Spotyka się kilka koleżanek i rozmawiają o swoich ulubionych pozycjach miłosnych... Jedna mówi że na jeźdźca druga że woli seks klasyczn, trzecia że na pieska... A gdy przychodzi kolej ostatniej ta mówi... - Na rodeo... - Na rodeo?? A na czym ona polega... Dopytują koleżanki... - dosiadasz faceta, mówisz mu że masz aids i próbujesz utrzymać na nim równowagę gdy ten stara się z pod ciebie wyjść... |
20.12.2009 14:57:15, Konto usunięte |
Siedzi 3 kolegów na ławce. Cisza,nikt się nie odzywa. Mija godzina czasu nagle jeden mówi: -Będzie padac. No ale dalej cisza dopiero po godzinie drugi sie odzywa: -Nie będzie padac. Dalej cisza nikt nic nie mówi, dopiero po godzinie trzeci: -Nie lubię kłótni, idę do domu. |
20.12.2009 14:05:31, Konto usunięte |
Siedzi turystka na polance i opala się. Obok przechodzi baca. W tym samym momencie wiatr poderwał
dziewczynie sukienkę. Zawstydzona szybciutko zakryła swoje wdzięki i mówi: - Mam, baco, refleks nie? - A bo ja wiem? U nos to się pi... nazywa. |
19.12.2009 09:21:24, AGATA |
Pijany mąż wraca nad ranem do domu. Puka. Otwiera żona. - Gdzie byłeś?! - U Heńka! - odpowiada mąż. - Co robiłeś?! - wykrzykuje żona. - Noooo... Grałem w szachy... - Wchodź do domu, pogadamy! Posadziła męża koło telefonu i dzwoni do Heńka. - Halo! Heniek? Słuchaj, czy był u ciebie dzisiaj mój mąż na szachach? A Heniu na to: - Baaaa... był?! Kurna siedzi i dalej gra! |
19.12.2009 09:19:58, AGATA |
Młoda, ortodoksyjna para Żydów przygotowuje się do ślubu. Poszli do rabina, aby zadać mu parę
pytań. - Czy to prawda, że kobieta i mężczyzna nie mogą ze sobą tańczyć? - Tak, to prawda - odpowiada Rabin. - Z powodów moralności kobieta i mężczyzna mogą tańczyć tylko osobno. - Nawet jeśli są małżeństwem? - Tak. - A co z seksem? - Będziecie małżeństwem, więc nie ma żadnego problemu. - A możemy próbować różnych pozycji? - Oczywiście. - Kobieta może być na górze? - Jak najbardziej. - Możemy to robić na pieska? - Jeśli lubicie. - A na stojąco? - Na stojąco kategorycznie nie! - Ale Rabbi, czemu na stojąco nie? - Bo to może skończyć sie tańcem! |
19.12.2009 09:18:37, AGATA |
Lew mówi do tygrysa: - Wiesz może jak się wymigać od wojska? Słyszałem że tam strzygą na łyso, a ja taką grzywę mam! - Nie peniaj, lew, spytamy kogoś, kto już był, pewnie nie jest tak strasznie. Po chwili, gdy znaleźli adekwatną osobę, odzywa się lew: - Hej, mysza, wiesz może czy w wojsku strzygą na łyso? - Nie mysza, nie mysza! Jestem jeż na przepustce! |
18.12.2009 22:51:58, AGATA |
Mąż marynarz wysyła telegram do żony: "Kochana żono STOP wracam za trzy dni STOP oczekuj mnie na lotnisku STOP". Przylatuje po trzech dniach, wychodzi z samolotu, patrzy, a jego żony nie ma. - A to ku....a! Ale może nie? Może czeka przed lotniskiem? Wychodzi przed lotnisko patrzy, a jego żony nie ma: - A to ku...a! Ale może nie? Może czeka na mnie w domu? Wsiada w taksówkę jedzie do domu, wchodzi, patrzy, a w domu bałagan, wszystko porozwalane: - A to ku....a! Ale może nie? Może czeka na mnie w łóżku na górze? Wchodzi do sypialni, a tam jego żona leży w łóżku z dwoma facetami. Gość stoi oniemiały, patrzy na to wszystko i w końcu mówi: - A to ku....a! Ale może nie? Może telegram nie doszedł? |
18.12.2009 22:49:47, AGATA |
Kierowca zatrzymuje się przy dziewczynie i pyta: - Podwieść cię? - Nie, po dwiście pięćdziesiąt! |
18.12.2009 13:07:35, Konto usunięte |
3) Maż zwraca się do żony: -Zrób mi herbatę. Żona na to: -A magiczny zwrot? Na co odpowiada mąż: - HOKUS POKUS STARA KU...WO!!!! |
18.12.2009 13:05:57, Konto usunięte |
Doktor mówi do pacjenta: - No no, jest pan zdrowy jak byk! Wszystkie wyniki w porządku! Z seksem też pan chyba nie ma problemów? - Cóż, tak ze trzy razy w tygodniu to sobie dogodzę. - Trzy razy w tygodniu? Z pana kondycją to i trzy razy dziennie można by było. - Niby tak, ale pan doktor wie, jaki jest los proboszcza na wiejskiej parafii... |
17.12.2009 19:40:46, AGATA |
Złodziej włamał się do cudzego mieszkania i szpera w poszukiwaniu łupu. W pewnym momencie
odzywa się głos: - Jezus cię widzi... Złodziej zbladł, choć w panujących ciemnościach i tak niewiele było widać. Co jest - pomyślał - dom miał byc pusty do końca tygodnia... - Jezus cię widzi... - głos odzywa się znowu. Pełen obaw zlodziej skierował światło latarki w stronę skąd dolatywał głos i odetchnął z ulgą. W klatce na drążku chuśtała się papuga... - Cześć - odezwała sie papuga. - Mam na imię Maria... - Maria? He, he - zaśmiał się złodziej. - Maria to bardzo głupie imię, szczególnie jak dla ptaka. - Może i tak, ale jeszcze głupsze jest Jezus dla dobermana... |
17.12.2009 19:39:46, AGATA |
Baca miał mole, które pogryzły mu strasznie wszystkie ubrania. Pojechał do miasta i w sklepie,
gdzie sprzedawali lekarstwo na mole, mówi: - Panicko! Mocie co na mole? - Momy, są taki kulki. - To prosym sto. Zapłacił i pojechał do domu. Następnego dnia znowu przyjechał do miasta, zachodzi do tego samego sklepu i pyta o dwieście kulek na te mole. - Na co wom tak duzo? – dziwi się sprzedawczyni. – Przeco wczoraj zeście kupili sto... - Eee, panicko, myślicie, ze to tak łatwo trafić takom kulkom do mola...? |
17.12.2009 19:36:46, AGATA |
Idzie turysta i spotyka bacę siedzącego na hali i pasącego barany. Turysta nie miał zegarka,
podchodzi więc do bacy i pyta: - Baco, a nie wiecie aby która jest godzina? Baca wziął w rękę kij i zaczął gmerać w jajach najbliższego barana. - A ósma dwadzieścia. Turystę wielce zaciekawiło to nowatorskie podejście do mierzenia czasu i poprzysiągł był sobie że wracając znowu zapyta bacę. Jak powiedział, tak zrobił. Wracając znowu podszedł do bacy, który nadal siedział w tym samym miejscu. - Baco a powiedzcie ino, która teraz jest godzina? Baca znów wziął w ręce kijek i jak poprzednio zaczął gmerać w jajach barana, który pasł się przed nim i mówi: - A czwarta dziesięć. Tego już było za wiele. - Baco, a jak wy to w jajach barana czytacie, która jest godzina? - Jo nie w jajach cytom, ino one mi zasłaniają wieżę z kościoła. |
17.12.2009 19:36:09, AGATA |
Chack Norris nie potrzebuje powietrza, to powietrze potrzebuje Chacka Norrisa |
17.12.2009 15:28:59, Konto usunięte |
Dlaczgo faceci nie mogą zachorować na chorobę wściekłych krów? Bo faceci to świnie. |
17.12.2009 15:11:27, Konto usunięte |