...sopelek ŚM...to nie rzodkiewka...nie topnieje...choć z drugiej strony to tak...bez życia na pewno nie...
de sade-markiz
28.10.2014 r. 18:07:42
...ja...
de sade-markiz
28.10.2014 r. 18:15:53
...bo taki sopelek to jak lizaczek tyle że zimny...można coca colkę schłodzić...
de sade-markiz
28.10.2014 r. 18:26:24
...zawsze ten sam uśmiech...Gabi...popisz z nami...nie bądź...samotnie ukryta...
Malwina
29.10.2014 r. 14:03:42
witam
Gabi chyba mnie tu dawno nie było
od zimnych sopelków można mieć chore gardełko tak mi powtarzała mama, gdy byłam dzieckiem
Damira
29.10.2014 r. 19:17:23
oj tam oj tam kto by tam liczył... fronty nie bądźmy małostkowi
de sade-markiz
30.10.2014 r. 07:44:53
...kto Gabi...?...pytasz Malwiano...nikt nie wie...podobno jest...nikt Jej jednak nie widział...przynajmniej tu...Ciebie zresztą od jakiegoś czasu też...stajesz się legendą...niby jesteś...a... ...towarzystwo nie odpowiada...?...
...co z tymi zza Odry izd...znowu najechali czy jak...
...kto je pozna...ten szczęśliwcem...ja myślę że są po to byśmy mogli udoskonalać swój intelekt...i czerpać z ich wrażliwości...
Malwina
30.10.2014 r. 09:30:50
witam
dzięki markizie za na pewno się przyda bo jeszcze się dobrze nie obudziłam
czy nie za szybko na świąteczny nastrój toż to dopiero 30 październik a gdzie Andrzejki?
Malwina
30.10.2014 r. 09:50:34
tak coraz szybciej żyjemy i coraz mniej widzimy...mniej przeżywamy...komercja i konsumpcja w jednym wyścigu
de sade-markiz
30.10.2014 r. 13:33:18
...a ja se tam po maleńku...se żyję...jeszcze w 20 wieku...i w jego latach dwudziestych...
...Mal...kto imprezuje do rana...ten tak ma...dobrze jak pomogła...kawa...
Malwina
30.10.2014 r. 13:55:12
nie nazwałabym tego imprezą ale....poniekąd masz rację
de sade-markiz
30.10.2014 r. 14:00:04
...a zapraszałem Cię do siebie...odrzuciłaś moje starania...jedno jest pewne...jestem mistrzem od relaksu...czy jakoś tak...ale i tak byłabyś nie wyspana...a przecież pobudzona...
Malwina
30.10.2014 r. 14:06:02
nawet wiem o jakim relaksie piszesz może się dam namówić
de sade-markiz
30.10.2014 r. 14:14:16
...ten języczek mówi wszystko...czy dobrze zrozumiałem...?...
Malwina
30.10.2014 r. 14:18:16
peut-être
na mnie już czas
de sade-markiz
30.10.2014 r. 14:22:54
...to machanie łapką rozumiem...reszty ni w ząb...
Malwina
31.10.2014 r. 14:22:11
być może...za dużo wina?
Nefretari
31.10.2014 r. 20:28:18
Nefretari
01.11.2014 r. 10:42:11
Nefretari
01.11.2014 r. 10:42:55
to by się przydało ,bo ma wieksze %-ty ,ale zapasy jakimś cudem wyparowały
Nefretari
01.11.2014 r. 11:09:47
he..he...polemizowałabym z Tobą na ten temat ale cudom trzeba troszkę pomagać ,aby się wydarzyły
Melancholijny
01.11.2014 r. 18:34:53
Jak wam mija wieczór?
ewan0545
02.11.2014 r. 08:03:51
Witam wszystkich spiochów
ewan0545
02.11.2014 r. 08:18:13
Ta paskudne przyzwyczajenie z tym rannym wstawaniem
ewan0545
02.11.2014 r. 08:23:55
No to proponuje zaliczyć drugą i to w łóżku
ewan0545
02.11.2014 r. 08:34:12
takiej drogi nie znam
ewan0545
02.11.2014 r. 08:39:20
No tak ,ale bezpieczniej wpierw wypić kawę przy ławie niż się sparzyć w łózku
ewan0545
02.11.2014 r. 08:46:50
no ba przecie łózko to nasze drugie życie ,wiele się w nim dzieje
i znowu nie zdązyłam?
...sopelek ŚM...to nie rzodkiewka...nie topnieje...choć z drugiej strony to tak...bez życia na pewno nie...
...ja...
...bo taki sopelek to jak lizaczek tyle że zimny...można coca colkę schłodzić...
...zawsze ten sam uśmiech...Gabi...popisz z nami...nie bądź...samotnie ukryta...
witam
chyba mnie tu dawno nie było
tak mi powtarzała mama, gdy byłam dzieckiem
Gabi
od zimnych sopelków można mieć chore gardełko
oj tam oj tam kto by tam liczył... fronty nie bądźmy małostkowi
...kto Gabi...?...pytasz Malwiano...nikt nie wie...podobno jest...nikt Jej jednak nie widział...przynajmniej tu...Ciebie zresztą od jakiegoś czasu też...stajesz się legendą...niby jesteś...a...
...towarzystwo nie odpowiada...?...
cupcoffee::
...i szarlotki blacha...sam piekłem...
...co z tymi zza Odry izd...znowu najechali czy jak...
.........dla wszystkich....
...właśnie Damiro...nie bądźmy małostkowi...
...kto je pozna...ten szczęśliwcem...ja myślę że są po to byśmy mogli udoskonalać swój intelekt...i czerpać z ich wrażliwości...
witam
na pewno się przyda bo jeszcze się dobrze nie obudziłam
toż to dopiero 30 październik
a gdzie Andrzejki?
dzięki markizie za
czy nie za szybko na świąteczny nastrój
tak
coraz szybciej żyjemy i coraz mniej widzimy...mniej przeżywamy...komercja i konsumpcja w jednym wyścigu
...a ja se tam po maleńku...se żyję...jeszcze w 20 wieku...i w jego latach dwudziestych...
...Mal...kto imprezuje do rana...ten tak ma...dobrze jak pomogła...kawa...
nie nazwałabym tego imprezą
ale....poniekąd masz rację
...a zapraszałem Cię do siebie...odrzuciłaś moje starania...jedno jest pewne...jestem mistrzem od relaksu...czy jakoś tak...ale i tak byłabyś nie wyspana...a przecież pobudzona...
nawet wiem o jakim relaksie piszesz
może się dam namówić
...ten języczek mówi wszystko...czy dobrze zrozumiałem...?...
peut-être
na mnie już czas
...to machanie łapką rozumiem...reszty ni w ząb...
być może...za dużo wina?
to by się przydało ,bo ma wieksze %-ty ,ale zapasy jakimś cudem wyparowały
he..he...polemizowałabym z Tobą na ten temat
ale cudom trzeba troszkę pomagać ,aby się wydarzyły
Jak wam mija wieczór?
Witam wszystkich spiochów
Ta paskudne przyzwyczajenie z tym rannym wstawaniem
No to proponuje zaliczyć drugą
i to w łóżku
No tak ,ale bezpieczniej wpierw wypić kawę przy ławie niż się sparzyć w łózku
no ba przecie łózko to nasze drugie życie ,wiele się w nim dzieje