Ostatni dzień stwarzania świata. Bogu pozostały jeszcze dwa dary, które postanowił rozdzielić
pomiędzy Adama i Ewę. Pierwszy z nich to umiejętność sikania na stojąco. - Ja! Ja! Proszę, daj to mi! To takie fajne, to takie praktyczne! Kiedy pracuję w ogrodzie, albo poluję, wystarczy, że na chwilę przystanę i już... Boże, proszę, daj mi to! - zaczął prosić Adam, gdy tylko usłyszał o co chodzi. Ewa spojrzała zdumiona na Adama, ale powiedziała: - No dobrze, skoro mu tak bardzo zależy, to niech on sika na stojąco. A co zostanie dla mnie? Stwórca podrapał się w białą brodę: - No cóż, wielokrotny orgazm... |
12.11.2010 12:10:02, robert24 |
Siostra Małgorzata przez pomyłkę trafiła do piekła. Przerażona dzwoni do świetego Piotra i
mówi: - Tu siostra Małgorzata! Popełniono straszny błąd! Wyjaśnila całą sytuację i uzyskała obietnicę, że pomyłka szybko zostanie naprawiona. Niestety, świety Piotr w natłoku obowiazków najwyraźniej o niej zapomniał. Następnego dnia siostra Małgorzata znów dzwoni: - Proszę, zabierzcie mnie stąd natychmiast! Na dzisiejszy wieczór zaplanowana jest orgia! Obecność obowiazkowa... świety Piotr przejął się losem siostry Małgorzaty i obiecał jak najszybciej sprawę załatwić. Niestety, zapomniał i tym razem. Przypomniał sobie dopiero nazajutrz, gdy usłyszał dzwonek telefonu. Z drżacym sercem podnosi słuchawkę i słyszy: - Cześć Piotrek, tu Gosia. Nie zawracaj sobie głowy... |
12.11.2010 12:09:36, robert24 |
Amerykańska szkoła: Trójka dzieci z pierwszej klasy stoi przed ostatnią szansą, aby otrzymać promocję do drugiej klasy. Przepytuje je dyrektor: - John, przeliteruj słowo TATA. - T-A-T-A. - świetnie! Zdałeś! - A teraz Mery, przeliteruj słowo MAMA. - M-A-M-A. - Doskonale! Przechodzisz do drugiej klasy. - A teraz ty Ahmed. Przeliteruj proszę... DYSKRYMINACJA OBCOKRAJOWCóW W śWIETLE AMERYKAńSKIEGO PRAWODAWSTWA... |
12.11.2010 12:09:10, robert24 |
Noc. Wielki pożar. Siedem jednostek straży pożarnej walczy z żywiołem. Do kierującego akcją
podchodzi jakiś facet: - Jak wam idzie? Nikt ze strażaków nie ucierpiał? - Niestety - odpowiada strażak - Dwóch naszych ludzi zostało w płomieniach, sześciu jest ciążko poparzonych, ale za to wynieśliśmy z budynku szesnaście osób.... - Szesnaście osób!? Przecież tam był tylko ochroniarz.....! - Skąd pan wie!? Kim pan jest? - Kierownikiem tego prosektorium...... |
12.11.2010 12:08:41, robert24 |
Dwaj Rosjanie jadą pociągiem transsyberyjskim. Wyszli na korytarz zapalić. - Zdrastwuj, kuda jedjosz? - Ja jedu iz Maskwy w Nowysybirsk. - Charaszo, a ja jedu iz Nowowosybirska w Maskwu. Palą dalej i po pewnej chwili jeden z nich mówi z zachwytem w głosie: - Wot kakaja tiechnika! |
12.11.2010 12:08:14, robert24 |
Idzie Czerwony Kapturek przez las do babci i myśli: - Oj, żeby tylko nie spotkać wilka, bo jak mówiła babcia, pewnie mnie zgwałci... Nagle zza krzaków wyskakuje wilk. Czerwony Kapturek przerażony tym, co się zaraz stanie, powoli ściąga majtki. Wilk na to: - A ty co? Srać tu przyszłaś???? Dawaj koszyczek!!!! |
12.11.2010 12:07:54, robert24 |
Przychodzi facet do lekarza i mówi: -Panie doktorze, moja żona tydzień temu wyjechała do sanatorium, a ja opiekuję się naszym synkiem. Codziennie go kapię, ubieram w czyste rzeczy, chodzę z nim na spacer, a mimo to schudł już 6 kilogramów! Co mam robić? -A czym go pan karmi? -O rany, wiedziałem, że o czymś zapomniałem! |
12.11.2010 12:07:33, robert24 |
Wchodzi babcia do autobusu i widzi, że jakiś młody chłopak siedzi i nie chce jej ustąpić
miejsca. Podchodzi do niego i zaczyna stukać laską. Chłopak na to: - Może by babcia gumkę założyła, to by tak nie stukało. - Jakby twój ojciec gumkę założył, to by tu było wolne miejsce! |
12.11.2010 12:07:09, robert24 |
W autobusie na jednym z krzeseł siedzi dziewczyna, obok stoi starsza pani. Babcia świdruje
dziewczynę wzrokiem, w końcu nie wytrzymuje i mowi: - Może by tak pani ustąpiła miejsca? - Nie mogę - dziewczyna na to. - A dlaczego? - Jestem w ciąży! - Hmm, w ciąży, akurat. I taki płaski brzuch? A długo jest pani w ciąży? - Pół godziny. Jeszcze mi się nogi trzęsą. |
12.11.2010 12:06:40, robert24 |
W dowód przyjaźni Bush z Putinem zamienili się sekretarkami. Po jakimś czasie sekretarka Busha
telefonuje do niego z Rosji. - Szefie, ja tutaj nie wytrzymam. Kazano mi związać włosy, założyć stanik i podłużyć spódnicę. Wkrótce do Putina telefonuje ze Stanów jego sekretarka. - Szefie, ja tutaj nie wytrzymam! Kazano mi rozpuścić włosy, zdjąć stanik i tak skrócić spódnicę, że lada moment będzie mi widać kaburę i jaja. |
12.11.2010 12:06:03, robert24 |
Szatnia w łaźni. Na wieszakach wiszą ubrania. W pewnym momencie w jednym z nich dzwoni telefon
komórkowy. Rozbierający się obok mężczyzna wyciąga komórkę: - Cześć kochanie, o co chodzi? - (...) - A ile to futro kosztuje? 5000? Trochę drogo, ale dobrze, kup sobie. Po zakończeniu rozmowy facet bierze komorkę i wchodzi do pomieszczenia łaźni. Już od drzwi woła: - Chłopaki, czyj to telefon? |
12.11.2010 12:05:35, robert24 |
W cyrku treser wychodzi na scenę z krokodylem, bierze drewnianą pałę i wali krokodyla w łeb.
Krokodyl otwiera paszczę, a facet wyciąga członka i wkłada krokodylowi do pyska. Facet znowu
bierze pałę i buch w łeb - krokodyl zamyka paszczę. Na sali konsternacja, ale facet spokojnie -
buch pałą w łeb, krokodyl otwiera paszczę, facet wyciąga przyrodzenie, pokazuje całego
członka zdumionej publiczności i mówi: - A może ktoś z państwa chciałby spróbować tego numeru? Zgłasza się jakaś kobieta: - Ja bym chciała, tylko niech pan tak mocno nie bije po głowie. |
12.11.2010 12:05:13, robert24 |
Pewien facet miał przyjaciela - takiego dobrego, od serca... od lat. Człowiek ten był
sparaliżowany i większość życia spędził na wózku nie licząc łóżka. No więc pewnego dnia
ten facet postanowił odwiedzić swojego przyjaciela. Siedzieli sobie wieczorem, gadali o tym i
owym, popijali czerwone wino, aż w pewnej chwili ten na wózku prosi kumpla: - Słuchaj czy byłbys taki miły i skoczył na górę do mojej sypialni i przyniósł mi ciepłe skarpety? Zimno mi się strasznie zrobiło. - Nie ma sprawy, już lecę... - i pobiegł. Wchodzi na górę, otwiera drzwi do pokoju i... Ooops!!! Pomyłka. W pokoju siedzą dwie nastoletnie córki jego przyjaciela. A, że były całkiem ponętne, więc facet postanowił wykorzystać sytuację. Mówi więc do nich: - Wasz Tato przysłał mnie tutaj, żebym Was przeleciał. - Niemożliwe! - wykrzyknęły - Na pewno tak nie było! - Ależ oczywiście, że tak, a jak nie wierzycie to możemy to sprawdzić. Facet wychylił się z pokoju i krzyczy: - Obie? - Obie! Dzieki stary.. |
12.11.2010 12:04:47, robert24 |
Siedzi facet cały dzień w knajpie i pije, zamroczony poleguje na stole z twarzą w kotlecie.
Wieczorkiem się ocknął, próbuje wstać ale nogi odmawiają mu posłuszeństwa. - Kelner - kawę! Kelner przynosi, ten wypija i znowu próbuje wstać - i znowu nie może. - Kelner - jeszcze 2 kawy! Kelner przynosi, ten wypija i z trudem wstaje. Na chwiejnych nogach wraca do domu, wali się na łóżko i zasypia. Rano budzi go telefon: - Czego? - Tu mówi kelner z baru, czy będzie pan dzisiaj u nas?? - A bo co! - Bo nie wiem, co mam zrobić z pana wózkiem inwalidzkim... |
12.11.2010 12:04:26, robert24 |
Dwóch starszych panów siedziało w parku i rozmawiało o swoim życiu seksualnym. Jeden już nie
mógł, drugi wręcz przeciwnie - tryskał witalnością. Zapytany o swój sekret wyjawnił, że
codziennie jada żytni chleb i to znakomicie wpływa na jego potencję. Podekscytowany drugi dziadek
szybko udał się do sklepu spożywczego. - Poproszę chleb żytni! - woła. - Cały bochenek czy krojony? - pyta sprzedawca. - A co za różnica? - Jak będzie pokrojony, to szybciej panu stwardnieje. - Ku*wa! - złości się dziadek - To znaczy, że wszyscy znali tę metodę oprócz mnie? |
12.11.2010 12:03:59, robert24 |