz ? - Hi, hi! Teraz już nie, ale zaczęły mnie usta boleć. Chłopak całuje ją w usta: - A teraz ? - Już nie. Na to staruszek siedzący niedaleko na ławce: - Przepraszam, a czy hemoroidy też pani leczy ? |
23.10.2010 12:03:59, Konto usunięte |
Bajka o selerze. Matka pierze, ja se leżę :P |
22.10.2010 17:43:02, klaudia |
bajka o naleśniku i dżemie! Leży leśnik na leśniku i dżemie :P |
22.10.2010 17:41:57, klaudia |
Mąż po pracy wpada do domu, wchodzi do sypialni a tam żona z kochankiem w łóżku. - mąż : co wy tu robicie ? - żona do kochanka : a nie mówiłam ci , że to idiota ? |
21.10.2010 10:10:33, Konto usunięte |
po hinsku haczi to znaczy mocniej siedzi facet z japonka na kamieniu jap:haczi haczi fac:nie glatko idzie |
21.10.2010 00:50:51, Konto usunięte |
przycodzi blondynka do kowala i prosi o kilo zelaza kowal;na co to pani blondynka:lekaz zalecil |
21.10.2010 00:47:37, Konto usunięte |
Przychodzi zajączek do lisicy. - Lisico chcesz zarobic 100€? - Chce. - To daj mi calusa. Lisica mysli "lisa nie ma w domu a 100€ piechota nie chodzi". Dala wiec zajacowi calusa. A zajac: - Chcesz zarobic jeszcze 100€? - Chce. - To się rozbierz. Lisica się rozebrala. A zajac: - A jeszcze 100€ to chcesz? - Chce. - No to chodz wykrecimy numerek! No i wykrecili taki numer ze az zajac się spocil. Gdy skonczyli zajac się ubral i poszedl do domu. Po jakims czasie do domu lisicy wpada jej maz i pyta: - Byl zajac? - No bybybybyl - mowi lisica przerazona. - A oddal 300€?? |
20.10.2010 18:21:23, Konto usunięte |
Inżynierowie: mechanik, chemik i informatyk jadą jednym samochodem. Nagle silnik prycha, buczy,
silnik gaśnie, auto staje. - To coś z silnikiem - mówi mechanik. - Myślę, że paliwo jest złej jakosci - stwierdza chemik. - Wysiądźmy i wsiądźmy, może to pomoże - mówi informatyk. |
20.10.2010 15:39:08, Konto usunięte |
- Doktorze, każdej nocy śni mi się jeden i ten sam koszmar. Jestem na Antarktydzie a wokół
pełno pingwinów. I ciągle przybywają i przybywają. Zbliżają się do mnie, napierają na mnie,
przepychają mnie do urwiska i za każdym razem spychają mnie do lodowatej wody. - Normalnie leczymy takie przypadki w jeden dzień. Ale z Panem możemy mieć większe problemy, Panie Gates... |
20.10.2010 15:37:56, Konto usunięte |
Słuchaj stary! Wczoraj jak jechałem z Twoją żoną samochodem, to opowiedziała mi taki dowcip, że spadłem z łóżka! |
20.10.2010 15:34:59, Konto usunięte |
On i ona siedzą blisko siebie na kanapie. Dzwoni telefon. Ona odbiera: - Kto dzwonił? - Mój mąż. - O! A co mówił? - Że spóźni się do domu, bo gra z tobą w brydża... |
20.10.2010 15:34:38, Konto usunięte |
Stoi wkurzony na maksa facet w łazience i wyrywa sobie garściami włosy łonowe, rzucając nimi na
lewo i prawo. Nagle wchodzi do łazienki żona: - Kochanie co ty robisz?!! Mąż na to: - Nie chce ch...j stać, to nie będzie leżał na miękkim! |
20.10.2010 15:33:57, Konto usunięte |
Pewna francuska gazeta ogłosiła konkurs z następującym pytaniem dla panów: Siedzisz w eleganckiej restauracji z bardzo piękną kobietą. Masz pilną potrzebę wyjścia do toalety (na sekundkę), w jaki sposób powiesz o tym towarzyszce w najbardziej kulturalny sposób? Wygrała odpowiedź: - Bardzo panią przepraszam, ale muszę wyjść na chwilę, by pomóc przyjacielowi, z którym zapoznam Panią nieco później. |
20.10.2010 12:21:55, Konto usunięte |
Idzie blondynka ulicą. Nagle obok zatrzymuje się samochód. - Podwieźć cię? - Nie, po dwieście pięćdziesiąt! |
19.10.2010 22:54:35, zizi91 |
Siedzi blondynka w parku na ławce, na której wisi karteczka z napisem: świeżo malowane. Podbiega
malarz i krzyczy: - Nie widzi pani, że świeżo malowane?! - Nie wierzę w napisy. Ostatnio było napisane: ch** ci w dupę, siedziałam cztery godziny i nic! |
19.10.2010 22:54:01, zizi91 |