W tramwaju , do jednego z pasazerow podchodzi kontroler.-Prosze bilet! -Ja nie sprzedaje;)

•Słoń i mrówka przechodzą przez most, który się zerwał pod ciężarem słonia. Wkurzona mrówka mówi do słonia: - A mówiłam żebyśmy przechodzili osobno

•Jedzie słoń na rowerze za nim mrówka na motorku. Nagle mrówka wpada na słonia i powoduje wypadek:
- Mrówko, czemu mnie nie ominęłaś?
- Bałam się, że zabraknie mi benzyny.

•Mrówka gotuje słoniowi obiad
. Słoń wchodzi do kuchni
i zniecierpliwiony pyta:
- Mrówko, kiedy będzie ten obiad?
- Idź stąd i nie plącz mi się pod nogami

•Słoń mówi do mrówki:
- Muszę się gdzieś szybko schować!
A na to mrówka:
- Stań za mną. Nie rzucam się w oczy!

Studencka: Jest z kim, nie ma gdzie

Kowalski pojechał do Japonii. Pewnego wieczoru wybrał się do restauracji i zamówił sake. Po pierwszym kieliszku zauważył, że wszystkie stoliki i krzesła zaczynają

wirować, mówi, więc do kelnera:

- Ale mocne to wasze sake...

- To nie sake, to trzęsienie ziemi...

Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarkę:
- Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.
Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
- Krystian, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie jakoś poradzić sam.
Facio dzwoni do kochanki:
- Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego ucznia:
- Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
Zadowolonu uczniak dzwoni do dziadka:
- Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend.
Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki:
- Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.
Sekretarka dzwoni do męża:
- Krystian, szef odwołał wyjazd.
Facet do kochanki:
- Weronika, ch*jnia. Stara zostaje w chacie.
Kochanka-nauczycielka do ucznia:
- Kamil, korepetycje o 10.00 rano w sobotę.
Uczeń do dziadka:
- Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaśc do ciebie.
Dziadek-prezes do sekretarki:
- Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy...

On i ona żyją ze sobą na kocią łapę. Po kolacji on zmywa naczynia. po chwili odwraca się do niej, patrzy głęboko w oczy i pyta:
- Wyjdziesz za mnie?
Ona ze łzami szczęścia w oczach:- Tak!
On:- Ze śmieciami...

Samotny, zdesperowany żab (samiec żaby) dzwoni do wróżki i pyta się jak będzie malować się jego najbliższa przyszłość.
- Spotka Pan piękną, młodą atrakcyjną dziewczyna która będzie chciała wiedzieć o panu wszystko.
- To wspaniale!! Spotkam ją na jutrzejszej zabawie? - kumka zachwycony.
- Nie - odpowiada głos w słuchawce - Na zajęciach z biologii.

Wariat mówi do wariata:
- Ja się schowam w szafie, a ty będziesz mnie szukał.
Po godzinie drugi wariat mówi:
- Hej, stary, wyłaź z tej szafy bo nie mogę cię znaleźć!

Jedzie samochodem murzyn i meksykaniec, kto prowadzi???
-Policjant;D

Jak się nazywa szpan biseksualistów?
-Bilans;-p

Reporter pyta na ulicy przypadkowo spotkaną osobę:
-Ma Pan coś przeciwko żydom?
-Tak, cyklon B :-D

Gdzie jest najwięcej żydów???
-W atmosferze:-D