W domu spokojnej starości, trzech dziadków toczy rozmowę przy śniadaniu. Pierwszy mówi:
- Mam kamienie czy co? Nie mogę rano zrobić siku. Wstaje o 7-ej i pół godziny muszę się męczyć, aby coś poleciało. Drugi mówi:
- Ja wstaje też o 7-ej, siadam na kiblu i nie mogę zrobić kupy. Po godzinie wreszcie coś zrobię.
Na to trzeci dziadek:
- Ja tam nie mam żadnych problemów. Sikam o 5-ej, walę kupsko o 6-ej, i budzę się o 7-e

- Słyszałam, że pani małżonek złamał sobie nogę. Jak to się stało?
- Bardzo głupio. Właśnie robiłam zrazy, więc mój mąż poszedł do piwnicy po ziemniaki. Jak zwykle nie wziął ze sobą latarki, poślizgnął się na schodach i spadł w dół.
- To straszne. I co pani zrobiła w takiej sytuacji?
- Makaron.

- Cześć! A gdzie Twój kolega?
- Niedźwiedź go porwał.
- Coś Ty! Gdzie?
- W różne strony...

Dwóch murarzy stawia ścianę. Nagle jeden mówi do drugiego:
- Widzisz mnie?
- Nie.
- No to ściana solidnie postawiona.

Wchodzi facet do biura podróży. Za biurkiem bardzo ładna blondynka, wydaje się miła. Podchodzi więc do biurka, siada i mówi:
- dzień dobry, są bilety na bora-bora?
Na co blondynka odpowiada:
- nie ma , nie ma .

Kiedy kobieta przeżywa szokujący seks?
- Kiedy zamiast orgazmu przychodzi mąż.

W parku na ławce siedzi młoda atrakcyjna dziewczyna i czyta książkę.
Dosiada się do niej młody chłopak. Chce ją poderwać.
- Jaka książkę pani czyta?
- "Geografie seksu".
- I jaka jest główna myśl tej książki?
- Że najlepszymi kochankami są Żydzi i Indianie.
- Pani pozwoli że się przedstawię.
Nazywam się Mojżesz Winnetou.

Lekarz wypisując chorego po operacji
- Nie palić, nie pić, co najmniej 9 godzin snu dziennie
- A co Z seksem?
- Tylko z żoną! Wszelkie podniety mogą Pana zabić!

Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie. Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke...
- Tutaj? jestes nienormalny.
- Noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie...
- Nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albo jakis sasiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto...
- Nie, a jak ktos bedzie wychodzil...
- No dawaj nie badz taka...
- Powiedzialam ci ze nie i koniec!
- No wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia.
-nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
- Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi, ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego domofonu bo jest **cenzura** a 3 rano

Żona do męża:
- Wiesz kochanie, ta para, co mieszka nad nami... Oni się bardzo kochają. On ją całuje na powitanie i na pożegnanie. Czy ty nie mógłbyś też tak robić?
- Daj spokój! Prawie jej nie znam...

-Idzie ślepy na jedno oko. Patrzy, a na chodniku leży **cenzura** . Ile gówien widzi?
-Dwa: jednym okiem widzi, to które lezy na chodniku, a drugim **cenzura** widzi.

Szalejacy kryzys finansowy. Dzwoni bankier do bankiera:
- Czesc stary, jak sypiasz?
- Jak niemowle.
- Zartujesz?
- Nie. Wczoraj cala noc plakalem i dwa razy sie zesralem.

Wbiega zdyszany McGyver do sklepu spożywczego i pyta się :
- Jest klucz francuski?
- Nie ma.
- A keczup?
- Jest.
- Okej, może być!

Młody chłopak wychodzi rano przed dom po nocy poślubnej ,przeciąga się i widzi swojego dziadka ,który siedzi na ławce i grzeje się w porannym słonku , siada obok niego i pyta .
-dziadek jak to było z twoją nocą poślubną
-nie przeszkadzaj mały
-dziadek jesteśmy już dorośli no mów
-noto na trzeci dzień
-dziadek stara sklerozo , mi nie chodzi o trzeci dzień ,mi chodzi o noc poślubną
-milcz gówniarzu , no to na trzeci dzień ,ja mówię do swojej starej może byśmy wstali i coś zjedli

pan bóg pyta i ewę
kto chce sikać na stojąco
ja,ja,wyrywa się adam
w porządku w takim razie dla ewy zostaje wielokrotny orgazm