Po pierwsze witam wszystkich chcących i nie chcących dołączyć do dyskusji    

A więc tak- wychowałem się w katolickiej rodzinie, ale jak to często w życiu bywa, poszedłem własną drogą. Bliższej ateizmowi niż czemukolwiek. I od zawsze zadawałem sobie pytanie- skąd jesteśmy, po co żyjemy, jaki jest sens życia. I na wszystkie te pytania znalazłem odpowiedź     hi hi

Czym jest Bóg? ludzie od zawsze zastanawiali się jaki jest sens ich życia bo zawsze życiu towarzyszy cierpienie no i skądś się wzięliśmy. Nie umiejąc odpowiedzieć na to pytanie, ktoś wymyślił siły nadprzyrodzone- Boga.

Nie zastanawiało was nigdy dlaczego jest tyle tak różnych religii? Chrześcijaństwo które ma setki odłamów, Judaizm które ma setki odłamów, Islam który ma też ileś ta odłamów, Buddyzm, który też ma ileś tam odłamów i wiele innych,których nazw nie znam. Dlaczego tyle tego jest? W chrześcijaństwie, judaizmie i islamie jest tak że że niby jest jeden bóg i tylko jeden jest prawdziwy- ten w danej religii. w buddyzmie nie ma boga i buddyzm z czasem stał się religią a na początku był po prostu filozofią życia. Odpowiedź- religia to wymysł człowieka dla głupich i naiwnych. Narzędzie władzy. Wystarczy zajrzeć w historie średniowiecza. Egipcjanie, grecy i inne starożytne cywilizacje też miały swoje religie. Wierzyli że słońce jest bogiem. Teraz po tylu latach wiemy że słońce jest tylko słońcem, ale wtedy za te słowa pewnie by nas zaje    

Bóg- Bóg stworzył ziemię? w siedem dni tak? to skąd do jasnej ciasnej wcześniej na ziemi znalazły się dinozaury? dlaczego jest tyle różnic między religiami?

Co jeszcze by tu dodać... Zło jest wytworem szatana tak? **cenzura** prawda. Jest takie życiowe i prawdziwe powiedzenie- nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. I jest ono prawdziwe. Więc gdyby istniał szatan i zło by było jego tworem to w zasadzie byłby on dobry, bo z czasem widzimy że to złe co nas spotkało dało dobre skutki. Tak więc szatan wychodzi na to że jest dobry. Tak więc co jest złem? co jest dobrem? To jest akurat pojęcie względne.

Następne- Czy mamy duszę? My tak- ludzie wg religii, a zwierzęta? dlaczego one nie a my tak? Dusza to jest moim zdaniem wytwór inteligencji i każde zwierze jest inteligentne. Człowiek uważa że taki komar to debilne stworzenie bo lata i gryzie. nie da się go niczego nauczyć. Ale- po co on ma się czegoś uczyć? żywi się krwią więc musi pić żeby żyć, a po co mu inne umiejętności? Ostatnio wymyśliłem coś takiego że one też zastanawiają się nad sensem życia- dlaczego i po co żyją i wiecie co? tak jak kiedyś ludzie wierzyli w to że słońce jest bogiem, tak tera komary wierzą że księżyc jest bogiem i wierze w to że był sobie jakiś mądry komar który widział boga w księżycu i wymyślił sens życia komara, że jak doleci do księżyca to osiągnie duchowe oświecenie. Od tej pory komary latają do księżyca, a te głupsze do sztucznego światła wierząc że to księżyc. I podobnie jest z ludźmi...

Dalej- więc jaki jest sens życia jeżeli boga nie ma?

Sens życia jest taki że niema żadnego sensu, tak więc możemy wszystko wg własnych potrzeb i upodobań według zasad etyki..

A skąd się wzieliśmy? z ewolucji. A skąd się wzięła ziemia? z kosmosu. A skąd się wziął kosmos? Odsyłam do YT

    Co za problem jest czy go nie ma     kto chce to wieży a kto nie chce to nie wieży i cześć pieśni    

w końcu mogłem napisać co myślę, wiec proponuję od góry do dołu ;p

Sylwia wystarczy dobry bimberro        

żeby kuśka miała oczy to na pewno by do waginy nie wlazła     a tak nie widzi a wieży że tam ładnie     i wszyscy są zadowoleni    

Więc widzieć za dużo to też nie zdrowo            

ciekawi mnie, jakim sposobem dowiedziałeś się, w co wierzą komary    

nie wiem czy wiecie, ale mamy w kraju zakazaaną marihuane, dlatego że rozjaśnia umysł. Ja palę od lat... od 16 roku życia... i mi rozjaśniło myślenie na tyle że czasem jak się czymś zafascynuje to spać po nocach nie mogę :p A do dilera numeru nie podam... :p

Co do komarów... tak se raz autobusem jechałem i myślałem po jakiego grzyba one do światła lecą... A co do wiary- dużo mi do tego kto w co wierzy, bo niby żyjemy w wolnym kraju, ale jakbym chciał zrobić w poznaniu pierwszomajowy pochód buddyjski, wykrzykując słowa buddy, to *^^*&% by mnie za jaja powiesili, A procesje katolików idą se przez miasto hałas robią nie wszyscy chcą tego słuchać ale muszą, a jak by ktoś chciał zakłócić ich spokój jak np. pan motylek z warszawy to grozi mu sąd... no bez jaj, ale gdzie tu wolność słowa i wiary?

No i na pewno bym to składniej napisał, gdybym znał więcej słów, ale nie znam bo mało czytam    

no i tym pojednawczy akcentem Paweł zakończył ten wielce pouczający temat. A wiele by można napisać. Że bóg jest agencją wszechrzeczy ? Nie ma dowodów że jest ani nie ma dowodów że go nie ma. I bez sensem jest przekonywać wykonawcę jakiejkolwiek religii że go nie ma. Nie zabieramy ludziom wiary! Wszystko co nas otacza jest bogiem tylko że ludzie z boga już setki lat temu zrobili pośmiewisko. Każdy kto interesował się źródłem religii judejskich wie czym jest biblia, jak powstała i komu służyła. Lenin ją określał jako opium dla mas. A dziś każdy z was może przycupnąć na uboczu i w ciszy z zamkniętymi oczyma zamienić dwa słowa z stwórca.

..przyznac wam musze (choc niechetnie) ze bardzo mnie bawią wasze wypowiedzi! ..hehe..macie styl w stylu monty python\'a! ..jej, dosłownie macie dar-to forum by bez was umarlo!

/pozdro ..bystrzachy z MK/    









&feature=plcp">&feature=plcp

..oh, przepraszam! ..avatary też pozdrawiam! /taki jestem dobry, hehe    

nauka to narzedzie umyslu! dzieki niemu wiesz /jak/ masz cos uczynic by /bylo/ ..a wiara w Boga, to narzedzie dzieki któremu wiesz /po co to robisz/ czaisz

Jak się zjaram przy kompie to rozwinę poprawnie Tą i inne myśli... Uważa większość z was że to czy ktoś w coś wierzy to jego osobista sprawa... Ale... katolikom nie podoba się islam, islamistom chrześcijaństwo i w imię religii przez wieki mordowano setki tysięcy ludzi i nadal to trwa... Religia według mnie to masowa choroba umysłowa. Każdy ma prawo wierzyć? ale jakbym wierzył w szatana, to rzuciło by się na mnie stado świętych owieczek żeby mnie zniszczyć, a jeżeli wierzyłbym w latające marchewki i postawiłbym sobie ołtarzyk w lesie to wylądowałbym w psychiatryku? więc o jakiej wolności wiary tu jerzy i inni piszą?

A gdyby tak nie było żadnej religii, tylko każdy człowiek miałby w mózgu zakodowane wartości moralne i etyczne, nie te co nakazuje wiara, bo one są niektóre naprawdę dziwne, to wyobraźcie sobie jaki świat byłby dobry. Nie było by księży trzymających się za plecak podczas seksu, nie było by wojen w imię wiary, nie było by przeciwników marihuany, nie było by wojny o krzyż w warszawce jakiś czas temu, nie było by moherowych skrzatów... i wiele wiele innych dziwnych rzeczy... Każdy byłby bratem i siostrą dla każdego bez względu na kolor skóry. Każdy byłby dobry, życzliwy i uprzejmy dla innych i żyło by się o niebo lepiej każdemu. Ale to jest nie możliwe, bo religia zakazuje i nakazuje wiele i dużo więcej...

ciebie tez by wtedy nie bylo razem z tym ołtażykiem w lesie\\i sensu dla innych-bo nie wiedzieliby\\po co mieliby byc

ołtarzykiem leśnym

zgobiles Boga i teraz go szukasz, czy..

..masz i nie uznajesz

\\no i te twoje subiektywne pojecia dobra, swiata i calego tego syfu ktory tu dajesz, sa poprostu ..niezrozumiale/

ewentualnie głupkowaty/ale nie wiem kim jest tak naprwawde.. pewno w lesie /daj Bóg drzew, nie krzyży    

czy jest czy nie ,czy wierzymy ,czy wątpimy to decyzja indywidualna każdego człowieka,    

NATO DOWODUW NIEMA ALE NAPEWNO TY NIERAS WOŁALES O POMOC DO NIEGO NAWET JAKO DZIECKO

samotny, bardzo chciałam, ale nie dałam rady przebrnąć przez promotionszynowy przekaz. za dużo napisenym jezd na wstempie.jutro zpróbujem z drugiej flanki. może mnie się uda, o ile ud nie zmenczem, bo cosik mnie zaintrygowałłłło.

Ktoś zapewne wstawi player

kaliber44



Czym dla Ciebie jest świat?

Białe babie lato unoszone przez Twój podmuch

Tak ot tak

Pokaż skrawek Twoich ust, pokaż Swój mózg

Może słowa te za małe są

Przecież jestem tylko łza, przecież jestem tylko wszą

Nieliczne czarne babie lato

Opowiedz mi, powiedz, powiedz mi powiedz

Przecież ja nie jestem pewien, może oni łżą

Ojcze!

Tato!

Jakie Twoje imię jest?!

A może Ś.P. Brat Joka odpowiedź już zna...

A może nie, a może tak

A może tak, tak, tak, tak!

Przyznaj sie, że Ciebie nie ma - to legenda x4

Zawsze szybko umierają tacy jak ja

Tacy sami lecz ciągną nitki inny kolor

Wiedzcie, że jest

Bo ktoś musi być

Bo tak łatwiej żyć

W to można uwierzyć...



Do widzenia w piekle, do zobaczenia w piekle

Ona podała mi dłoń i ja dla Niej klęknę

Ja dla Niej padnę

Ani słowa ze strony ludzi i ja to odgadłem

Mnóstwo słów o Tobie:

Mówione, pisane, czytane i tak sie nie dowiem

Bo tajemnica owiane jest to:

Dobro czy Zło

Białe lekkie babie lato...

Czarne lepkie babie lato...

Białe lepkie babie lato...

Czarne czyste babie lato!

100 stóp nad ziemią wyciągnięta ma dłoń

Będę mówić - dawno wyrzygałem knebel

I mój głos, i moja Wieża Babel

Ja urządzę post, otworze drzwi od klatki

Ja spojrzę na Ciebie, ja moimi oczyma

Ja spojrzę na Ciebie nie oczami mojej Matki

I zobaczę coś...

A może tam nic nie ma?

A może kto? powie - to legenda...





Podaj mi dłoń i podaj mi ręke...

Czemu oczywiste dla mnie jest, że Ciebie nie ma

Bądź a klęknę!

No i podaj mi dłoń i podaj mi ręke...

Podaj mi dłoń

Czemu oczywiste dla mnie jest, że Ciebie nie ma

Bądź a klęknę!

ja tam wierze w świete jeże kocham siebie i należę..    

ja jeża znalazlem    

i to właśnie sednem się objawia - każdy sobie prawdę uroi w głowie

no to pare założeń zakladasz. ze reinkarnacja, że wszystkie my chcemy końca bez końca, że błąd jakowyś wystąpić musi.

galimatias, miks i koktail z tego wychodzi.

no bo jeśli ma być ona - ta reinkarnacja - to przede wszystkiem religia. A jak religia to już o boskosc zachacza palcem. I konkludzja - skoro boskosc to i blad wykuczony z rownania. i tak teoryja upadła rozbiwszy sie o niebyt umysłowy.

Aczkolwiek rozważania o ruchu myślowym świadczą.

szkoda.

liczyłam na jakieś agumenty i przykłady