W barze: Klient zamawia “Manhattan”. Barman podaje drinka, ale w kieliszku pływają jakieś zielone farfocle - pietruszka czy inny szczypiorek. - A to co?! - Klient na to. A barman: - Aaa… To? …Central Park! |
15.08.2010 19:10:33, Konto usunięte |
Szkot podczas reperowania dachu spada z piątego piętra. Lecąc mija okno swojego domu i widzi
żonę przygotowującą obiad. Woła do niej: - Dla mnie kochanie nie obieraj ziemniaków zjem w szpitalu |
15.08.2010 19:05:26, Konto usunięte |
Jedzie Szkot samochodem, zatrzymał się otwiera drzwi i bach… jakiś pojazd uderza mu drzwi i je
wyrywa. Przyjeżdża policja i karetka, wysiada lekarz a Szkot: - O Boże! Moje auto. Lekarz na to: - Co pan się martwi autem, pan nie ma ręki! Szkot na to: - O Boże, mój Rolex! |
15.08.2010 19:01:25, Konto usunięte |
Przychodzi pewnego razu blondynka do banku i prosi o kredyt gotówkowy na miesiąc. Urzędnik pyta się ile chce pieniędzy i jakie ma zabezpieczenie. Blondynka chce 35 tys. złotych kredytu na wyjazd na wakacje. W ramach zabezpieczenia zostawi swoje Lamborgini. Urzędnik węsząc dobry interes daje jej kredyt na żądaną sumę pieniędzy i zabiera samochód. Po miesiącu blondynka wraca oddaje 35 tys. kredytu i 14 złotych odsetek. Odbiera samochód. Zdziwiony urzędnik mówi, że sprawdzili ją i okazuje się, że ma konto w ich banku na 3 mln dolarów, więc dlaczego brała kredyt gotówkowy. Na to blondynka odpowiada: A gdzie ja bym znalazła płatny parking na miesiąc za 14 złotych. |
15.08.2010 18:56:16, Konto usunięte |
Nauczycielka oddając klasówki mówi do Jasia: - Jasiu, ściągałeś od Małgosi! - Skąd pani wie? - dziwi się Jaś. - Bo w pytaniu nr 5 Małgosia napisała: - “Nie wiem”, a Ty napisałeś: - “Ja też" |
15.08.2010 18:54:02, Konto usunięte |
Jedna z młodszych klas szkoły podstawowej. Pani nauczycielka stojąc na ławce zmienia jakiś
obrazek, a dzieci trzymają ławkę, aby pani nie spadła. Jasio korzystając z okazji zagląda pani
pod spódniczkę. Wchodzi inny nauczyciel, zauważył co wyczynia chłopiec i mówi: - Jasiu uważaj bo oślepniesz! Jasio zakrywa jedno oko ręką i mówi: - Pierdzielę, zaryzykuję na jedno oko |
15.08.2010 18:51:56, Konto usunięte |
Jasiu marudzi ojcu: - Tato ja chcę na sanki! - Jestem zmęczony - odpowiada ojciec - Nie ma mowy. - Tatusiu chodź! Wszystkie dzieci chodzą na sanki. Po dziesięciu minutach ojciec się poddał i poszedł z synem na sanki. Minęło pół godziny a dziecko znowu marudzi: - Tato chodź do domu, ja już nie chcę, już nie pójdę więcej na sanki, ale chodź do domu. - Nie gadaj tyle, tylko ciągnij |
15.08.2010 18:49:10, Konto usunięte |
Przychodzi koleś do dyskoteki wyrwać jakąś panienkę. Rozgląda się , ale żadnej fajnej nie
widzi. Lecz spogląda w stronę loży, a tam siedzi przy stoliku za***ista panienka. Podchodzi do
niej i się pyta: - Zatańczysz? - Raczej nie. Jeżdżę na wózku inwalidzkim. - No dawaj, fajnie będzie. - Nie no, na serio nie. - No proszę tylko raz Dziewczyna popatrzyła na chłopaka, pomyślała, że jeszcze z takim przystojniakiem nie tańczyła, więc się zgodziła. Od razu wjazd z piskiem opon na parkiet, wywijasy, tańczy jak oszalała. Po 15 minutach poszli razem do stolika i zaczęli się całować. Nagle koleś mówi: - Chodź się poruchamy. - Nie, przecież na wózku jeżdżę, jak to będzie wyglądać - No proszę.... Dziewczyna się zgodziła. Idą przed klub, koleś zaczyna się dobierać, ale coś trudno mu idzie. Popatrzył w bok, i zobaczył płot. Powiesił ją na płocie, ostro zruchał, zdjął i zawiózł do środka. Patrzy, a dziewczyna płacze. Pyta się jej: - Co się stało? - To był mój pierwszy raz... Koleś nieco zmieszany mówi: - Ale, ale, ja nie czułem jakby to był pierwszy raz... - Źle mnie zrozumiałeś. To był pierwszy raz jak ktoś mnie ściągnął z płotu. |
13.08.2010 12:45:22, Goldfinger |
Pani pyta Jasia: - Która rzeka jest dłuższa: Ren czy Missisipi? - Missisipi. - Dobrze, Jasiu. A o ile jest dłuższa? - O sześć liter. |
13.08.2010 00:38:54, Konto usunięte |
przechodzi murzyn przez przejscie i mowi: pojawiam sie i znikam : |
13.08.2010 00:33:23, Konto usunięte |
Na wczasach zakwaterowano dwóch nie znających się wcześniej panów. Podczas przedstawiania się
jeden mówi: - Niech się pan nie przejmuje, ale ja mam taką pewną skłonność, a mianowicie jestem krótkoskóry. Gość nie zareagował. Na drugi dzień rano patrzy na łóżko sąsiada i krzyczy: - Panie, osrał pan całe łóżko. - Mówiłem przecież, że jestem krótkoskóry, jak oczy zamykam to mi się dupa otwiera. |
12.08.2010 19:33:54, misio |
Kierownik sklepu uczy młodych sprzedawców jak powinno się obsługiwać klientów. Patrzcie i
uczcie się ode mnie. Wchodzi klientka: - Proszę proszek do prania firan. - Proszę bardzo, ale doradzam też kupić płyn do mycia okien skoro robi już pani pranie to może umyć pani okna. Widzisz Jasiu, tak musi pracować sprzedawca, teraz Twoja kolej mówi szef widząc następną klientkę. - Proszę podpaski. - Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia okien. Skoro nie może pani dawać dupy, to niech chociaż okna umyje. |
12.08.2010 19:33:02, misio |
Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni: - Czy jest chleb wiejski? - Przecież to jest pralnia Dres wziął i wpier****ł pracownikowi pralni. Następnego dnia znów wchodzi do pralni. - Bagietkę poproszę. - Chłopie zrozum to jest pralnia. - Bagietkę poproszę. - Spierd***j! Dresiarz znów pobił pracownika pralni. Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił 10 gatunków chleba. Znów wchodzi dres. - Czy macie banany? - Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś? - Cóż... Chleb teraz nawet w aptece kupić można... |
12.08.2010 19:31:58, misio |
W szkole Pani zadała dzieciom pracę domową - napisać kilka zdań ze słowem "pięknie". Jaś napisał: - "Wczoraj moja siostra przyszła do domu i powiedziała, że jest w ciąży. Mój tata powiedział: pięknie, kurwa, pięknie". |
12.08.2010 19:31:47, misio |
Facet wpada do salonu tatuażu i mówi cienkim głosem: - Proszę mi wytatuować na penisie takie piękne czerwone Ferrari dla mojej dziewczyny. - Dla Pana dziewczyny? - Tak, dla mojej dziewczyny. - Na pewno dla dziewczyny? - No dobra, dla chłopaka. - To wie Pan co? Zrobimy Ferrari, ale proponuję mu dorobić takie wielkie koła, jak od traktora... - A niby po co? - Na wypadek, gdyby się w gównie zakopał. |
12.08.2010 19:31:21, misio |