Kapral instruuje nowych żołnierzy:
-Na wszystkie moje pytania macie odpowiadać "tak jest"! Zrozumiano?
-Tak jest!
-Szeregowy Brzuś, czy wy nie pochodzicie przypadkiem z Łomży?
-Tak jest, z Radomia!

Pułkownik do majora:
Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca,
co nie zdarza się każdego dnia. Niech wszyscy żołnierze wyjdą
na plac ćwiczeń, będę im udzielał wyjaśnień. W razie deszczu,
ponieważ i tak nic nic nie będzie widać, proszę zebrać ludzi
w sali gimnastycznej.
Major do kapitana:
Na rozkaz pułkownika jutro o godzinie 9:00 rano odbędzie się
uroczyste zaćmienie Słońca. Jeśli zajdzie konieczność deszczu,
pan pułkownik wyda w sali gimnastycznej oddzielny rozkaz, co
nie zdarza się każdego dnia.
Kapitan do porucznika:
Na rozkaz pułkownika jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca.
W razie deszczu zaćmienie odbędzie się w sali gimnastycznej,
co nie zdarza się każdego dnia.
Porucznik do sierżanta:
Jutro o 9:00 pułkownik zaćmi Słonce na sali gimnastycznej,
co nie zdarza się każdego dnia.
Sierżant do kaprala:
Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie pułkownika z powodu Słońca.
Jeżeli na sali gimnastycznej będzie padał deszcz, co
nie zdarza się każdego dnia, żebrać wszystkich na plac ćwiczeń.
Dwaj szeregowi pomiędzy sobą:
Zdaje się, ze jutro będzie padał deszcz. Słońce zaćmi pułkownika
na sali gimnastycznej. Niewiadomo dlaczego nie zdarza się to
każdego dnia...

Przychodzi żołnierz do generała i mówi:
-da mi pan wolne generale, bo teściowa przyjechała?
Generał na to :
-nie nie dam
A żołnierz mówi:
-Wiedziałem, że równy z pana gość

Pani nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem "matka jest tylko jedna."
Na drugi dzień pani każe dzieciom przeczytać co napisały.
- Małgosiu przeczytaj co napisałaś!
- Mama jest kochana utula nas do snu wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna
- Gosiu 5 siadaj!
W końcu pani przepytała już całą klasę został tylko
Jasiu.
- Jasiu przeczytaj co napisałeś!
- W domu balanga, wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan. Kiedy wódka się skończyła matka do mnie: Jasia idź do kuchni i przynieś 2 wódki. Idę do kuchni otwieram lodówkę i drę się z kuchni
- Matka jest tylko jedna!!

Jedzie Jasio rowerem:
- Lowelku jedź !
- Lowelku stój !
Pewna pani widząc jego wadę wymowy mówi:
- Taki duży chłopczyk a nie potrafi poprawnie wymówić 'r'
A Jasio na to :
Spierrrdalaj starrra kurrrwo !!!
A ty Lowelku jedź .

przychodzi baba do lekarza z zezem
lekarz do niej krzyczy :
-proszę wchodzić pojedynczo
a ona na to ;
-ja nie do pana ja do tego obok

przychodzi baba do lekarza z kupą na głowie
lekarz się jej pyta :
-co pani się stało ?
a ona na to :
-widziałam orła cień ..

Jedzie dwóch pedałów Cinquecentem.
W pewnym momencie z naprzeciwka wyjeżdża im czarne BMW.
Dochodzi do zderzenia, a że koksy z BMW w bagażniku miały trupa, były zmuszone dogadać się z pedałami.
Obie strony wychodzą z samochodu po czym jeden z pedałów widząc uszkodzenia mówi:
- O kurczę cały przód roztrzaskany....Jerzy, dzwoń na policję!
- Ale Panowie może to jakoś załatwimy?
- Jerzy, dzwoń!
- Myślę że 500 zł powinno załatwić sprawę
- Nie ma mowy! Jerzy dzwoń!
- No Panowie, bądźcie wyrozumiali, 1000 zł i nikt nic nie widział i nie słyszał.
- Wykluczone sprawą zajmie się policja!
- A to c **cenzura** wam w dupę!
- Zaraz, zaraz, Jerzy nie dzwoń! Panowie chcą negocjować.

Idzie miś Puchatek przez las a tu patrzy, że w **cenzura** wlazł.
A że kupa była Krzysia przykleiła się do misia.
Puchatek śmierdząc jak **cenzura** zaczął udawać trupa.
Żeby nie robić obciachu zakopał nogę do piachu.
zawołał małego prosiaczka smarkaczka.
Ten żeby uciec na czas pierdnął misiowi w twarz.

Idzie miś Puchatek przez las a tu patrzy, że w **cenzura** wlazł.
A że kupa była Krzysia przykleiła się do misia.
Puchatek śmierdząc jak **cenzura** zaczął udawać trupa.
Żeby nie robić obciachu zakopał nogę do piachu.
zawołał małego prosiaczka smarkaczka.
Ten żeby uciec na czas pierdnął misiowi w twarz.

przychodzi baba do lekarze z telewizorem na głowie doktor pyta: co pani dolega? ona odpowiada : teleexpres

ile chińczyk zrobi pompek w ciągu minuty??
3:
2do piłki i jedną do roweru

Jak sie nazywa murzyn na rowerze?
-złodziej

Jak sie nazywa Rom z płytą w tyłku?
CD-ROM

Przychodzi blondynka do lekarza z żabą na głowie.
Lekarz się pyta:
-co pani dolega?
Żaba odpowiada:
-coś mi się do **cenzura** przykleiło.