| Rozmawia dwóch gości: - Ja to swojej zakładam maske przeciw gazową, jak się kochamy. - Ale po co? - Po pierwsze - ryja nie muszę oglądać. Po drugie - nie czuję, jak jej z gęby jedzie. Po trzecie - jak się jej trochę powietrze przykręci, to się wije, jak szesnastka. |
17.01.2010 15:47:41, Konto usunięte |
| Miał król trzy córki. Postanowił je za mąż wydać. Dał każdej po strzale. Wystrzeliła
najstarsza. Strzała wpadła do banku, a jej mężem został bankier. Wystrzeliła środkowa.
Strzała wpadła do biura, a jej mężem został biznesmen. Wystrzeliła najmłodsza. Strzała
wpadła w błoto. Podeszła młoda do bajora, patrzy a tam żaba. Standard. Od małego każdą
królewnę uczą, co należy zrobić w takiej sytuacji. Nabrała powietrza w płuca i pocałowała
żabę. Nic się nie stało. Nabrała powietrza w płuca i pocałowała jeszcze raz. Znowu bez
efektu. Żaba mówi: - Widocznie jestem mocno zaczarowany... Trzeba będzie possać... |
17.01.2010 15:47:28, Konto usunięte |
| Facet miał problem z przedwczesnym wytryskiem wiec poszedł do lekarza. Zapytał co ma zrobić,
żeby problemu nie było. Lekarz mu poradził: - Jak już będziesz dochodził, to spróbuj się jakoś wystraszyć. Więc facet tego samego dnia poszedł do sklepu i kupił sobie pistolet startowy (starter), który robi dużo huku i potrafi nastraszyć jak cholera. Podniecony myślą wypróbowania nowego sposobu poleciał szybko do domu. W domu zastał żonę czekająca nago w łóżku. Zaczęli od pozycji 69 i facet momentalnie poczuł że zaraz dojdzie, wiec wystrzelił żeby się przestraszyć. Następnego dnia znów wybrał się do lekarza. Lekarz pyta: - No i jak było? Facet na to: - Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzeliłem, to żona zesrała mi się na twarz, odgryzła mi 5 cm penisa, a z szafy wyszedł sąsiad z rękami w górze.. |
17.01.2010 15:47:13, Konto usunięte |
| Do baru przychodzi facet. Za ladą siedzi super laska, na ścianie menu: kanapka z serem - 2 zł kanapka z szynką - 3 zł obciągnięcie dłonią - 5 zł Mężczyzna patrzy na seksowną sprzedawczynie i pyta: - To ty obciągasz ręką? - Tak skarbie - mruczy uwodzicielsko laska - To umyj dobrze łapska i daj mi kanapkę z serem |
17.01.2010 15:47:04, Konto usunięte |
| Facet kocha się z kobietą i w pewnym momencie mówi: - Kochanie, idź do przedpokoju i przynieś łyżkę do butów. - A po co? - Bo jest tak fajnie, że bym jeszcze jajka włożył. |
17.01.2010 15:46:41, Konto usunięte |
| Po 24 godzinach spędzonych w piekle Lech zaczyna się poważnie zastanawiać. "W sumie diabeł to
fajny gość, kulturalny, opowiada śmieszne dowcipy. Nie jest tak źle, ale zobaczymy, jak będzie
w niebie." Przyszła kolej na wizytę w niebie. Co prawda czysto, ładnie, wokół sami mili ludzie i oczywiście Szef. Lech czuje się troszkę nieswojo, zwłaszcza że zamiast dobrego klubu jest zwyczajna jadłodajnia, nikt nie opowie świńskiego dowcipu ani wulgarnie nie zażartuje. W dodatku wszyscy ciągle powtarzają o "wieczystym pokoju" i generalnie jest miło, ale nieciekawie. Gdy przyszedł czas na wybór, Kaczyński przychodzi do św. Piotra i mówi: - Widzisz, Piotrze... niebo niewątpliwie też ma zalety itd, ale chyba jednak wolałbym pójść do piekła... Piotr oczywiście nie kwestionował wyboru. Nagle Kaczyński poczuł, że traci grunt pod nogami i po krótkim locie twardo wylądował na spalonej, ognistej ziemi. Rozejrzał się wokół i z przerażeniem stwierdził, że piekło już nie jest wspaniałą sielanką. Przed nim była tylko smoła, sadza i unosił się smród palonych zwłok. Ujrzał swoich przyjaciół poddawanych okrutnym torturom, skutych łańcuchami. Nagle poczuł kudłatą, śmierdzącą łapę diabła na swoim garniturze. Przestraszony, spytał: - Kolego diable, a gdzie się podziało pole golfowe, klub i szampan? Czemu nie jest już tak pięknie, jak było tu wczoraj? Na to diabeł z uśmiechem: - Wczoraj mieliśmy kampanię wyborczą. Dziś, synku, zagłosowałeś na nas. |
17.01.2010 15:46:04, Konto usunięte |
| Wykład z zoologii. Jak zwykle w pierwszych rzędach panie, w ostatnich panowie. Profesor wygłasza
tezę: - Szanowni państwo, należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do 50 stosunków dziennie. Z pierwszych rzędów unosi się ręka: - Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by ostatnie rzędy słyszały? Profesor powtarza. Z ostatnich rzędów podnosi się ręka: - Panie profesorze, a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma? - Oczywiście że z wieloma! Z ostatnich rzędów podnosi się ręka: - Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by pierwsze rzędy zrozumiały? |
17.01.2010 13:45:38, AGATA |
| W przepełnionym tramwaju siedzi blady, siny, wymęczony student. Pod oczami sine cienie, przez
lewą rękę przewieszony płaszcz. Wsiada staruszka. Student ustępuje jej miejsca i łapie się
uchwytu. Staruszka siada, ale zaniepokojona przygląda się studentowi: - Przepraszam, młody człowieku! To bardzo ładnie, że zrobił mi pan miejsce, ale pan tak blado wygląda. Może pan chory? Może... niech lepiej pan siada. Nie jest panu słabo? - Ależ nie, nie! Niech pani siedzi. Ja tylko, widzi pani, jadę na egzamin, a całą noc się uczyłem bo mam średnią 4,6 i chcę ją utrzymać. - No to może da mi pan chociaż ten płaszcz do potrzymania? - A, nie! Nie mogę! Zresztą to nie jest płaszcz. To kolega. On ma średnią 5,0. |
17.01.2010 13:44:34, AGATA |
| Kobieta słyszy dzwonek do drzwi. Po chwili otwiera je i widzi kolegę męża, który pracuje z nim
w browarze. - Mam dla pani złą wiadomość. W browarze był wypadek i pani mąż zginął. - O Boże! Jak to się stało? - Wpadł do kadzi z piwem i się utopił. Kobieta pyta przez łzy: - Ale czy przynajmniej miał szybką śmierć? - Obawiam się, że nie. Zanim utonął, wyłaził z kadzi pięć razy żeby się odlać. |
17.01.2010 13:43:50, AGATA |
| Babcia z Jasiem idzie do kościoła. Babcia się modli: - Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. Jaś też się modli: - Babci wina, babci wina, babci bardzo wielka wina. |
17.01.2010 13:42:49, AGATA |
| Blondynka przyszłą do lekarza. -Dzien dobry,chciał bym sie poddac kuracji odchudzajacej-mówi Lekarz pyta: -a ile pani ważyła najmniej? Dziewczyna odpowiada -2kg 80dag doktorze |
16.01.2010 23:53:04, Konto usunięte |
| Synku,synku!! -wyrzuca mama michałkowi -Tyle razy cie prosiłam,żebyś się nie bił z kolegami. I widzisz,straciłeś dwa zęby!! -Ja ich nie straciłem-mówi michaś.Trzymam je w kieszeni. |
16.01.2010 23:48:47, Konto usunięte |
| Policjant zatrzymuje chłopaka pędzącego na motorze. Motocyklista udaje niewiniątko: -Coo?znowu za szybko jechałem? -Nie.Za nisko pan leciał. |
16.01.2010 23:44:34, Konto usunięte |
| Przychodzi zajączek do sklepu niedźwiadka i pyta: -Dostanę tu może 2-kilogramowy chleb??? Niedźwiadek: -Przykro mi nie ma jest tylko 1 kilogramowy Następnego dnia znowu przychodzi zajączek: -Może dzisiaj dostanę 2-kilogramowy chleb niestety nie ma. Następnego dnia niedźwiadkowi zrobiło się smutno, że zajączek nie dostaje tego co chce, więc specjlnie dla zajączka upiekł 2-kilogramowy chleb Zajączek: -Z może dziś dostanę ten 2 kilogramowy chelb -Tak. specjalnie dla ciebie upiekłe |
16.01.2010 23:04:31, Konto usunięte |
| Przychodzi zajączek do sklepu niedźwiadka i pyta: -Dostanę tu może 2-kilogramowy chleb??? Niedźwiadek: -Przykro mi nie ma jest tylko 1 kilogramowy Następnego dnia znowu przychodzi zajączek: -Może dzisiaj dostanę 2-kilogramowy chleb niestety nie ma. Następnego dnia niedźwiadkowi zrobiło się smutno, że zajączek nie dostaje tego co chce, więc specjlnie dla zajączka upiekł 2-kilogramowy chleb Zajączek: -Z może dziś dostanę ten 2 kilogramowy chelb -Tak. specjalnie dla ciebie upiekłem -To poproszę połowę. |
16.01.2010 23:02:22, Konto usunięte |
