forum

Rozrywka i uczucia

Zmiany

  1. Konto usunięte 25.05.2013 r. 16:36:58

    Jeżeli przeżywacie coś,co się kończy,skończyło to piszcie.Jeżeli coś się zaczyna,coś nowego,coś co budzi wasze nadzieje,coś co powoduje że serducho oszalało,tym bardziej piszcie.ODWAGI.

  2. gosikw74 25.05.2013 r. 17:13:52

    u mnie wiosna w sercu   uśmiechnięty   ale nigdy nie wiadomo, czy juz latem sie nie skonczy            

  3. gosikw74 25.05.2013 r. 17:20:57

      uśmiechnięty     uśmiechnięty     uśmiechnięty   trzymam cie za slowo    

  4. gosikw74 25.05.2013 r. 17:24:39

    to swietnie, ciesze sie wraz z toba   uśmiechnięty  

  5. gosikw74 25.05.2013 r. 17:33:34

    i wszyscy sa zadowoleni   uśmiechnięty  



      bye     bye     bye  

  6. Malwina 26.05.2013 r. 19:32:18

    coś się skończyło, żeby coś mogło się zacząć   uśmiechnięty   pora zamknąć przeczytaną książkę i schować na dno szuflady, wziąć do ręki nową i nie oceniać jej po okładce, tylko otworzyć i czytać ze zrozumieniem   uśmiechnięty  

  7. Malwina 26.05.2013 r. 20:10:50

    wręcz przeciwnie, jest to trudne a czasami wydaje się nawet niemożliwe....ale nie próbować, to nie żyć

  8. Malwina 26.05.2013 r. 20:22:30

    na wiele spraw w naszym życiu, nie mamy wpływu, co nie oznacza, że nie żyjemy.....często los podejmuje za nas decyzje ale część z nich możemy sami podejmować...a jak się potoczy....no cóż, tego nie wiemy    

  9. Malwina 27.05.2013 r. 08:58:04

    i tu trzeba rozważyć, czy słuchamy serca czy rozumu    

  10. gosikw74 27.05.2013 r. 13:11:22

    malwi         jaka w cie madrosc wstapila, pieknie to opisalas...\"coś się skończyło, żeby coś mogło się zacząć pora zamknąć przeczytaną książkę i schować na dno szuflady, wziąć do ręki nową i nie oceniać jej po okładce, tylko otworzyć i czytać ze zrozumieniem\" jeszcze raz    

  11. Kill Bill 27.05.2013 r. 14:41:27

    e-booki   uśmiechnięty  

  12. Kill Bill 27.05.2013 r. 15:50:39

    e tam    

  13. Kalinka75 27.05.2013 r. 16:07:17

    Własnie zakończyłam pięcioletni związek i zaczynam wszystko od nowa, w nowym mieście, w nowej pracy, po prostu nowa JA!

    I wreszcie będę JA, a nie tylko mój cień, jak w dotychczasowym związku... Cieszę się, ze znalazłam odwagę aby się wyrwać z toksycznego związku, szkoda tylko, że zmarnowałam całych 5 lat na ten związek, który okazał się bez przyszłości...   smutny  

  14. Kalinka75 27.05.2013 r. 16:27:25

    Po liftingu?    



    Początki były obiecujące, ale później niestety tylko gorzej    

  15. Kill Bill 27.05.2013 r. 16:30:20

    lepiej stracic 5 lat niż 30 ...

  16. Kill Bill 27.05.2013 r. 16:30:59

    a generalnie lepiej nic nie tracić.

  17. Kalinka75 27.05.2013 r. 16:32:40

    Bruno, przede wszystkim zazdrość i brak zaufania, nie z mojej strony... w sumie to świeża sprawa, ale już mogę o tym rozmawiać    



    Kill Bill - racja!

  18. Kill Bill 27.05.2013 r. 16:36:26

    a związki toxyczne oparte na dominacji psychicznej i fizycznej ciągnace się całe lata ?

    są przegrane już na starcie a jednak ciągną się całymi latami.

  19. Kalinka75 27.05.2013 r. 16:39:11

    Nie wiem czy mozna nazwać miłością to co on ze mną robił... czułam sie jak w klatce, cokolwiek bym nie zrobiła było źle przez niego odbierane, nawet wyjść z koleżankami na kawę nie mogła, bo już były awantury... to był koszmar! Miał obsesję na moim punkcie...

    Na początku cieszyłam się, że tak o mnie dba, zabiega, jest zazdrosny i zakochany, ale później prawie zamknął mnie w złotej klatce...

  20. Kalinka75 27.05.2013 r. 16:40:40

    Nie wiem czy mozna nazwać miłością to co on ze mną robił... czułam sie jak w klatce, cokolwiek bym nie zrobiła było źle przez niego odbierane, nawet wyjść z koleżankami na kawę nie mogła, bo już były awantury... to był koszmar! Miał obsesję na moim punkcie...

    Na początku cieszyłam się, że tak o mnie dba, zabiega, jest zazdrosny i zakochany, ale później prawie zamknął mnie w złotej klatce...

  21. gosikw74 27.05.2013 r. 17:11:03

    wiem cos na temat takiego zwiazku jak miala kalina...    

  22. gosikw74 27.05.2013 r. 17:16:29

    po mk nie... zaczynalam od czegos innego             moglam w koncu byc soba i zaczac zyc... normalnie   uśmiechnięty  

  23. gosikw74 27.05.2013 r. 17:21:15

    oj sloneczko... to naprawde wiele straconych lat..     u mnie 14 po slubie, bo przed slubem mnie na rekach nosil             a po juz nie... moze za ciezka bylam            

  24. gosikw74 27.05.2013 r. 17:27:23

    niz wcale.. ja zamierzalam sie od dawna.. az w koncu nie wytrzymalam... koniec, kropka... zyje sie raz i nalezaloby przezyc zycie jak najlepiej   uśmiechnięty  

  25. Kalinka75 27.05.2013 r. 17:31:54

    Bruno, nie twierdzę, że ja święta byłam, byłam naiwna, wygodna, bo dobrze mi było być z facetem przy kasie, co chciałam to miałam, nowe ciuchy, kosmetyki, mieszkanie jak z bajki, auto z salonu... co tu dużo mówić, byłam płytka, przyznaję się    

    Ale w końcu przejrzałam na oczy i zmieniłam się o 180 stopni, wiem, ze kasa to nie wszystko!

  26. Kalinka75 27.05.2013 r. 17:39:29

    Pokita, właśnie o to chodzi, że nie szukam, zdaję się na los     nie jest łatwo zaufać ponownie po takim czymś, ale też nie chcę się zamykać na nowe znajomości. Przyjaźń bywa dużo cenniejsza od związku, a właśnie w moim poprzednim związku przyjaźni i zaufania najbardziej mi brakowało.

  27. gosikw74 27.05.2013 r. 17:39:45

    i wszyscy agus zyczymy tobie   uśmiechnięty     uśmiechnięty     uśmiechnięty  

  28. gosikw74 27.05.2013 r. 17:42:34

    bruno     ktorej kobiecie odpowiada, byc tym \"czyms\" w zwiazku??     dziewczyna w pore zrozumiala, ze kasa to nie wszystko, co jej po pieknym samochodzie, czy super gadzetach?? jak cieszyc sie tym tak naprawde nie mogla...    

  29. Kalinka75 27.05.2013 r. 17:44:52

    Bruno, nie wiem? Może i są kobiety którym zależy tylko na rzeczach materialnych, ale myślę że większości bardziej zależy na bezpieczeństwie nie tylko materialnym, ale i emocjonalnym, ja nie czułam sie emocjonalnie bezpieczna w poprzednim związku. Nie mogłam przewidzieć o co on znów będzie miał pretensję, że za krótką sukienkę ubrałam, labo za bardzo sie umalowałam, albo usmiechnęłam do jakiegoś nieznajomego i już awantura gotowa... doszło do tego, że musiałam z pracy zrezygnować, bo on byl tak obsesyjnie zazdrosny, to nie jest normalne!

  30. Kalinka75 27.05.2013 r. 17:46:34

    Gosia, święta racja, to mnie w ogóle nie cieszyło   smutny  



    Pokita a na m.k to trafiłam przez przypadek i z ciekawości, ale czuję się tutaj coraz lepiej   uśmiechnięty