Budowlaniec mówi do kumpla:
- Chciałbym mieszkać i pracować na Biegunie Północnym.
- Dlaczego?
- Bo tam noc trwa przez pół roku, więc nic bym nie robił, tylko wylegiwałbym się w łóżku.
- Ale przecież po takiej nocy musiałbyś potem przez pół roku pracować bez przerwy!
- Coś Ty! Tam też obowiązuje ośmiogodzinny dzień pracy!

W Irlandii siedzą na rusztowaniu (conajmniej 150 metrów n.p.m.) trzej budowlańcy: Polak, Anglik i Rusek. Jest przerwa na lunch. Rozpakowują kanapki. Polak mówi:
- No nie! Znowu kanapka z kurczakiem. Nie cierpię kurczaka. Jeśli żona jeszcze raz da mi do pracy kanapkę z kurczakiem to skoczę( z rusztowania)!!!
Anglik mówi:
- Znowu kanapka z serem. Nie cierpię sera. Jeśli jutro dostanę kanapkę z serem to skoczę!!!
Rusek mówi:
- I znowu kanapka z szynką. Jeszcze raz będę miał kanapkę z szynką na lunch to skoczę!!!
Następnego dnia w porze lunchu, spotykają się w tym samym miejscu. Siadają na rusztowaniu, rozpakowują kanapki i patrzą z czym mają. Z tym samym co wczoraj. Skoczyli. Na pogrzebie żona Polaka mówi:
- Ach, gdyby Stefan mi powiedział, że nie lubi kurczaka, nigdy bym mu nie dawała kanapek z kurczakiem...
Żona Anglika mówi:
- Gdybym tylko wiedziała, że John nie lubi sera... Niepotrzebnie mu dawałam kanapki z serem...
Żona ruska mówi zdziwiona:
-Nie rozumiem! Przecież Andriej sam sobie robił kanapki do pracy...

pewni faceci mieli za zadanie wnieść fortepian na 10 piętro budynku.
weszli na 1 piętro
weszli na drugie piętro
wreszcie doszli na 10 piętro
nagle jeden z nich blednie
drugi pyta się co się stało
a na to pierwszy: chłopaki chyba pomyliłem budynki

Przychodzi Zenek do domu mocno spóźniony, a teściowa stoi w drzwiach z miotłą w ręku.
- Mamusia zamiata - pyta Zenek - czy odlatuje?

Kto to jest ?
Ma nogi , nie lubi facetów i jest wredna ?
- Teściowa gdy poznaje męża córki.

Stary kodeks Hammurabiego mówił; " oko za oko ząb za ząb"
Wspólczesny kodeks Hammurabiego mówi " oko za oko zab za zab qrwa za pieniadze."

Pewnej niezamężnej kobiecie zadano pytanie:

- Dlaczego nie ma pani męża?

- A po co mi mąż: mam psa, który warczy, papugę, która przeklina i kocura, który włóczy się przez całe noce.

Hrabia mówi do Jana pocierając palcami:

- Janie, czy to jest **cenzura** czy plastelina?

Jan bierze na palec i wącha.
- Hrabio, to jest **cenzura** .

Na to Hrabia:

- No tak. Bo niby skąd w mojej dupie plastelina

Spotykają się dwaj kumple:
- Cześć, co słychać?
- No wiesz, różnie bywa.
- Słyszałem, że się ożeniłeś?
- Zgadza się...
- Ładne ta twoja żona?
- Wszyscy mówią, że podobna do Matki Boskiej.
- Pokaż zdjęcie...O Matko Boska!

Hrabia sędziwego wieku, na starość zupełnie stracił słuch, o czym wszyscy dobrze wiedzieli.
Kiedy wieczorem wrócił do swej rezydencji lokaj przywitał go w drzwiach słowami:
-Co stary zgredzie, pewnie znowu cały dzień przesiedziałeś w knajpie??
-Nie, bylem w mieście i kupiłem sobie aparat słuchowy...

Nowożeńcy wyjechali w podróż poślubną. Po jakimś czasie matka
męża dostaje kartkę:
"Mamo, jestem zadowolony, nakarmiony, odzież zadbana, żona spisuje się na medal!"
- O żesz... ledwo co ślub wzięli, a ta już go kłamać nauczyła, **cenzura**

W pierwszej klasie pani wita nowych uczniów i widzi, że trzech jest identycznych. Pyta się:
- Czy wy jesteście trojaczkami?
- Tak - odpowiadają dzieci.
- A jak się nazywacie?
- Krzysio - mówi piskliwym głosem pierwsze dziecko.
- Zdzisio - mówi piskliwym głosem drugie dziecko.
- Władysław - mówi grubym basem trzecie dziecko.
Pani pyta - a dlaczego wy dwaj macie takie cienkie głosy, a ty taki gruby?
- Bo mama miała tylko dwa cycki i ja musiałem pić piwo.

Dziewczyny! Nie traćcie tyle czasu na strojenie się! Jak macie
minispódniczkę, to 9 na 10 mężczyzn nie obejdzie, czy wasza torebka pasuje do butów. A czy dla jednego pedała warto się tak męczyć?!

Facet chcący zaciągnąć dziewczynę do łóżka jest gotów na każdą podłość, byleby osiągnąć cel. Przebić go może tylko kobieta chcąca zaciągnąć faceta przed ołtarz.

Rozmawiają dwie ciężarne koleżanki:
- Zauważyłam, że w im bardziej zaawansowanej ciąży jestem, tym więcej kobiet się do mnie uśmiecha. Nie rozumiem dlaczego.
- Bo jesteś od nich grubsza.