Podczas katechezy w drugiej klasie dzieci przypominały sobie warunki sakramentu pokuty. W pewnej chwili do odpowiedzi zgłosiła się Kasia, by wyjaśnić jeden z warunków: – Mocne postanowienie poprawy to szczera wola unikania sakramentu pokuty – powiedziała z przekonaniem. |
06.06.2011 22:30:34, damian666 |
Ile jaj ma prezydent stanów zjednoczonych? Obama |
06.06.2011 22:29:04, damian666 |
Co należy rzucić tonącemu murzynowi? Żonę i dzieci:) |
04.06.2011 12:40:34, Konto usunięte |
- Ile dostałeś? - 15 lat. - Za co? - Za pomoc medyczną. - ??? - Teściowa miała krwotok z nosa, więc jej opaskę uciskową założyłem, na szyję... |
02.06.2011 19:24:56, markiz087 |
Diabeł złapał Polaka, Ruska i Niemca i zamknął ich w pustych pomieszczeniach bez ubikacji,
jednego nad drugim. Polaka na trzecim piętrze, Niemca na drugim i Ruska na parterze. I mówi: - Jeżeli przez miesiąc któryś z was nie załatwi się, to go wypuszczę. Mija tydzień - Polak mówi: - No kurcze, już nie mogę, muszę się wysrać. I wpadł na pomysł - wyskrobał dziurę w podłodze do Niemca i odtąd załatwia się w tę dziurę. Niemiec z kolei uczynił tak samo i srał do Ruska. Po miesiącu diabeł przychodzi do Polaka: - O, czyściutko, możesz iść. Idzie do Niemca. - Też pięknie, też jesteś wolny. Idzie do Ruska. Puka, puka... Mija chwila i słychać głos Ruska: - Zaraz zaraz, tylko dopłynę. |
02.06.2011 19:24:33, markiz087 |
Rano w biurze: - Stary, skąd masz takie limo pod okiem?! - A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy "ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową... |
02.06.2011 19:23:33, markiz087 |
Jasiu przychodzi do taty i pyta: - Tato jak to jest w teorii i w praktyce? - Idź zapytaj mamy czy dałaby murzynowi za 2 mln dolarów. Jasiu poszedł i zapytał: - Mamo dałabyś murzynowi za 2 mln dolarów? - No dałabym bo można by zrobić mały remont i nowe meble kupić. Jasiu wraca do taty i mówi że mama by dała. - To idź do siostry i zapytaj o to samo. Jasiu idzie do siostry i pyta: - Siostra dałabyś murzynowi za 2 mln dolarów? - Pewnie, że bym dała, mogłabym na imprezy chodzić, kupić sobie nowe ciuchy i kosmetyki. Jasiu wraca do taty i mówi, że siostra też by dała. - No to idź do dziadka i zapytaj o to samo. Jasiu idzie do dziadka i pyta: - Dziadku dałbyś murzynowi za 2 mln dolarów? - A dałbym, bo wiesz renta nie za duża a na starość chciałbym sobie jeszcze coś kupić. Jasiu wraca do taty i mówi że dziadek też by dał. - No to widzisz synku w teorii to my mamy 6 mln dolarów, a w praktyce to 2 ku*wy i pedała w rodzinie. |
02.06.2011 19:23:04, markiz087 |
- Co to jest miłość? - Miłość to jest światło życia. - A co to jest małżeństwo? - Rachunek za to światło. |
02.06.2011 19:21:55, markiz087 |
Do księdza Karmelity przychodzi koleś opity. -Proszę księdza całowałem -Ależ chłopcze to rozpusta całowałeś dziewczę w usta. -Proszę księdza trochę niżej -Ależ chłopcze co za gust? Całowałeś dziewczę w biust -Proszę księdza trochę niżej -Ależ chłopcze to występek całowałeś dziewczę w pępek -Proszę księdza jeszcze niżej -Ależ chłopcze bądź przeklęty całowałeś dziewczę w pięty -Proszę księdza trochę wyżej -Biorąc wszystko w jedną grupę całowałeś dziewczę w d**e -Niechaj będę potępiony całowałem z drugiej strony. |
02.06.2011 19:21:31, markiz087 |
Do komisariatu wchodzi mężczyzna i zgłasza zaginięcie teściowej. - Kiedy zaginęła? - Trzy tygodnie temu. - I dopiero teraz zgłasza pan zaginięcie? - Tak, bo nie mogłem uwierzyć w to szczęście. |
02.06.2011 19:20:40, markiz087 |
Jedzie motocyklista 220 km/h. Patrzy wróbelek i go potrąca. Motocyklista zawozi go do domu, daje klatkę, jedzenie i picie. Rano wróbelek wstaje. Patrzy: Kraty, woda, jedzenie. - Kurde, zabiłem motocyklistę. |
02.06.2011 19:20:10, markiz087 |
Wraca facet do domu i od progu krzyczy: - Jessss wygrałem w lotto, jest udało się SZEŚĆ, SZÓSTKAAA! Wydziera się zadowolony z siebie. Patrzy, a tu żona siedzi smutna i płacze. - Co się stało? - Mama mi dziś umarła. Facet wrzeszczy: - Jessssssssssst K****a KUMULACJA |
02.06.2011 19:19:44, markiz087 |
Zostało 3 pacjentów w domu wariatów i postanowili ich wypuścić. Ale nie mogą ich przecież wypuścić bez powodu. Wymyślili więc sposób aby spytać się ich co by sobie kupili gdyby mieli 1000 zł. Wołają pierwszego i się pytają: - Co byś sobie kupił gdybyś miał 1000 zł? - No, ja bym pojechał do Hiszpanii. To było normalne, więc go wypuścili. Drugiego się pytają: - Co byś sobie kupił gdybyś miał 1000 zł? - No, ja bym sobie kupił rower górski. To też było normalne, więc go wypuścili. Trzeci wariat oglądał sobie du*ę w lusterku. Dyrektor zadał mu to samo pytanie co pozostałym: - Co byś sobie kupił gdybyś miał 1000 zł? A wariat odpowiada: - No, ja bym sobie kupił nową dupę, bo ta mi chyba pękła na pół. |
02.06.2011 19:17:49, markiz087 |
Blondynka miała stłuczkę samochodową. Wychodzi facet z auta i prosi blondynkę żeby też wysiadła. Facet mega pod denerowowany maluje kółko kredą na jezdni i mówi do blondynki: - Stań w tym kółku, i do póki Ci nie powiem nie możesz z niego wyjść. No i blondynka stoi w tym kółku a w tym czasie, facet bierze młotek i zaczyna tłuc w jej aucie lusterka i przednie światła. Odwraca się, patrzy, a blondynka zaczyna się śmiać. Zdezorientowany facet wkurzył się jeszcze bardziej, i zaczyna tłuc blondynce szyby w aucie. Po chwili odwraca się, patrzy, a blondynka znowu się śmieje. Facet już nie wytrzymał, wku*wiony do ostateczności zaczyna niszczyć blondynce cale auto. Skończył swoją dewastacje, odwraca się a ona dalej się śmieje. Facet nie wytrzymał i pyta: - I z czego się tak cieszysz, przecież całe auto Ci rozwaliłem?! - Bo jak nie patrzałeś, to ja z kółka wychodziłam. |
02.06.2011 19:16:41, markiz087 |
Jasiu pod koniec roku przychodzi do domu. Tata się go pyta: - Jasiu, gdzie masz świadectwo? - Pożyczyłem koledze bo chciał nastraszyć rodziców. |
02.06.2011 19:15:20, markiz087 |