mąż do żony :kochanie kiedy my ostatnio uprawialiśmy seks oralny ona na to: jakieś 30 lat temu przed ślubem |
13.03.2010 15:11:18, Konto usunięte |
Idzie zajączek lasem i kuleje na jedna nogę. Spotyka go drugi zajączek i pyta: -Co się stało? -Myśliwy. -Postrzelił? -Nie, nadepnął. |
12.03.2010 09:00:31, Arborysta |
Mąż telefonuje z polowania do domu: - Kochanie, będę za dwie godziny w domu. Po powrocie żona pyta: - No i jak tam łowy? - Przez miesiąc nie będziemy kupować mięsa. - A co upolowałeś? Jelenia? - Nie. - Dzika ? - Nie. Przepiłem całą pensje... |
12.03.2010 08:59:38, Arborysta |
Myśliwy po powrocie z Afryki opowiada swoje przygody: -Idę sobie przez Saharę, a tu biegnie w moja stronę lew! To ja w nogi i hop, na najbliższa jabłonkę! -Przecież na pustyni nie rosną jabłonie! -Właśnie! Z wrażenia nawet tego nie zauważyłem! |
12.03.2010 08:58:36, Arborysta |
Przychodzi baba do lekarza ,a lekarz tez baba |
11.03.2010 17:44:22, Konto usunięte |
Sędzia do oskarżonego: - Czy przyznaje się Pan do winy? - Nie wysoki sądzie. Mowa mojego obrońcy i zeznania świadków przekonały mnie, że jestem niewinny. |
11.03.2010 17:15:07, Konto usunięte |
Diabeł spotyka Polaka, Ruska i Niemca i mówi, że da nagrodę temu, kto wypełni jego zadanie,
którym było przesiedzieć jak najdłużej w beczce z komarami tak, by wyjść niepogryzionym. Pierwszy wszedł Rusek i przesiedział tylko 15 minut. Potem Niemiec, ale wytrzymał tylko 20 minut. Na końcu Polak. Mija godzina Polak nie wychodzi. Mijają 2 godziny Polaka nie ma. PO 4 godzinach Polak wyszedł niepogryziony. Inni pytają jak to zrobił: - Jednego zabiłem, a reszta poszła na pogrzeb. |
11.03.2010 17:14:17, Konto usunięte |
- Ale nudny program leci dziś w TV - skarży się dziadek Jasiowi. - Dziadku Ty znów źle postawiłeś fotel i oglądasz akwarium. |
11.03.2010 17:13:27, Konto usunięte |
Rozmawia dwóch kolegów: - Podobno przestałe pić? - To dzięki teciowej, stale widziałem ja potrójnie |
10.03.2010 19:49:06, monika78 |
Gdy żona wszczęła kolejna awanturę, doprowadzony do ostateczności mąż krzyczy: - Nooo, teraz powiem ci całą prawdę. Dziesięć lat temu zagwizdałem na taksówkę, nie na ciebie! |
10.03.2010 19:43:13, monika78 |
Statki kosmiczne "Sojuz" i "Apollo" lecą nad ZSRR. - Jaki pęd do nauki przejawia naród sowiecki - mówi kosmonauta amerykański z uznaniem - patrzą na nas chyba miliony teleskopów. - Nie - odpowiada Rosjanin - oni tylko piją z gwinta... |
09.03.2010 16:35:01, Konto usunięte |
W tramwaju na przeciwko kobiety siedzi facet z rozpiętym rozporkiem. Kobieta bardzo skrępowana
rzecze: - Sklep sie panu otworzył - A widziała pani kierownika - Nie, tylko magazynier leżał na workach |
09.03.2010 16:34:07, Konto usunięte |
Siedzi sobie sroka na brzozie, a tu nagle do brzozy podchodzi krowa i zaczyna się wspinać. Sroka w
szoku obserwuje jak krowa spokojnie sadowi się koło niej na gałęzi. Wreszcie pyta krowę: - Krowa, co ty robisz? - No przyszłam sobie wisienek pojeść - mówi krowa. - Ty Krowa... ale to jest brzoza, a nie wiśnia... - Spoko... Wisienki mam w słoiczku! |
09.03.2010 16:32:55, Konto usunięte |
Pani w szkole nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem:
"Matka jest tylko jedna". Na drugi dzień pani pyta się dzieci. - No dzieci przeczytajcie co napisaliście - może zaczniemy od Małgosi. - Mama jest kochająca przytula nas, układa do snu. Matka jest tylko jedna. - Gosiu 5 siadaj. Teraz Pawełek - Mam wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna. - Pawełku 5 siadaj. Wreszcie Pani przepytała prawie całą klasę. Pozostał tylko Jasiu. - Jasiu a ty, co napisałeś? - W domu balanga,a wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan. Nagle wódka się skończyła, więc matka do mnie: Jasiek skocz do lodówki przynieś dwie wódki. Idę do kuchni, otwieram lodówkę i drę się z kuchni: Matka! Jest tylko jedna! |
09.03.2010 16:19:18, Konto usunięte |
Nowy ksiądz był spięty, bo miał prowadzić swoją pierwszą mszę w parafii. Postanowił dodać
do świętej wody kilka kropelek wódki, żeby się rozluźnić, l tak się stało. Czuł się
wspaniale. Gdy po mszy wrócił do pokoju znalazł list: "Drogi Bracie, następnym razem dodaj kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki. A teraz słuchaj i zapamiętaj: - Msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut; - Jest 10 przykazań, a nie 12; - Jest 12 apostołów, a nie 10; - Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T"; - Na krzyżu jest Jezus, a nie Che Guevara; - Jezusa ukrzyżowali, a nie zaj**ali i to Żydzi, a nie Indianie; - Nie wolno na Judasza mówić "ten sk**wysyn"; - Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu; - Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić pociąg to przesada; - Opłatki są dla wiernych, a nie jako deser do wina; - Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą, a nie k**wą; - Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla; - Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "k**wa mać"; - A na koniec mówi się "Bóg zapłać", a nie "ciao"; - Po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy. - Ten obok w "czerwonej sukni", to nie był transwestyta. To byłem ja, Biskup. Amen!" |
08.03.2010 20:44:43, Konto usunięte |