Djabeł złapł Ruska, Niemca, Polaka i mówi do nich: Każdy z was ma złożyć sklep i jak przyjde a wy nie będziecie mieli czegoś co chcę, to tego nie wypuszczę. Po jakimś czasie djabeł przychodzi do ruska i pyta się?: Masz czołg?, rusek odpowiada- nie mam, no to zostajesz. Następnie idzie do niemca i pyta się: masz czołg? niemiec - mam, diabeł to może masz samolot? niemiec - nie mam, na co diabeł, to zostajesz. Diabeł idzie do polaka i się pyta, masz czołg? mam mówi polak, a masz samolot? mam odpowiada polak. diabeł zniecierpliwiony myśli, po chwili mówi: Daj mi 2kilo "NIC", polak wtedy mówi do diabła: Chodź za mną, schodzą do piwnicy i polak mówi do diabła: Widzisz coś? DiabeL na to : nic. To bierz 2 kilo i spadaj. |
17.12.2009 14:53:44, Konto usunięte |
Łzy Chaka Norisa leczą raka, ale on nigdy nie płacze. |
17.12.2009 11:54:57, Konto usunięte |
Idzie sobie sraczka droga,patrzy stoi gowno.Podchodzi i pyta: -Ty.A kto Ty jestes? -Ja?Gowno.A Ty? -Sraczka. -Hmm.Zadkie imie. |
15.12.2009 23:41:55, Jimi |
Ludożercy złapali lorda B'arclaya wraz z żoną Po kilku minutach lord zaczyna się śmiać. Żona
dziwi się: - Za chwilę zostaniemy ugotowani i zjedzeni żywcem, co w tym śmiesznego? - Zrobiłem im na złość i zeszczałem się do zupy. |
15.12.2009 20:27:34, AGATA |
Pewna gazeta ogłosiła konkurs z następującym pytaniem dla panów: "Siedzisz w eleganckiej restauracji z bardzo piękną kobietą. Masz pilną potrzebę wyjścia do toalety, w jaki sposób powiesz o tym towarzyszce w najbardziej kulturalny sposób?" Wygrała odpowiedź: "Bardzo panią przepraszam, ale muszę wyjść na chwilę, by pomóc przyjacielowi, z którym zapoznam panią nieco później." |
15.12.2009 20:26:08, AGATA |
Blondynka, brunetka i ruda jadą razem pociągiem na gapę, w wagonie towarowym. Nagle słyszą że
idzie kontroler, i wskakują do worków. Kontlorer potrząsa pierwszym workiem z brunetką i
słyszy: - Hau, hau - pomyślał sobie że jest w nim piesek. Potrząsa workiem z rudą i słyszy: - Miau, miau - pomyślał sobie że to worek z kotkiem. Potrząsa z blondynką i słyszy: - Kartofle! |
15.12.2009 20:24:16, AGATA |
Noc. W kuchni ze skrzypieniem otwierają się drzwi lodówki. Wychodzi z niej spasiona mysz, w
jednej łapie trzymając prawie kilogramowy kawał żółtego sera, a drugą ciągnąc za sobą
wielkie pęto kiełbasy. Idzie do pokoju skąd rozlega się potężne chrapanie gospodarzy i taszczy
ten cały majdan przez środek izby w stronę szafy, pod którą ma wejście do swojej nory. Już
jest przed wejściem, gdy w świetle księżyca dostrzega pułapkę na myszy, a na niej malutki
kawałeczek słoninki. Mysz kręci z dezaprobatą głową i mruczy pod nosem: - Jak dzieci, ku*wa, jak dzieci... |
15.12.2009 20:23:04, AGATA |
Zachodzi facet do baru i pyta barmana: - Wie pan jak nazywa się zupa z wielu kur? Barman: - Nie wiem. Facet: - Rosól skurwie*u. Barmanowi spodobalo się, zachodzi do szefa i pyta: - Wie szef jak nazywa sie zupa z wielu kur? Szef: - Nie wiem. Barman: - Rosół, chu*u... |
14.12.2009 17:40:22, AGATA |
Ulicami idzie góral, za nim pies. Podchodzi do niego policjant i pyta: - Cóż to, gazdo, tak psa bez kagańca i bez smyczy prowadzicie? Dyć wiecie że tak nie wolno! - Eee, to nie mój pies. - Jak to nie? Przeca leci za wami. - Eee, dyć on się tak samo do mnie docepił jak i wy! |
14.12.2009 17:38:14, AGATA |
Przyszedł Jasio ze szkoły i mówi do taty: - Dostałem piątkę i w mordę! - Za co dostałeś piątkę? - Bo pani zapytała mnie ile jest 7x6, a ja powiedziałem, że to jest 42! - A za co w mordę?! - Bo pani zapytała mnie ile jest 6x7. Tu ojciec zdziwiony: - Przecież to jeden ch_j! - No, też tak powiedziałem! |
14.12.2009 17:37:16, AGATA |
Przychodzi Murzyn do lekarza i prosi go, aby ten jakimś sposobem zmienił go w roślinę, a on w
zamian bardzo dużo mu zapłaci. Lekarz zgodził się i już następnego dnia zawołał do siebie
Murzynka. Kazał mu stanąć pod ścianą i rozebrać sie do naga. Murzyn tak też zrobił. Nagle
lekarz obciął mu ptaszka. Na to murzynek: - Panie no cholercia... no cóż pan zrobił?! A lekarz na to: - Czarny bez! |
14.12.2009 17:35:51, AGATA |
Nauczycielka mówi do ucznia: - Jasiu, nie wolno ci palić papierosów, przecież jesteś dopiero w trzeciej klasie. - Tak, proszę pani, ale Lepper jak był w trzeciej klasie to już palił. - Owszem, Jasiu, ale Lepper miał już wtedy skończone 18 lat. |
14.12.2009 17:34:02, AGATA |
Zdenerwowana kobieta biega po plaży z synkiem. W końcu mówi: - Może przypomnisz sobie wreszcie, w którym miejscu byłeś, kiedy zacząłeś zakopywać tatusia? |
13.12.2009 13:39:04, AGATA |
Przy kominku Hrabina i Hrabia siedzą w wygodnych fotelach. Jest miły, spokojny wieczór.
Spożywają szampana i kawior. W pewnym momencie Harbina puszcza bąka. Rumieni się bardzo i mówi
do Hrabiego: - Bardzo przepraszam. Myślę, że pozostanie to między nami! - Wołałbym, aby się to rozeszło. |
13.12.2009 13:38:13, AGATA |
Panie grają w golfa. Jedna z nich uderzyła piłeczkę, chciała prosto, poszło w lewo. Niedaleko stojący obserwator żeńskich zmagań zgiął się w pół, wsadził dłonie pomiędzy uda i wrzasnął. Babka podbiegła do niego przerażona: - Ja bardzo pana przepraszam, ale to było doprawdy niechcący! Facet dalej jęczy, kobieta próbuje załagodzić zdarzenie: - Jestem fizykoterapeutką, może będę w stanie panu pomóc! Facet dalej jęczy. Ona rozpięła mu rozporek i rozpoczęła masowanie. Po 5 minutach pyta: - No i jak, pomogło? - Bardzo przyjemnie, ale kciuk nadal boli. |
13.12.2009 13:34:36, AGATA |