Na sejmowym parkingu zatrzymuje się samochód. Wysiada facet. Podchodzi do niego ochroniarz: – Tu nie wolno parkować! – Dlaczego?! – Tu jest Sejm – sami ministrowie, politycy, posłowie... – Nie szkodzi, włączyłem alarm. |
12.08.2010 19:30:20, misio |
Do domu sławnego polityka przychodzą dziennikarze. Drzwi otwiera im jego syn. - Twój tata jest w PSL, SLD czy AWS? - Mój tata jest teraz w WC. |
12.08.2010 19:30:10, misio |
Podczas kampanii wyborczej lepiej nie używać zwrotów zbyt brutalnych i agresywnych. Oto
podręczny słownik, dzięki któremu kolejna kampania będzie merytoryczna i sympatyczna. Biedak, nędzarz - ekonomicznie nieprzystowany. Żebrak - bezrobotny na praktyce. Śmieciarz - terenowy przedstawiciel przemysłu. utylizacji zużytych dóbr materialnych. Leniwy - motywacyjnie zubożony. Głupi - inteligentny inaczej. Bałagan - alternatywna aranżacja przestrzeni. Złodziej - wtórny dystrybutor produktu krajowego brutto. Schlany, nawalony, pijany - przestrzennie zagubiony. Szczerbaty - osoba o zwiększonej wydajności oddechowej. |
12.08.2010 19:30:01, misio |
Arabski dyplomata wizytujący pierwszy raz USA był na obiedzie w Departamencie Stanu. Wielki Emir
nie był przyzwyczajony do takiej ilości soli w jedzeniu, więc co chwila wysyłał swojego
służącego Abdula po szklankę wody. Raz po raz Abdul zrywał się i wracał z pełną szklanką,
aż pewnego razu wrócił z pustymi rękami. - Abdul, synu brzydkiego wielbłąda, gdzie moja woda? - zażądał wyjaśnień Wielki Emir. - Tysiąckrotne przeprosiny o Najjaśniejszy - wyjąkał załamany Abdul. Biały człowiek siedział na studni. |
12.08.2010 19:29:51, misio |
Bush i Putin kazali się zamrozić na 100 lat i jak już ich rozmrozili, to postanowili zobaczyć
jak wygląda świat. Więc idą ulicą i nagle Putin zobaczył, że na ziemi leży gazeta, więc ją
podnosi i czyta. Nagle zaczyna się śmiać, wtedy go Bush pyta: - Czemu się śmiejesz? Na to Putin: - Tu piszą, że USA stało się państwem komunistycznym. Na to zirytowany Bush wyrywa Putinowi gazetę i też zaczyna ją czytać, po chwili on zaczyna się śmiać. Wtedy Putin go pyta: - Czemu się śmiejesz? Na to Bush: - Bo tu piszą, że wybuchły zamieszki na granicy polsko-chińskiej. |
12.08.2010 19:29:40, misio |
Dziennikarz pyta prezydenta USA: - Czy ma pan dowody na to, że Irakijczycy posiadają broń masowej zagłady? - Oczywiście, zachowaliśmy wszystkie pokwitowania. |
12.08.2010 19:29:27, misio |
Podczas karmienia syn zwraca się do ojca: - Tatusiu, jak umrę, zostanę premierem. - Synku – odpowiada ojciec – żeby zostać premierem, trzeba dużo jeść, więc jedz, bo musisz urosnąć taki duży, duży! Może na początek prezydentem zostań. |
12.08.2010 19:26:35, misio |
W dowód przyjaźni Bush z Putinem zamienili się sekretarkami. Po jakim czasie sekretarka Busha
telefonuje do niego z Rosji. - Szefie, ja tutaj nie wytrzymam. Kazano mi związać włosy, założyć stanik i przedłużyć spódnicę. Wkrótce do Putina telefonuje ze Stanów jego sekretarka. - Szefie, ja tutaj nie wytrzymam! Kazano mi rozpuścić włosy, zdjąć stanik i tak skrócić spódnicę, że lada moment będzie mi widać kaburę i jaja. |
12.08.2010 19:26:23, misio |
W amerykańskiej szkole Pani pyta dzieci na czym polega demokracja. Mały John odpowiada: - Demokracja to możliwość wyboru kraju, który chcemy okupować. |
12.08.2010 19:26:13, misio |
- Halo sąsiedzie! Czy pan już zrobił swojemu synowi zadanie z matematyki? - Tak, przed chwilą. - A da pan spisać? |
12.08.2010 19:25:15, misio |
Dyżurny szkoły przybiega do dyrektora z krzykiem: - Panie dyrektorze, w naszej bibliotece są złodzieje! - Tak? A co czytają? - pyta dyrektor. |
12.08.2010 19:25:01, misio |
Podczas klasówki nauczyciel mówi: - Wydaje mi się, że słyszę jakieś głosy. A jeden z uczniów: - Mnie też, ale się leczę. |
12.08.2010 19:24:37, misio |
Nauczycielka przed wakacjami mówi uczniom: - Życzę wam spokojnych, miłych wakacji i żebyście wrócili mniej głupsi i mądrzejsi, i żeby was spaliło słoneczko. - Na wzajem- odpowiadają uczniowie. |
12.08.2010 19:24:26, misio |
Nauczyciel zwraca się do ucznia: - Jasiu nie wiem, czy się nadajesz do szkoły, ale z pewnością powinieneś zagrać w Totolotka. - A to czemu panie profesorze? - Bo na 49 pytań, dobrze odpowiedziałeś dokładnie na sześć. |
12.08.2010 19:24:16, misio |
Na lekcji języka polskiego nauczyciel pyta: - Czym będzie wyraz „chętnie” w zdaniu - "Uczniowie chętnie wracają do szkoły po wakacjach"? Zgłasza się Jasiu: - Kłamstwem, Panie profesorze. |
12.08.2010 19:24:01, misio |