Co zrobić, żeby w Afryce biegało mniej głodnych dzieci? Poobcinać im nóżki... |
01.06.2011 16:11:12, Konto usunięte |
Ksiądz dostał cynk od znajomego proboszcza z innej parafii, że ma do niego przyjechać biskup na
wizytację. Poszedł więc na targ kupić coś do jedzenia. Zauważywszy wielką rybę mówi do sprzedawcy: - Jaka piękna duża ryba! - No sam tego sk...ela złowiłem! - Ależ pan jest wulgarny! - Niech się ksiądz nie denerwuje, to taka nazwa tej ryby tak jak szczupak czy okoń. Ksiądz kupił rybę i zaniósł na plebanię gdzie była zakonnica. - Jaka piękna duża ryba! - powiedziała zakonnica. - No, a ciężki sku..iel! - Ale się ksiądz wyraża! - Ale siostro to taka nazwa tej ryby tak jak choćby sum czy płoć. Niech siostra oskrobie tę rybę. Zakonnica zaczęła pracę kiedy do kuchni weszła kucharka. - Jaka piękna rybka! - No, jak ja tego s **cenzura** iela oskrobię to pani go usmaży. - A skąd u siostry takie słownictwo dzisiaj?! - To taka nazwa tej ryby jest, jak szczupak czy coś... Na wieczór siedzą przy stole Biskup, proboszcz i zakonnica a kucharka wnosi gotową rybę. - Jaka piękna duża ryba! - zachwyca się biskup. - Ja tego sk..wiela kupiłem! - A ja tego sk..wiela skrobałam! - A ja tego sk..wiela usmażyłam! Ksiądz biskup wyciąga z teczki 0,7 litra i mówi: - Ku..a!!! Widzę, że tu sami swoi!!! |
01.06.2011 15:31:49, damian666 |
Ksiądz dostał cynk od znajomego proboszcza z innej parafii, że ma do niego przyjechać biskup na
wizytację. Poszedł więc na targ kupić coś do jedzenia. Zauważywszy wielką rybę mówi do sprzedawcy: - Jaka piękna duża ryba! - No sam tego sk...ela złowiłem! - Ależ pan jest wulgarny! - Niech się ksiądz nie denerwuje, to taka nazwa tej ryby tak jak szczupak czy okoń. Ksiądz kupił rybę i zaniósł na plebanię gdzie była zakonnica. - Jaka piękna duża ryba! - powiedziała zakonnica. - No, a ciężki sku..iel! - Ale się ksiądz wyraża! - Ale siostro to taka nazwa tej ryby tak jak choćby sum czy płoć. Niech siostra oskrobie tę rybę. Zakonnica zaczęła pracę kiedy do kuchni weszła kucharka. - Jaka piękna rybka! - No, jak ja tego s **cenzura** iela oskrobię to pani go usmaży. - A skąd u siostry takie słownictwo dzisiaj?! - To taka nazwa tej ryby jest, jak szczupak czy coś... Na wieczór siedzą przy stole Biskup, proboszcz i zakonnica a kucharka wnosi gotową rybę. - Jaka piękna duża ryba! - zachwyca się biskup. - Ja tego sk..wiela kupiłem! - A ja tego sk..wiela skrobałam! - A ja tego sk..wiela usmażyłam! Ksiądz biskup wyciąga z teczki 0,7 litra i mówi: - Ku..a!!! Widzę, że tu sami swoi!!! |
01.06.2011 15:31:05, damian666 |
Jasiu ucieszony wpada do domu i krzyczy do mamy: - Mamo, dostałem szóstkę!! Przez następne cztery dni ciągle to samo. Mama mówi do taty: - Ostatnio Jasiu dostaje bardzo dobre oceny. Nauka nigdy nie szła mu tak dobrze. Na to ojciec: - Czas kupić wykrywacz kłamstw, który gdy ktoś kłamie brzęczy. Następnego dnia Jasiu ucieszony wpada do domu i krzyczy do mamy: - Mamo, dostałem szóstkę!! BZZZZZZ - No dobra piątkę. BZZZZZ - Czwórkę BZZZZZZZ - Trójkę BZZZZZZ - Dwójkę BZZZZZZZ - Jedynkę. Na to mama: - No no ładnie. Kiedy ja byłam w Twoim wieku dostawałem same szóstki. BZZZZZZ - yyy piątki. BZZZZZZZZ -czwórki Na to ojciec: Kiedy ja chodziłem do szkoły.. BZZZZZZZZZZZZZZZZ |
01.06.2011 15:25:59, damian666 |
Lew zakazał srania w swoim "mieście". Idzie sobie mis i czuje, że ma potrzebę i że popuszcza. Nie wie co zrobić ze swoją kupą, więc zakrywa łapkami. Idzie lew i pyta się misia: - Co chowasz za łapkami? Miś odpowiada: - YYY nic... - Kłamiesz! Pokaż co masz! - No motylka mam... - Więc mi go pokaż... - Nie bo odleci... Lew się niecierpliwi więc mówi: - POKAZUJ DO JASNEJ CHOLERY! Misio odkrywa łapki i mówi: - Ooo... Nie ma, odleciał. ALE JAK SIĘ ZESRAŁ! |
01.06.2011 15:21:12, damian666 |
Policjant zatrzymuje w krzakach srającego mężczyznę i mówi - Proszę pana tu nie wolno srać, płaci pan karę w kwocie 5 zł - Ale ja mam tylko 10zł - To niech pan idzie rozmienić Chłop wychodzi z krzaków i krzyczy: - Eee, Zdzisiek choć się wysrać ja stawiam! |
01.06.2011 04:00:04, damian666 |
Podchodzi facet do prostytutki i mówi: - co mogę zrobić za 5 zł? - wsadzić i wyciągnąć - ona odpowiada Dobra facet ściąga spodnie, wsadził ...mija 10 min zdenerwowana prostytutka pyta: - czemu nie wyciągasz? Na to facet odpowiada: - bo mam tylko 2,50 zł |
01.06.2011 03:56:38, damian666 |
Jasiu przychodzi do taty i mówi: - tato, jak ja się znalazłem na świcie? - bocian Cię przyniósł. - tato byś się wstydził, my mamy taką piękną mamę a Ty bociany pier...isz. |
01.06.2011 03:56:12, damian666 |
Polak, Rusek i Niemiec chcą się dostać do wojska. Jako test wytrzymałości mają zabić swoją teściową. Do pokoju wchodzi Rusek, widzi swoją teściową i mówi: - Nie zabiję jej, przecież to matka mojej żony. Następny wchodzi Niemiec, widzi swoją teściową i mówi: - E, no bez jaj, nie zabiję jej, przecież to babcia moich dzieci. Ostatni wchodzi Polak. Słychać jakieś strzały, po wystrzelaniu całego magazynku z pokoju słychać jakieś trzaski. Po paru minutach Polak wychodzi i mówi wkurzony: - Kurwa, nabiliście broń ślepakami, musiałem ją krzesłem dobić. |
01.06.2011 03:55:29, damian666 |
Rodzice mieli ochotę na bara-bara, ale nie chcieli żeby Małgosia widziała, więc wysłali ją na
balkon i kazali mówić co widzi. Małgosia stoi na balkonie i opowiada: - Jedzie pan na rowerze, idzie pani z zakupami, o jakaś dziewczynka stoi na balkonie, pewnie jej rodzice też się pie***olą. |
01.06.2011 03:53:58, damian666 |
Następnego dnia w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki: - Jak tam Twój wczorajszy sex? - beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał... A u Ciebie? - No u mnie rewelacja, mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszną romantyczną kolację. Później przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina przecudownej gry wstępnej. Następnie godzina nieziemskiego sexu a na koniec wyobraź sobie, że przez godzinę rozmawialiśmy czule ze sobą. Bajka po prostu! W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów: - Jak tam Twój wczorajszy sex? - No zajebiście! Przychodzę do domu, obiad na stole, zjadłem, pobzykałem i zasnąłem! A u Ciebie? - U mnie? K*rwa, u mnie beznadzieja. Przychodzę - nie ma prądu bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem więc gdzieś starą na kolację, żarcie beznadziejne było i takie drogie, że nie starczyło mi na taksówkę powrotną i musiałem zap**rdalać do domu na piechotę. Przychodzimy k*rwa przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece. Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć a potem przez godzinę nie mogłem się spuścić. Na to wszystko tak się wk*rwiłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem. |
01.06.2011 03:53:33, damian666 |
- Za co siedzisz? - Za napad na bank. A ty? - Jak ci powiem to nie będziesz mógł spać. - No co Ty, powiedz, przecież jestem kolegą z celi. - Za gwałty na śpiących mężczyznach. |
01.06.2011 03:51:41, damian666 |
Najnowocześniejszy bank świata, super kozacki sejf. Właściciele postanowili przetestować zabezpieczenia. W tym celu zaprosili najbardziej znanych złodziei świata z Francji, Stanów, Niemiec i dwóch przypadkowych Polaków. Dla każdej ekipy postanowili zgasić światło przed sejfem na pół minuty. Jeżeli po zapaleniu światła sejf będzie otwarty, ekipa może zabrać zawartość. Pierwsi próbują Francuzi, światło się zapala - nie udało się. Następnie próbują Amerykanie, światło się zapala - nawet sprzętu nie zdążyli wyjąć. Niemcy próbują, światło się zapala - nic... Kolej na Polaków, światło gaśnie, mija pół minuty, próbują zapalić światło - nic. Próbują po raz kolejny - nic. Z mroku słychać tylko cichy szept: - Kurwa Stefan, mamy tyle szmalu... na **cenzura** ci jeszcze ta pieprzona żarówka? |
01.06.2011 03:51:02, damian666 |
Kobieta czeka na windę i oglądając się za siebie widzi mężczyznę w kominiarce. Wsiada szybko do windy a mężczyzna za nią. Jadąc windą mężczyzna do niej: - Na kolana i rób mi loda Kobieta przestraszonym głosem: - Nie, błagam nie! Mężczyzna jeszcze raz się powtórzył. Więc kobieta zrobiła co trzeba. Wnet mężczyzna ściąga kominiarkę i okazuje się że jest jej mężem i mówi: - I co ku..a jednak można? |
01.06.2011 03:50:20, damian666 |
Jedzie sobie koleś mercem przez Rosję. Zatrzymuje się koło autostopowicza. Patrzy, a ten jakiś brudny śmierdzi i te sprawy: - Nie zabiorę cię, bo jakiś brudas jesteś, merca mi pobrudzisz. - Proszę zabierz mnie, dam ci 2000$. Koleś pomyślał, merca w końcu umyje i będzie luks, a 2000 drogą nie chodzi. No to wsiadł i jadą. W końcu autostopowicz mówi: - Daj mi papierosa. - Chyba cie pojebało. Jeszcze ci papierosa dawać? - No daj, płacę 300$ za jednego fajka. Koleś pomyślał, że paczka kosztuje niecałe 2$, a tutaj 300 za jednego, to dał mu fajkę, tamten pali i mówi: - Stary weź mi obciągnij druta. - No to teraz już przegiąłeś. Jeszcze mam ci druta ciągnąć? - Słuchaj daję 10000$. Koleś pomyślał, ze kasa się przyda, a i tak nikt nie widzi. No to dobra. Zatrzymał samochód, nachylił się, zdejmuje najpierw spodnie brudne, śmierdzące, później majty - obsrane i zaszczane i zabiera się do roboty. A autostopowicz się rozłożył na fotelu, zaciągnął fajkiem i mówi: - Kurwa, jeszcze w życiu się tak nie zadłużyłem. |
01.06.2011 03:47:21, damian666 |