Szef do pracownika:
- Mam dla Ciebie zadanie.
- Słucham?
- Wejdź na stronę praca.pl.
- Wszedłem.
- A teraz szukaj sobie nowej pracy.

Czołg naśmiewa się z fiata"malucha"
- Maluch ma serce w dupie,maluch ma serce w dupie.........
Na to maluch
- Wolę mieć serce w dupie niż fujarę na czole!

Wilk ogląda niemiecki film porno.Wpatrując się w telewizor myśli:
- Cholera,tyle rzeczy mogłem z nią zrobić,a ja głupi ja zżarłem.

Wiesz jakie jest najsmutniejsze zwierzątko na świecie?!
Mężczyzna.
A wiesz dlaczego??
Bo ma piersi bez mleka,
ptaszka bez skrzydełek,
jajka bez skorupek,
worek bez pieniędzy.

Prawdziwa kobieta:::

Nigdy nie ma:
1. Czasu
2. Pieniędzy
3. W co się ubrać

Zawsze ma:
1. Rację
2. Genialne dzieci
3. Męża idiotę

Z niczego potrafi zrobić:
1. Sałatkę
2. Kapelusz
3. Awanturę małżeńską

Dlaczego mężatkom tak trudno utrzymać dietę????????
Nie zamężna kobieta wraca do domu,
patrzy co jest w lodówce
i idzie do łóżka.
Mężatka wraca do domu, patrzy co jest w łóżku
i idzie do lodówki.

Dookoła beczki chodzi jeżyk. Chodzi godzinę, dwie, trzy, w końcu wkurzony mówi:
- Kurcze, kiedy skończy się ten płot.....

Młody mol pierwszy raz wyleciał z szafy aby się rozejrzeć. Po kilku minutach wraca a stary mol pyta:
- I jak poszło?
- Chyba dobrze...-mówi młody mol.....wszyscy klaskali.

Pewien mieszkaniec Homla, przemysłowiec jechał w podróż handlową do Warszawy. Zatrzymał się w małym miasteczku, banku nie ma, hotel lichy. A on miał 30 tysięcy rubli, bo to było za carskich czasów. Myśli sobie pójdę do swojego przywódcy duchowego, akurat to był rabin, pójdę, może u niego te 30 tysięcy rubli zdeponuję.
Poszedł, a rabin mówi:
- Słucham cię?
- Rabe, ja chciałbym u ciebie zdeponować trzydzieści tysięcy rubli...
Ale rabin na to:
- Nie, no kochany tak to nie ma. Musimy mieć świadków.
Rabin zawołał dwóch najzacniejszych ludzi w mieście i mówi:
- Słuchajcie, ten oto przemysłowiec z Homla, chce u mnie zdeponować 30 tysięcy rubli.
W obecności świadków, rabin wziął od niego te pieniądze, schował, a uspokojony właściciel poszedł do hotelu. Rano przychodzi do rabina i mówi:
- Dzień dobry, poproszę moje trzydzieści tysięcy rubli..
- Jakie 30 tysięcy rubli, oszuście jeden - oburzył się rabin.
- No jakże, przecież tu dwóch najzacniejszych ludzi w tym mieście było świadkami, jak ci dawałem te pieniądze!
Rabin mówi:
- Zaraz kochany!
Wezwał tych dwóch szlachetnych mężczyzn i mówi:
- Ten oto, przemysłowiec z Homla, twierdzi, że zostawił u mnie 30 tysięcy rubli.
- Jakie 30 tysięcy? - zdziwili się zacni i wyszli.
Wtedy Rabin wyjął pieniądze, 30 tysięcy rubli, wręcza mu i mówi;
- Masz.
- Boże! - krzyczy przemysłowiec - przecież ja mogłem całkowicie umrzeć na zawał serca.
- To nie o to chodzi - mówi rabin - ja ci chciałem pokazać z kim ja muszę pracować..

Rozmawia ze sobą dwóch informatyków:
- Chodź pogadamy o czymś innym, bo ciągle tylko te komputery.
- No dobra..... To może pogadamy o dupach.
Kilka minut ciszy. Nagle jeden mówi:
- A ja mam karte graficzną do dupy.

Do Urzędu Stanu Cywilnego przychodzi Indianin i mówi:
- Chciałbym zmienić swoje nazwisko...
- A jak się pan nazywa???
- Waleczny Orzeł Spadający z Nieba na Wrogów i Uderzający Ich
Znienacka.
- A jak chce się pan nazywać??
- Jebudu!!!

:*

Koło Gospodyń Wiejskich zorganizowało wycieczkę do Warszawy. Po powrocie kobiety poszły do spowiedzi. Każda po kolei opowiada o wycieczce i każda mówi, że zdradziła męża. W pewnym momencie ksiądz się zdenerwował, walnął ręką w konfesjonał i zawołał:
- Cholera, jak jest dobra wycieczka, to księdza nie zabiorą!

Idą dwa koty przez pustynię. Mija godzina, dwie, trzy i nagle jeden mówi:
-Ty stary, nie ogarniam tej kuwety.

Na policję zgłasza się Gabryś
-Więc mówi Pan, że Pana teściowa zniknęła z domu przed tygodniem?
To dlaczego zawiadamia nas pan o tym dopiero dzisiaj?
-Nie mogłem uwierzyć w swoje szczęście...