Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej dziewczynie prezent, a że byli ze sobą od niedawna postanowił kupić parę rękawiczek - romantyczne i niezbyt osobiste. W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej poszedł do sklepu i kupił rękawiczki. Siostra natomiast kupiła sobie w tym samym sklepie parę majtek. Podczas pakowania ekspedientka zamieniła zakupy: siostra dostała rękawiczki a facet majtki.Bez sprawdzania wysłał prezent dołączając list:

"Kochanie. Ten prezent wybrałem dla Ciebie właśnie taki, bo zauważyłem, że nie nosisz żadnych kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla Twojej siostry to wybrałbym długie z guziczkami, ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania.
Te są w delikatnym odcieniu, jednak ekspedientka, która mi je sprzedawała pokazała mi swoją parę, którą już nosi 3 tygodnie
i wcale nie były poplamione, czy zniszczone.Przymierzyłem na niej te dla Ciebie i wyglądały całkiem elegancko.Chciałbym jako pierwszy je na Ciebie włożyć, tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym jak się z Tobą zobaczę. Kiedy będziesz je zdejmować nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem, bo całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne.
I pomyśl tylko jak często będę je całować w tym roku... Mam nadzieję że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór. z całą moją miłością....
P.S
Ostatnio w modzie jest noszenie ich odrobinę wywiniętych tak by było widać trochę futerka"

Wchodzi facet do sklepu zoologicznego i mówi:
-Chciałbym kupić tego stepującego żółwia z wystawy.
-Stepujący żółw?! O rety, zapomniałem wyłączyć grzałki do piasku!!!

Kowalski pojechał na polowanie, bo akurat zaczął się sezon na niedźwiedzie. Zauważył jednego, ukrył się i celuje celuje... Chybiony! Czuje, że ktoś go klepie po ramieniu, patrzy, a tu niedźwiedź.
- Czytałeś regulamin?
- Nie, a tu jest jakiś?
- No właśnie jest. Powiem więcej, w tym regulaminie jest info, że gdy chybisz, jesteś do naszej dyspozycji...dosłownie
Myśliwy nie miał żadnego wyboru.
Postanowił, że będzie przez cały rok trenować, wróci tu i upoluje misia.
Niestety, sytuacja się powtórzyła, tak więc cały następny rok nasz główny bohater poświęcił na trenowaniu, do upadłego.

Zaczął się sezon polowań.
- Co za szczęście - myśli sobie Kowalski - tam jest niedźwiedź, i to jeszcze nieruchomy.
Celował bardzo długo i... Pudło!
Poczuł łapę na ramieniu:
- E, ty na pewno tutaj na polowanie przyjeżdżasz?

Pewnego dnia podczas zebrania zwierząt:
- A więc... zebraliśmy się tu po to - powiedział król lew.
- Zebraliśmy się tu po to - mówi żaba przedrzeźniając
- Ty zielone i obślizgłe zamknij się, bo ci flaki powypruwam - powiedział lew ze złością.
- Słyszysz krokodyl - powiedziała żaba chichocząc

Idzie zając przez las i pali papierosa w pewnym momencie spotyka krowę:
- Taki mały i już pali.
- Taka stara i nie nosi stanika

Przychodzi królik do sklepu i pyta się
- Po ile to ciasto? sprzedawca odpowiada:
- Po 20 zł za kg.
Królik:
- a po ile są okruszki?
sprzedawca na to śmieję się i mówi:
- Okruszki są za darmo
Królik:
-To ja poproszę dwa kilo okruszków.

Archeolodzy odnaleźli na głębokości 20 m szkielet mamuta.
To kolejny dowód na to, że mamuty żyły w norach.

Siedzą mrówki na drzewie idzie słoń mrówka mówi do drugiej:
- Ej zobacz jaki idiota idzie!
Słoń to usłyszał i się zdenerwował kopnął w drzewo. Jedna mrówka zleciała na dół a druga na głowę słonia.
Ta z dołu krzyczy:
- Uduś idiotę! Uduś!!!

Jeżyk i tata Jeż są na sankach. Jeżyk mówi:
- Tato ja nie chce już jeździć na sankach
Tato na to:
- Nie gadaj tylko ciągnij

Puchatek i prosiaczek płyną łódką. Nagle Puchatek podchodzi do prosiaczka i wali go wiosłem w łeb . Zdenerwowany prosiaczek pyta się :
- A to za co było ?!
- A bo wy świnie to zawsze coś knujecie !

Przychodzi zebra z pingwinem do fotografa i mówią:
- Chcieli byśmy żeby pan nam zrobił zdjęcie
- Dobrze ale zdjęcie ma być czarno białe czy kolorowe?

- W jaki sposób najłatwiej zabić strusia?
- Przestraszyć go na betonie.

Pewnego dnia gospodarz kupił sobie koguta. Kogut w pierwszy dzień przeleciał wszystkie kury w kurniku.
Gospodarz na to:
- Kogut zbastuj, bo długo tak nie pociągniesz!
Kogut:
- Spoko Gospodarz!!!
Drugiego dnia kogut przeleciał wszystkie kaczki u sąsiada.
Gospodarz:
- Mówię ci kogut zbastuj, bo wykorkujesz!!!
Kogut:
- Spoko Gospodarz nic się nie bój!!!
Trzeciego dnia Gospodarz wychodzi na podwórko a kogut leży na środku: skrzydła rozłożone... oczy przymknięte...dziób otwarty...
Gospodarz:
- A mówiłem ci kogut zbastuj!!!
Kogut:
- Spier***** gospodarz, bo mi wrony płoszysz!!!!

Wąż do węża:
- Hej!
- No hej!
- A my jesteśmy jadowici?
- Tak a co?
- O kurcze, bo się ugryzłem w język.

Pewna inteligentna myszka wychodząc z norki zauważyła stojącego nad norką kota.Wycofała się więc z powrotem,czekając kiedy będzie mogła wyjść,gdy już nie będzie kota.
Nagle słyszy szczekanie psa.
- Pomyślała więc (ponieważ była inteligentna) , że kiedy pies jest w pobliżu,to może spokojnie wyjść,ponieważ nic jej się nie stanie ,gdyż pies z kotem nie lubią się i nad norką nie ma już kota.
Wychodzi więc spokojnie z norki, a kot ją capnął , zjadł i głaszcząc się łapką po brzuszku mówi:
- Jak to dobrze znać języki obce!