Świece wino to wieczorem     poranek też ma swe uroki     wg sondaży wtorek wypada z miłosnych harców a niektóre miesiące np. sierpień bardziej sprzyja łóżkowym igraszkom niż inne

Babcia mawiała że najwięcej dzieci rodziło się w dawnych czasach późnym latem    

Zapewne to zasługa prądu że go nie było    

Była     od rana słońce przygrzewa i ptaki ćwierkają aż miło na SE PL

Czy mało czy wystarczająca kwota     jestem tego zdania że jak decydujemy się na dzieci to najpierw pytanie czy nas na to stać, i 500 zł to kropla w morzu potrzeb

Ciuchy z komisu, rowerek z komisu, komp z komisu, choć to TO też kosztuje    

    Wgl zlikwidowałabym to 500 plus.

I pensje takie by móc na utrzymać rodzinę    

Wiele     1. podział dzieci na te którym się należy i którym się nie należy

2. Granica dochodowa po prostu głodowa, kpina

3. Brak górnej granicy dochodowej uprawniającej, ktoś ma dochodu 200 tyś., a przy dwójce dzieci przy 4 tyś. na rodzinę już na pierwsze dziecko nie otrzymuje świadczenia

itd.

4. Wtedy kiedy dziecko idzie na studia przynajmniej dzienni studenci/powiedzmy nie pracujący powinni otrzymywać dalsze wsparcie

5. Brak kontroli, powrót dzieci z domów dziecka i innych placówek do patologicznych rodzin tylko dla kasy

itd.

My to już parasol drink i leżaczek    

W tym przypadku to nie     ale tak wgl to gra    

Kielicha w piątek     reszta czeka na kolejny raz/ochotę    

Nauczę Cię     w końcu...

Pewnie że bez     do tego potrzeba dużo silnej woli, ale jest wykonalne    

Mam ochotę na deser lodowy z owocami    

Udało     u Cię ciepły czy zimny

Jak posmakował loda to zaginął    

jedząc lody...na patyku

w głowie...myśl...o fiku-miku...    

Funduje lody ...na Izydora    

...ale kolega...a My to..co...    

Pisał że już znalazł i nie szuka        

Nie wiem, czy wszem wiadomo ale ...św.Izydor to patron Internetu i Internautów...     a Izydora było wczoraj    

    z Rosomakiem    

Zwierz militarny    

Czasem się boi ..głupotą byłoby się nie bać    

...     ...i WZ-ka...    

Taki mam wygaszacz na kompie     ..hasło na każdy dzień...strach jest zupełnie czymś naturalnym .Ale pokusa zapnowania nad nim jeszcze większa...     o i mamy Markiza..bonjour

Życie to nie koncert życzeń...raz krok do tyłu i zaraz dwa w przód ..bywa i odwrotnie     ..ale nie ma się co strachać    

Strach, niczym chwasty w ogrodzie..najlepiej sukcesywnie ,systematycznie usuwać w przeciwnym razie ..stają się nie do opanowania ...drugie primo mamy ostatecznie, to na co odważmy się

Jak przystało na temat forum...     zrymować by to trza