Trudno powiedzieć....może wszyscy odpoczywają po weekendzie?                    

w poniedziałek też?????            

Na to wygląda                

w poniedziałek szczególnie    

dziś polecam spanie,,jest taka senna pogoda     do 12 spć            

Kiedy już nie chce się spać?....trzeba oczka przetrzeć i pozaglądać co się tu dzieje?-)    

Napewno miło....ale po co ten grymas na buzi...poproszę o    

Stokroteczko, dla Ciebie mogę się uśmiechnąć nawet na okrągło    

O Kropeczku...jak milutko...trzymam za słowo        

przebiję Chucka Norisa i uśmiechnę się w dwa kółka        

Hmm...kwiatek...dziękuję...miło    

Nie musisz nikogo przebijać ...bądź po prostu sobą    

właśnie gdybym nie przebił ChN to nie był bym sobą    

a z kwiatkami to polecam się na przyszłość. Nic bardziej nie pasuje do kobiety (można dyskutować o diamentach     )

           

A to już inna para kaloszy        

Z wdzięcznością przyjmuję owe kwiatki...dziękując serdecznie.

Mówisz ...diamenty....nie.....nie wymagam....    

Bo one muszą brać się z serca a nie z wymagań        

Tak...zgadzam się....lecz są kobiety , które wymagają....wręcz szantażują ale to jest złe....    

nawet gdy je dostaną to są warte tylko tyle co u jubilera...    

Wiesz Kropeczku co?....wolę dostać polną stokrotkę zerwaną z łąki ...niż bukiet róż.... bo Ktoś pomyślał i chciał ją dla mnie zerwać i podarować.....i to jest piękne.    

myśl zaklęta i wtopione przeżycia są nie do zastąpienia w każdym upominku... i czynia jego prawdziwą wartość...

stokrotka dla Stokroteczki    

Tak....bo tylko osoba , która obdarowuje wie co znaczy osoba obdarowywana....co chce przekazać tym prezentem.....

Serdecznie dziękuję....    

polecam się na przyszłość    

           

Milutkiego dzionka....    

Milutkiego wieczoru...            

Dziękuję i wzajemnie...będzie milszy jak Ktoś pomoże czyścić kurki....bom nazbierała dużo a teraz samiutka się męczę z nimi.    

mogę chleb wrzucić do sadzwki to same się umyją    

miało być \"sadzawki\"

Hmmm....dziekuje za choć tyle....    

a co innego mogę zrobić na odległość?    

Wiem,że nic więcej...ale jakoś tak mi się smutno zrobiło....buuuu     ))

na miejscu to umyłbym i kurki i Ciebie