Jadą dwie blondynki maluchem. Nagle wjechały w potężny mur. Przyjechała policja i pyta: - Dlaczego pani wjechała w ten mur? - No co? Przecież trąbiłam. |
01.06.2011 22:00:12, damian666 |
Lecą samolotem Polak, Niemiec i Rus. Opowiadają o swoich kobietach jakie są grube. Rus powiedział, że jak jego kobieta usiądzie na krześle to nawet mucha koło niej się nie zmieści. Niemiec powiedział: - twoja kobieta to nic. Moja jak usiądzie na wersalce to nawet mucha koło niej nie usiądzie. Polak powiedział: - wasze kobiety to nic w porównaniu z moją. Ja jak zaniosłem swojej kobiecie majtki do prania to powiedzieli, że namiotów nie przyjmują. |
01.06.2011 21:59:41, damian666 |
Papież wyjechał na przejażdżkę samochodową, oczywiście prowadził szofer. Jednakże papież bardzo nudził się "z tyłu" limuzyny. Nacisnął guzik interkomu i mówi do kierowcy: - Chciałbym teraz poprowadzić. Kierowca miał dylemat, bo nie wolno mu było się zamieniać, ale papież to papież. - Zgoda - powiedział i przesiedli się. Gdy tylko za kierowcą zamknęły się drzwi papież ruszył z piskiem opon. Na prostych osiągał prędkość do 240 km/h, zakręty robił na dwóch kołach, słowem prosił się o interwencje bożą. Dzięki niebiosom zatrzymał ich policjant. Stróż prawa podszedł do okna kierowcy (szyby były przyciemniane) i puka. - Zrobiłem coś nie tak? - pyta papież gdy uchyliło się okno. - Eee, proszę chwilę poczekać - powiedział speszony policjant i poszedł do samochodu zawiadomić centralę przez radio. - Halo centrala? Dajcie komisarza! - Tu komisarz, o co chodzi? - Zatrzymałem osobistość... co robić? - Zatrzymałeś premiera? - pyta spokojnym tonem przełożony. - Nie.. - Prezydenta?! - tym razem dało się słyszeć w jego głosie panikę. - Nie... - Boże jedyny! To kogo zatrzymałeś?! - komisarz już prawie płakał z bezsilnej złości. - Nie wiem, ale papież jest jego szoferem... |
01.06.2011 21:58:47, damian666 |
Naukowcy wynaleźli maszynę, która robi bzzzz gdy ktoś mówi kłamstwo. Przychodzą trzy kobiety: blondynka, brunetka i ruda. Wchodzi brunetka do pomieszczenia w którym jest przyrząd i mówi: - myślę że jestem piękna - BZZZZZZZ!!!!! Wchodzi ruda: - myślę że jestem mądra - BZZZZZZ!!!! Wchodzi blondynka: - myślę ... - BZZZZ!!!! |
01.06.2011 21:56:38, damian666 |
Polak, Rusek i Niemiec spotykają diabla. Diabeł mówi: - Jak rozśmieszycie mojego konia to będziecie mogli przejść. Rusek próbował go rozśmieszyć i nic. Niemiec próbował go rozśmieszyć i nic. Polak rozśmiesza i koń się śmieje.. Dobrze mówi diabeł: - możecie przejść. Ida i po 3 miesiącach znowu spotykają diabla: - teraz żeby przejść musicie rozsmucić tego konia bo się cały czas śmieje. Rusek pierwszy i nic. Niemiec drugi i nic. Polak go zasmucił .... Wszyscy się pytają jak Ty to zrobiłeś? - To proste, najpierw powiedziałem mu, że mam większą pałę niż on, wiec się roześmiał a później gdy mu ją pokazałem to się zasmucił. |
01.06.2011 21:55:33, damian666 |
Podchodzi blondynka do kiosku: -Poproszę bilet za złotówkę. -Broszę bardzo. -Ile płacę? |
01.06.2011 21:54:23, damian666 |
Mały Jasio wpada do domu i pyta: - Mamo, czy małe dziewczynki mogą mieć dzieci? - Nie - mówi mama - Oczywiście, że nie. Jasio biegnie z powrotem i mama słyszy, jak woła do swoich kolegów: - W porządku! Możemy zabawić się jeszcze raz! |
01.06.2011 21:54:02, damian666 |
Przychodzi blondynka do lekarza ze spalonymi uszami. Lekarz się pyta: -co pani dolega? -no bo prasowałam, a z przedpokoju zadzwonił telefon, a ja odruchowo przyłożyłam żelazko do ucha -a dlaczego ma pani spalone drugie? -a bo chciałam zadzwonić po pogotowie. |
01.06.2011 21:53:23, damian666 |
Wchodzi kowboj do baru i patrzy - siedzi tam cud kobieta. - Cześć. Kim jesteś? - Lesbijką... - Eeeeee... To znaczy? - Jak się budzę myślę o seksie z kobietą, jak jem śniadanie to myślę o seksie z kobietą, jak idę do pracy to myślę o seksie z kobietą, jak jem obiad, to myślę o seksie z kobietą, jak wracam do domu, to myślę o seksie z kobietą, jak zasypiam, to myślę o seksie z kobietą. - A Ty, kim jesteś? - Jak tu przyszedłem ku*wa to myślałem, że jestem kowbojem, ale teraz wiem, że jestem lesbijką. |
01.06.2011 21:52:46, damian666 |
Przychodzi blondynka do sklepu i mówi: - Chciałam złożyć skargę. - Tak? A z jakiego powodu? - Dlaczego moje Lays prosto z pieca są zimne? |
01.06.2011 21:46:47, damian666 |
Mały Jasiu budzi się w środku nocy i jest przestraszony. Idzie do pokoju mamy i widzi, że ona
stoi nago przed lustrem. Pociera swoje piersi i mruczy: - Chcę mężczyzny, chcę mężczyzny. Skonsternowany Jasiu wraca do swojego pokoju. Następnej nocy dzieje się to samo. Trzeciej nocy Jasiu budzi się, idzie do pokoju mamy, patrzy, a tam z jego mamą leży facet. Prędko biegnie do swojego pokoju, zdejmuje piżamkę, pociera swoją klatkę piersiową i mruczy: - Chcę lowelek, chcę lowelek. |
01.06.2011 21:46:13, damian666 |
Do pewnego miasta przyjeżdża cyrk. Wystawiają na arenę słonia i pytają się publiczności jak zrobić żeby słoń usiadł. Zgłasza się Jasiu, oni się go pytają co potrzebuje. - Młot! I pie*dolnął słoniowi w ucho i słoń usiadł. Później jadą do następnego miasta, a Jasio za nimi. Wystawiają tego samego słonia na arenę i pytają się jak zrobić żeby słoń pokiwał głową na tak i na nie. Zgłasza się Jasiu, oni się go pytają co potrzebuje. - Drabinę! I powiedział słoniowi: - Poznajesz mnie? Słoń pokiwał na tak. - A wy*ebać Ci raz jeszcze? |
01.06.2011 21:45:18, damian666 |
Lew zwołał zebranie zwierząt i mówi: - Zebraliśmy się tu po to... A żaba powtarza: - Zebraliśmy się tu po to... Lew popatrzył na żabę i zaczyna jeszcze raz: - Zebraliśmy się tu po to... Żaba przedrzeźnia: - Zebraliśmy się tu po to... Lew nie wytrzymał i mówi: - To zielone z wybałuszonymi oczami niech odejdzie! A żaba na to: - Krokodyl, spie*dalaj |
01.06.2011 21:43:53, damian666 |
Idzie Jasiu na spowiedź i mówi, że: - przeklinał, kradł i kłamał. Ksiądz odpuścił mu grzechy. Na koniec zapukał: - puk, puk a Jasio krzyczy: - Ku*wa, nie strasz mnie pan! |
01.06.2011 21:43:01, damian666 |
Przychodzi pijak do domu, ale żona go nie chce wpuścić. Puka więc do sąsiadów, a tam otwiera mu ich mały synek i mówi: - Rodziców nie ma w domu. - To nic, czy przyniósłbyś mi szklankę wody? Chłopiec po chwili przychodzi ze szklanką, pijak wypił duszkiem, ale mówi: - Przynieś jeszcze jedną. Chłopiec przyniósł tylko pół. Na to pijak: - Chciałem całą szklankę, dlaczego przyniosłeś pół? - Bo do kranu nie dosięgnę, a z sedesu już wszystko wybrałem. |
01.06.2011 16:19:41, markiz087 |