Para zakochanych siedzi w parku, całują się, rozmawiają nagle dziewczyna:
- Kochanie, boli mnie rączka.
Chłopak całuje ją w rękę:
- A teraz ?
- Teraz już nie, ale zaczął mnie boleć policzek!
Chłopak całuje ją w policzek:
- A teraz ?
- Hi, hi! Teraz już nie, ale zaczęły mnie usta boleć.
Chłopak całuje ją w usta:
- A teraz ?
- Już nie.
Na to staruszek siedzący niedaleko na ławce:
- Przepraszam, a czy hemoroidy też pani leczy ?

Bajka o selerze.

Matka pierze, ja se leżę :P

bajka o naleśniku i dżemie!

Leży leśnik na leśniku i dżemie :P

Mąż po pracy wpada do domu, wchodzi do sypialni a tam żona z kochankiem w łóżku.
- mąż : co wy tu robicie ?
- żona do kochanka : a nie mówiłam ci , że to idiota ?

po hinsku haczi to znaczy mocniej
siedzi facet z japonka na kamieniu
jap:haczi haczi
fac:nie glatko idzie

przycodzi blondynka do kowala i prosi o kilo zelaza
kowal;na co to pani
blondynka:lekaz zalecil

Przychodzi zajączek do lisicy.
- Lisico chcesz zarobic 100€?
- Chce.
- To daj mi calusa.
Lisica mysli "lisa nie ma w domu a 100€ piechota nie chodzi". Dala wiec zajacowi calusa.
A zajac:
- Chcesz zarobic jeszcze 100€?
- Chce.
- To się rozbierz.
Lisica się rozebrala. A zajac:
- A jeszcze 100€ to chcesz?
- Chce.
- No to chodz wykrecimy numerek!
No i wykrecili taki numer ze az zajac się spocil. Gdy skonczyli zajac się ubral i poszedl do domu. Po jakims czasie do domu lisicy wpada jej maz i pyta:
- Byl zajac?
- No bybybybyl - mowi lisica przerazona.
- A oddal 300€??

Inżynierowie: mechanik, chemik i informatyk jadą jednym samochodem. Nagle silnik prycha, buczy, silnik gaśnie, auto staje.
- To coś z silnikiem - mówi mechanik.
- Myślę, że paliwo jest złej jakosci - stwierdza chemik.
- Wysiądźmy i wsiądźmy, może to pomoże - mówi informatyk.

- Doktorze, każdej nocy śni mi się jeden i ten sam koszmar. Jestem na Antarktydzie a wokół pełno pingwinów. I ciągle przybywają i przybywają. Zbliżają się do mnie, napierają na mnie, przepychają mnie do urwiska i za każdym razem spychają mnie do lodowatej wody.
- Normalnie leczymy takie przypadki w jeden dzień. Ale z Panem możemy mieć większe problemy, Panie Gates...

Słuchaj stary! Wczoraj jak jechałem z Twoją żoną samochodem, to opowiedziała mi taki dowcip, że spadłem z łóżka!

On i ona siedzą blisko siebie na kanapie. Dzwoni telefon. Ona odbiera:
- Kto dzwonił?
- Mój mąż.
- O! A co mówił?
- Że spóźni się do domu, bo gra z tobą w brydża...

Stoi wkurzony na maksa facet w łazience i wyrywa sobie garściami włosy łonowe, rzucając nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi do łazienki żona:
- Kochanie co ty robisz?!!
Mąż na to:
- Nie chce ch...j stać, to nie będzie leżał na miękkim!

Pewna francuska gazeta ogłosiła konkurs z następującym pytaniem
dla panów: Siedzisz w eleganckiej restauracji z bardzo piękną
kobietą. Masz pilną potrzebę wyjścia do toalety (na sekundkę),
w jaki sposób powiesz o tym towarzyszce w najbardziej kulturalny sposób?
Wygrała odpowiedź:
- Bardzo panią przepraszam, ale muszę wyjść na chwilę, by pomóc
przyjacielowi, z którym zapoznam Panią nieco później.

Idzie blondynka ulicą. Nagle obok zatrzymuje się samochód.
- Podwieźć cię?
- Nie, po dwieście pięćdziesiąt!

Siedzi blondynka w parku na ławce, na której wisi karteczka z napisem: świeżo malowane. Podbiega malarz i krzyczy:
- Nie widzi pani, że świeżo malowane?!
- Nie wierzę w napisy. Ostatnio było napisane: ch** ci w dupę, siedziałam cztery godziny i nic!