pełny ekwipunek klapeczki,okularki, pareo, bikini ..jutro jeszcze kapelutek przeciwsłoneczny i do pracy..     a potem pewnie na oddział.. bez klamek    

sprawdzałam, sprawdzałam ..     nie podobały mi się piżamki     takie bez wdzięku    

jeszcze coś by sie tam znalazło ..jakie lasy Mumbasy albo inna dzicz kudłata ..w razie co zawsze można od nowa zacząć

idzie lato, coraz mniej ludziów na portalu wszystkie po łąkach biegają u mnie dziś baaardzo zimno, nawet     ciepłe myśli nie pomagają ..mrrrrrrrr..    

    wędrówka do jądra ..Ziemi albo ciemności     no przednia myślę . Ma wrażenie że tematyka została wyczerpana ..wszystko sie kończy na dyskusji o doopie Maryni i starych karabinach    

toś sobie surwiwal zafundowała chyba z myślą o tej speleologii    

żebyś tylko z tym szczawiem nie przesadził bo tak trzy razy dziennie ..     widmo metamorfozy w przeżuwacza widzę..     we fusach    

jest zabawa, jest ryzyko    

Cesarz kciuk wzniósłszy w górę ...łaskę okazał gladiatorowi Izd..     ale wtedy jeszcze szafotów nie było a niech ta pogalopowaliśmy deczko do przodu    

w żeńskim klasztorze    

Dzień dobry bardzo i po Spiżu ..     miodowym    

Nie ma go ..bywa wieczorami taki z kaprawymi ślepkami    

znaczy się ..     miłość jest ślepa a małżeństwo go przywraca

z tych nerw     ale po co te nerwy    

znaczy się zakopcić idziesz    

niby ja łgam ..     orzesz żeby Ty po wodzie chodził i pić wolał    

    szachy    

no jak za mało     to tylko ..uśpić

nie da się ukryć    

    no tak a tu wszystko jak groch o ścianę    

i dobrnęliśmy w pocie czoła do piątku ...niech sie święci        

te refleksje nt dwóch ciał     to wstęp do pamiętnika Z życia młodego fizyka    

gdy będziesz zapraszał na premierę ekranizacji to nie zapomnij o moi    

...dawno mnie tu nie było...nic nie kumam...nic nie łapię...czytam i nie wiem co czytam...     ...kurde...a myślałem że to jak jazda na rowerku...raz pojedziesz...pojedziesz zawsze...nic to...jak kornik...wgryzę się w zawiłości m-kontaktowego flirtu...no cóż...     spać pora...zatem do kiedyś...do kiedyś ludziska...

tak, Markiz wybrał się w podroż daleką w jakie kraje nieznane ale ileż     nowych doświadczeń nabył     Miej się dobrze    

tylko coś wąska klientela .. prohibicja czy co

    do tego towaru mało trza jaką reglamentację wprowadzić

    nie ma takiej rury na świcie której nie można odetkać     tylko     jak to zrobić z forum

No własnie widzę,że przestałam ,a Wy jakoś niezbyt sie wykazujecie