Siedzą mrówki na drzewie idzie słoń mrówka mówi do drugiej:
- Ej zobacz jaki idiota idzie!
Słoń to usłyszał i się zdenerwował kopnął w drzewo. Jedna mrówka zleciała na dół a druga na głowę słonia.
Ta z dołu krzyczy:
- Uduś idiotę! Uduś!!!

Jeżyk i tata Jeż są na sankach. Jeżyk mówi:
- Tato ja nie chce już jeździć na sankach
Tato na to:
- Nie gadaj tylko ciągnij

Puchatek i prosiaczek płyną łódką. Nagle Puchatek podchodzi do prosiaczka i wali go wiosłem w łeb . Zdenerwowany prosiaczek pyta się :
- A to za co było ?!
- A bo wy świnie to zawsze coś knujecie !

Przychodzi zebra z pingwinem do fotografa i mówią:
- Chcieli byśmy żeby pan nam zrobił zdjęcie
- Dobrze ale zdjęcie ma być czarno białe czy kolorowe?

- W jaki sposób najłatwiej zabić strusia?
- Przestraszyć go na betonie.

Pewnego dnia gospodarz kupił sobie koguta. Kogut w pierwszy dzień przeleciał wszystkie kury w kurniku.
Gospodarz na to:
- Kogut zbastuj, bo długo tak nie pociągniesz!
Kogut:
- Spoko Gospodarz!!!
Drugiego dnia kogut przeleciał wszystkie kaczki u sąsiada.
Gospodarz:
- Mówię ci kogut zbastuj, bo wykorkujesz!!!
Kogut:
- Spoko Gospodarz nic się nie bój!!!
Trzeciego dnia Gospodarz wychodzi na podwórko a kogut leży na środku: skrzydła rozłożone... oczy przymknięte...dziób otwarty...
Gospodarz:
- A mówiłem ci kogut zbastuj!!!
Kogut:
- Spier***** gospodarz, bo mi wrony płoszysz!!!!

Wąż do węża:
- Hej!
- No hej!
- A my jesteśmy jadowici?
- Tak a co?
- O kurcze, bo się ugryzłem w język.

Pewna inteligentna myszka wychodząc z norki zauważyła stojącego nad norką kota.Wycofała się więc z powrotem,czekając kiedy będzie mogła wyjść,gdy już nie będzie kota.
Nagle słyszy szczekanie psa.
- Pomyślała więc (ponieważ była inteligentna) , że kiedy pies jest w pobliżu,to może spokojnie wyjść,ponieważ nic jej się nie stanie ,gdyż pies z kotem nie lubią się i nad norką nie ma już kota.
Wychodzi więc spokojnie z norki, a kot ją capnął , zjadł i głaszcząc się łapką po brzuszku mówi:
- Jak to dobrze znać języki obce!

Pewien mężczyzna miał papugę,która ciągle załatwiała mu się w kompot.
Gdy zrobiła tak 3 razy pod rząd właściciel powiedział:
- Jeszcze raz tak zrobisz to obedrę Cię ze wszystkich piór.
Papuga powtórzyła czynność więc zdenerwowany właściciel zrobił jak obiecał. Następnego dnia odwiedził go łysy kolega na jego widok papuga rzekła:
- Załatwiało się w kompocik, załatwiało się w kompocik.

- Słuchaj stary, wczoraj, gdy akurat nie było mojej ślubnej, bzykam
sobie elegancko lalę, którą poderwałem na ulicy, i nagle wchodzi
moja teściowa!
- I co? I co?
- I, słuchaj, bardzo pozytywnie mnie kobita zaskoczyła. Bardzo pozytywnie.
- Co zrobiła? No co?
- A, no kulturalnie wzięła i zeszła.
- Na dwór?
- Nie, na zawał.

Na pierwszej randce chłopak mówi do swojej dziewczyny:
-Wiem że masz na imie Basia ale czy mogę mówić do Ciebie "Ewo"? Widzisz jesteś moją pierwszą dziewczyną...
-Jasne! A czy ja mogę do Ciebie mówić "Peugeot"?
-Dlaczego właśnie tak?
-Bo jesteś moim 307 facetem...

Po tańcu chłopak dziękuje swojej partnerce:
- Dziękuję za taniec. Świetnie się bawiłem!
- Ale ja tak kiepsko tańczę... - kryguje się dziewczę.
- Ale za to jak śmiesznie!

Przebudzenia po upojeniu alkoholowym:

- na Kopciuszka - budzisz się w jednym bucie;
- na Rejtana - budzisz się pod drzwiami z rozdartą koszulą;
- na Królewnę Śnieżkę - budzisz się i dostrzegasz jeszcze siedmiu nieprzytomnych facetów;
- na Czerwonego Kapturka - budzisz się w łóżku babci;
- na Krzysztofa Kolumba - budzisz się i nie wiesz gdzie jesteś;
- na Śpiącą Królewnę - budzisz się i czujesz, że ktoś Cię całuje, otwierasz oczy i widzisz, że pies ci mordę liże.

Adam Małysz zakończył karierę.
Janne Ahonen zawstydził Małysza, zakończył karierę dwa razy.

Spotyka się dwóch kumpli i jeden mówi:
- Patrz na mój tatuaż .
- Ja mam Hitlera na dupie!
Ściąga spodnie i pokazuje.
- Gdzie on jest?
- A to gnój, chyba wlazł do bunkra!