Kobieta bierze lekcję golfa, ale nie może trafić w piłeczkę, gdyż ciągle źle chwyta kij. W
końcu zniecierpliwiony instruktor mówi: - Niech Pani weźmie kij tak, jakby Pani dotykała członka swojego męża... Kobieta bierze zamach i... piłeczka toczy się na jakieś 10 metrów. - Dobrze... - cedzi instruktor. A teraz proszę wyjąć kij z ust i uderzyć porządnie... |
25.11.2011 02:10:23, Konto usunięte |
Na sali sądowej: - Czy oskarżony dawał świadkowi narkotyki? - Nie dawałem! - A żona oskarżonego dawała? - A dalej mówimy o narkotykach? |
25.11.2011 02:09:34, Konto usunięte |
Chłopak poznał się z dziewczyną. Długo spacerowali, zwiedzali różne miejsca. W końcu
chłopak mówi: - Może pójdziemy do mnie do domu? - Po co? - Cóż, poczytamy książki, posłuchamy muzyki... - A co, bez tego ci nie stanie?! |
25.11.2011 02:09:04, Konto usunięte |
Ona i on siedzą blisko siebie na kanapie. - Chcę panu zwrócić uwagę, że za godzinę wróci mój mąż... - Przecież nie robię nic niestosownego. - No właśnie, a czas leci... |
25.11.2011 02:08:29, Konto usunięte |
Przychodzi pedał do apteki: - Dzień dobry, jest wazelina? - Tak, proszę została ostatnia tubka. - Uff, normalnie dupę mi pani uratowała. |
25.11.2011 02:07:26, Konto usunięte |
Rozmawia dwóch facetów: - Jestem ostatnio tak napalony, że rżnę wszystko co się rusza. Drugi na to: - Ja tam nie stawiam sobie takich ograniczeń |
25.11.2011 02:06:37, Konto usunięte |
Przychodzi kobieta do lekarza i mówi: - Panie doktorze, mam wstydliwy i nieco dziwny problem. Otóż na wewnętrznej stronie ud pojawiły mi się ostatnio tajemnicze, zielone koła. Lekarz kazał jej się rozebrać, obejrzał dokładnie opisane miejsce, po czym zapytał: - Ma pani kochanka Cygana? - Tak, skąd pan wie? - zapytała zawstydzona nieco kobieta. - Proszę mu powiedzieć, że te kolczyki nie są złote |
25.11.2011 02:00:00, Konto usunięte |
Mąż telefonuje z polowania do domu: - Kochanie, będę za dwie godziny w domu. - A jak tam łowy? - Przez miesiąc nie będziemy kupować mięsa. - A co upolowałeś? Jelenia? - Nie. - Dzika? - Przepiłem całą pensję... |
25.11.2011 01:58:39, Konto usunięte |
Wiezie taksówkarz kobietę. Na zakończenie kursu okazuje się, że ta nie ma kasy. Więc
taksówkarz zawraca, jedzie za miasto na piękną, zieloną łączkę. Zatrzymuje się, otwiera
bagażnik, wyciąga koc i kładzie na trawę. - Ale proszę pana, ja na pewno oddam panu pieniądze, proszę nic mi nie robić, mam dzieci i męża... - mówi prawie płacząc kobieta. - A ja 40 królików, rwij trawę! - odpowiada taksówkarz. |
25.11.2011 01:54:40, Konto usunięte |
Przychodzi baca do ubikacji. Czeka, czeka, wszystkie kabiny zamknięte. Zniecierpliwiony
zapytuje: - Je tam kto? W odpowiedzi dochodzi go zduszony głos: - Tu się ni je, tu się sro |
25.11.2011 01:53:48, Konto usunięte |
Blondynka wsiada do autobusu. Nagle słyszy, że w torebce dzwoni jej telefon. Szuka, szuka i nie może znaleźć. Cała wściekła rzuca torebką i krzyczy na cały autobus: - Ja pie**ole! Pewnie znowu zostawiłam na przystanku |
25.11.2011 01:51:22, Konto usunięte |
Jak blondynka zabija karpia na święta? - Topi go w wodzie! |
25.11.2011 01:50:23, Konto usunięte |
Dlaczego blondynka wrzuca chleb do toalety? - Karmi WC kaczkę. |
25.11.2011 01:49:59, Konto usunięte |
Zatrudnili blondynkę przy malowaniu pasów. W pierwszym dniu namalowała 20 km pasów, w drugim
dniu 5 km pasów, a w trzecim tylko 1 km. W tym samym dniu wzywa ją szef i mówi: - Co się z panią dzieje? Coraz wolniej pani pracuje! - Że ja wolno pracuję? Po prostu do wiadra z farbą mam coraz dalej |
25.11.2011 01:49:21, Konto usunięte |
Dlaczego blondynki nie jedzą bułki tartej? Bo ciężko ją posmarować masłem. |
25.11.2011 01:48:43, Konto usunięte |