Sądzę ,że ludzie w związkach w których już nic nie ma...a dalej żyją ze sobą pod jednym dachem..idą na łatwiznę..tak im wygodnie każde z osobna spotyka się z przyjacielem/przyjaciółką a na noc do domku...
Przecież rozwód dla wielu to rzecz nie do pojęcia...podział majątku i zaczynać wszystko na nowo?...a po co ...kiedy tak im wygodnie...A co do dzieci...tak ona zawsze cierpią...i więcej widzą i rozumieją niż nam się wydaje.
Stokroteczka
07.08.2012 r. 10:08:06
Dziewczyny źle mnie zrozumiałyście...ja jestem za rozwodami..ale z głową....i xxx nie mów mi proszę ,że dzieci nie cierpią....zawsze cierpią...nawet jeśli mama z tatą rozeszli się z wielka kulturą...to dziecko jednak tęskni za drugim z rodziców...to są bardzo trudne sprawy i szczęście dorosłych nie powinno być ważniejsze od szczęścia dzieci...powinno być na jednej płaszczyźnie ...szczęśliwe dzieci szczęśliwi rodzice.
Czarny
07.08.2012 r. 10:08:09
Rozwód ma być lekarstwem,bo komuś coś przestało pasować?To pójście na łatwiznę,może najpierw trzeba spróbować się dogadać,porozmawiać,itp. itd. etc.
Stokroteczka
07.08.2012 r. 10:16:39
Czarny ..masz rację...tylko my jako naród nie potrafimy za sobą szczerze rozmawiać a pójść na kompromis to już utopia...Ja mówię o rozwodzie kiedy już wszystkie inne metody naprawy związku zawiodły.
Czarny
07.08.2012 r. 10:23:35
Stokroteczko,czas się nauczyć,skoro tak tak łatwo przychodzą rozwody,to dlaczego tak trudno terapia?Oba wzory z tych samych krajów tzw. rozwiniętych
Stokroteczka
07.08.2012 r. 10:29:25
Czarny...Czy Ty widzisz nas polaków na terapii psychologicznej...a co ludzie powiedzą?....a już wizyta u psychiatry...to już całkiem..
Nieśmiała..życie w związku tylko dla dziecka też jest zła...bo w końcu obarczysz dziecko za to winą ,ze nie jesteś szczęśliwa.
Malwina
07.08.2012 r. 10:51:39
Nieśmiała, skoro mąż ma inną kobietę, to na co tu czekać zdradził raz, zdradzi drugi, nie wierz w to, że się zmieni...owszem, może się zmienić ....na jeszcze gorszego
Stokroteczka
07.08.2012 r. 11:09:01
Malwinko
Malwina
07.08.2012 r. 11:19:51
Przekuś, daruj sobie komentarz
sprawa jasna i oczywista nic nie usprawiedliwia zdrady
Stokroteczka
07.08.2012 r. 11:26:23
Przekuś wnioski zostały wyciągnięte...a komentarze....????
Stokroteczka
07.08.2012 r. 11:35:30
Przekuś to jest Twoje zdanie....każdy z nas ma swoje...
Stokroteczka
07.08.2012 r. 18:45:42
XXX masz rację ale zanim zaczęły nienawidzić kochały ..tęskniły....chyba ,że już rozwód był był ostatecznością aby nikt już więcej nie cierpiał...ale wiem jedno ,ze każda rodzina ...ma swoje problemy i każdy inaczej podchodzi do tych spraw...
Stokroteczka
08.08.2012 r. 10:08:39
I nie można wszystkich wsadzać do jednego worka...Każdy z nas ma coś za uszami...więc czasem warto zajrzeć na swoje podwórko a nie tylko widzieć cudze.
Stokroteczka
08.08.2012 r. 10:36:34
Po to jest owy temat aby każdy mógł powiedzieć co myśli...
Stokroteczka
09.08.2012 r. 11:37:37
Na cudzej krzywdzie jeszcze nikt niczego dobrego nie zbudował....ranił wiele osób po drodze a najbardziej samego siebie.
Sądzę ,że ludzie w związkach w których już nic nie ma...a dalej żyją ze sobą pod jednym dachem..idą na łatwiznę..tak im wygodnie każde z osobna spotyka się z przyjacielem/przyjaciółką a na noc do domku...
Przecież rozwód dla wielu to rzecz nie do pojęcia...podział majątku i zaczynać wszystko na nowo?...a po co ...kiedy tak im wygodnie...A co do dzieci...tak ona zawsze cierpią...i więcej widzą i rozumieją niż nam się wydaje.
Dziewczyny źle mnie zrozumiałyście...ja jestem za rozwodami..ale z głową....i xxx nie mów mi proszę ,że dzieci nie cierpią....zawsze cierpią...nawet jeśli mama z tatą rozeszli się z wielka kulturą...to dziecko jednak tęskni za drugim z rodziców...to są bardzo trudne sprawy i szczęście dorosłych nie powinno być ważniejsze od szczęścia dzieci...powinno być na jednej płaszczyźnie ...szczęśliwe dzieci szczęśliwi rodzice.
Rozwód ma być lekarstwem,bo komuś coś przestało pasować?To pójście na łatwiznę,może najpierw trzeba spróbować się dogadać,porozmawiać,itp. itd. etc.
Czarny ..masz rację...tylko my jako naród nie potrafimy za sobą szczerze rozmawiać a pójść na kompromis to już utopia...Ja mówię o rozwodzie kiedy już wszystkie inne metody naprawy związku zawiodły.
Stokroteczko,czas się nauczyć,skoro tak tak łatwo przychodzą rozwody,to dlaczego tak trudno terapia?Oba wzory z tych samych krajów tzw. rozwiniętych
Czarny...Czy Ty widzisz nas polaków na terapii psychologicznej...a co ludzie powiedzą?....a już wizyta u psychiatry...to już całkiem..
Nieśmiała..życie w związku tylko dla dziecka też jest zła...bo w końcu obarczysz dziecko za to winą ,ze nie jesteś szczęśliwa.
Nieśmiała, skoro mąż ma inną kobietę, to na co tu czekać
zdradził raz, zdradzi drugi, nie wierz w to, że się zmieni...owszem, może się zmienić ....na jeszcze gorszego
Przekuś, daruj sobie komentarz
nic nie usprawiedliwia zdrady
sprawa jasna i oczywista
Przekuś wnioski zostały wyciągnięte...a komentarze....????
Przekuś to jest Twoje zdanie....każdy z nas ma swoje...
XXX masz rację ale zanim zaczęły nienawidzić kochały ..tęskniły....chyba ,że już rozwód był był ostatecznością aby nikt już więcej nie cierpiał...ale wiem jedno ,ze każda rodzina ...ma swoje problemy i każdy inaczej podchodzi do tych spraw...
I nie można wszystkich wsadzać do jednego worka...Każdy z nas ma coś za uszami...więc czasem warto zajrzeć na swoje podwórko a nie tylko widzieć cudze.
Po to jest owy temat aby każdy mógł powiedzieć co myśli...