Rozmawia dwóch psychologów: - Wiesz, mówi pierwszy. Wystarczy krzyknąć "Aaaaaa!" w bibliotece, a wszyscy się na Ciebie gapią w milczeniu. - A próbowałeś zrobić to samo w samolocie? - pyta drugi. Wszyscy się przyłączają. |
27.05.2011 20:36:22, Konto usunięte |
- A jutro... - mówi psycholog z Poradni Małżeńskiej - ...proszę przyprowadzić ze sobą żonę
i wtedy przedyskutujemy spokojnie wasz problem. - To się Pan zdecyduj... - mąż na to - ... albo mam przyprowadzić żonę albo mamy spokojnie coś przedyskutować! |
27.05.2011 20:36:06, Konto usunięte |
Psychoanalitycy - Psychiatra, psycholog i terapeuta radzą - śmiech to zdrowie! Rozmawiają dwaj przyjaciele: - Wczoraj poszedłem do psychologa. - I co? - Przez dwie godziny opowiadał mi jakie to suki, jego żona i teściowa. Od razu zrobiło mi się lżej... |
27.05.2011 20:34:47, Konto usunięte |
Przychodzi zajączek do sklepu i pyta: - Czy jest marchewka? - Nie ma Nazajutrz zajączek pojawia się w sklepie i znów pyta: - Czy jest marchewka? - Nie ma. Trzeciego dnia zajączek zjawia się ponownie. - Czy jest marchewka? - Słuchaj, smarkaczu! Jeszcze raz zapytasz o marchewkę, to cię złapię, wezmę młotek i przybiję ci uszy do lady. Czwartego dnia zajączek przychodzi znowu. - Czy są gwoździe? - Nie ma. - A jest marchewka? |
27.05.2011 17:41:26, Konto usunięte |
Idzie zajączek przez las i podskakuje i śpiewa - - Idę na dziewczynki, idę na dziewczynki... Zauważył go krecik i mówi do zajączka: - Mogę iść z tobą, wiesz że słabo widzę i wstydzę się rozmawiać z dziewczynkami... - No dobra mówi zajączek Idą razem i śpiewają. Zajączek podskakuje ze szczęścia i w pewnym momencie przewrócił się o korzeń i mówi - O k***a! A krecik: - Dzień dobry.. |
27.05.2011 17:40:57, Konto usunięte |
Jadą pociągiem wilk i zając. Zając śpiewa "Szedł wilk przez las i w **cenzura** wlazł", a wilk do zająca: - jeszcze raz tak powiesz a Twój bagaż wyleci przez okno. To zając śpiewa jeszcze raz "Szedł wilk przez las i w **cenzura** wlazł". A wilk na to: - no to teraz wy **cenzura** ę Twój bagaż przez okno. Zając na to śpiewa "Ale z ciebie **cenzura** to nie bagaż mój". Na to wilk: - jeszcze raz tak powiesz to Twój stary straci ptaka. Zając na to "Ale z ciebie **cenzura** to nie stary mój". Jeszcze raz tak powiesz to wylecisz przez okno. A zając na to "Ale z Ciebie **cenzura** to przystanek mój". |
27.05.2011 17:40:06, Konto usunięte |
Zajączek idzie przez las i śpiewa: "Przeleciałem lwice, przeleciałem lwice..." Wychodzi miś zza drzewa i puka się w głowę: - Jak usłyszy lew to co sobie wymyśliłeś to Cię ze skóry obedrze. Zajączek wzruszył tylko ramionami i śpiewając swoją piosenkę poszedł dalej. Zza drzewa wychodzi lis i przerażony mówi: - Nie śpiewaj takich kłamstw bo lew Cię ze skóry obedrze. Zajączek tylko wzruszył ramionami i śpiewając swoją piosenkę poszedł dalej. Los chciał, że usłyszał to lew. Zaczął gonić zajączka, a ten że sprytny i niewielkich rozmiarów przecisnął się pod wystającym korzeniem. Biegnący lew utknął pod korzeniem w ten sposób że miał wypięty tyłek. Zajączek zaszedł z tyłu Lwa rozpinając rozporek i powiedział sobie pod nosem: - Teraz to już nikt mi nie uwierzy. |
27.05.2011 17:39:35, Konto usunięte |
Zajączek przychodzi do sklepu niedźwiedzia. - Poproszę miodzik. Niedźwiedź przystawia drabinę do regału, ociężale wchodzi na samą górę, bierze słoik, schodzi i daje zajączkowi. Na drugi dzień zajączek znowu przychodzi. - Poproszę miodzik. Niedźwiedź znowu wchodzi na drabinę, bierze słoik i zmęczony daje zajączkowi. Na trzeci dzień niedźwiedź widzi z daleka zajączka przez okno. Zdejmuje miód z regału i zasapany czeka. Zajączek wchodzi. - Poproszę marchewki. Niedźwiedź daje mu marchewki i wnerwiony odstawia słoik na górę. Zajączek wychodzi ze sklepu, ale po chwili wraca. - A! I jeszcze miodzik! |
27.05.2011 17:39:21, Konto usunięte |
Idzie niedźwiedź i spotyka na drodze zajączka, całego okrwawionego. Miś pyta go: - Zajączku, co się stało? - Słonica użyła mnie jako podpaski! - Biedny. Chodź, odprowadzę cię do domu. I poszli razem. Po jakimś czasie spotykają orła, też całego we krwi. - Co się ci stało? - pytają jednocześnie. - Zabiję gnoja, który powiedział słonicy, że podpaski ze skrzydełkami są lepsze! |
27.05.2011 17:39:07, Konto usunięte |
Jedzie misio motorkiem, spotyka zajączka. - Chcesz się przejechać? - No oczywiście. Jadą 40/h, 50/h, 60/h. Misio poczuł ucisk i mokro: - Zajączku zsikałeś się? - Tak, jechałeś bardzo szybko. Zajączek aby się odegrać pożyczył jeszcze szybszy motorek. - Chcesz się misiu przejechać? - No jasne. Jadą 60/h, 70/h, 80/h. Zajączek poczuł ucisk i mokro: - Zsikałeś się misiu? - Tak jechałeś bardzo szybko. - To zaraz się zesrasz bo nie dosięgam hamulca. |
27.05.2011 17:38:41, Konto usunięte |
Wpada Kubuś Puchatek do sklepu mięsnego i pyta: - Jest szynka Sprzedawca na to: - Jest Kubuś wyciąga pistolet, zaczyna strzelać i krzyczy: TO ZA PROSIACZKA! |
27.05.2011 17:36:50, Konto usunięte |
W stumilowym lesie pojawił się wielki dzik. Wszyscy się pochowali w domach a dzik idzie do domu Puchatka i puka. Przestraszony Puchatek pyta: - Kto tam? - To ja, prosiaczek. Z wojska wróciłem! |
27.05.2011 17:36:19, Konto usunięte |
Idzie Kubuś Puchatek przez las patrzy, a tam dzik. Zaczął więc uciekać. Schował się w swoim domku. Dzik podbiega i krzyczy: - Jest Kubuś Puchatek? - Nie ma. - odpowiada Kubuś. - Jak przyjdzie to mu powiedz, że Prosiaczek wrócił z woja. |
27.05.2011 17:35:30, Konto usunięte |
Płynie Prosiaczek z Puchatkiem łódką po jeziorze. Zachód słońca, cieplutko, zero wiatru, ptaszki śpiewają, kwiatki na brzegu kwitną, a Puchatek nagle ŁUP! Prosiaczka w ryjek. Prosiaczek rymnął na dno łódki i skamle przez wybite ząbki: - Za co? Za co? - Bo coś, kurde, za pięknie było... |
27.05.2011 17:35:03, Konto usunięte |
Kubuś Puchatek przychodzi sobie do masarni gdzie go wita uśmiechnięty rzeźnik: -Dzień Dobry Kubusiu. Kubuś zaś bez pardonu: -Jest szynka? Rzeźnik z uśmiechem na ustach: -Tak Kubusiu, przecież wiesz, że jest to bardzo porządna masarnia. Kubuś na to z grymasem na twarzy: -Jest kiełbasa i parówki? Rzeźnik ze spokojem grabarza i w dalszym ciągu z uśmiechem na twarzy: -Tak Kubusiu Puchatku, dla Ciebie wszystko jest świeżutkie. Kubuś mu na to: -A czy są ryjki i kopytka? Rzeźnik: -Tak Kubusiu. Na to Kubuś Puchatek wyciąga spod płaszcza kałasznikowa i rozwala serią uśmiechniętego rzeźnika, cedząc przez zęby: -TO ZA PROSIACZKA!!! |
27.05.2011 17:34:29, Konto usunięte |