Już niewielu ludzi się rumieni....    

może założymy szkołe...    

Szkołę...jak się rumienić???    

podstawą będą zajęcia w saunie i z biczami szkockimi    

I kto kogo będzie szkolił?    

tych co się nie potrafią rumienić

Nie uda Ci się ta sztuka...tego nie można wyszkolić...

jak można nauczyć się oszukiwać wykrywacz kłamstw, to można też nauczyć się rumienić. To taka sama fizjologia    

jak można nauczyć się oszukiwać wykrywacz kłamstw, to można też nauczyć się rumienić. To taka sama fizjologia    

Taaaaak?...nie zabardzo...ale mozna poszczypać się w policzki.    

połknąć wilczą jagodę, wyjść na mróz, wejść do sauny itd...

wersja hard dla wybitnych: przypomnieć sobie swój pierwszy raz    

Tego akurat nie chcę wspominać...różem policzki napudrować....

rzucić się na lody...

najlepiej truskawkowo-malinowe    

Przyjemnie się zmęczyć    

poopalać się na stoku...

Wystawić lico na wiatr.

albo na gałęzie na wietrze    

Można i tak    

Zrobić peeling buzi...

albo użyć uczulającego kremu po goleniu...

Albo natrzeć buzię kobiety brodą z dwudniowym zarostem...    

rewanż może być bardziej intymny a w odpowiednim czasie skuteczneijszy, tyle że znowu wersja hard...

Ha ,,,ha w wersji hard?...

to Ty mnie miałaś uświadamiać a nie ja Ciebie...    

Co tu taki marazm zapanował? sezon ogórkowy czy co?    

A tak....sezon ogórkowy....i żniwny    

ja tak. w tłumie może się zmutować genialny gen.







">www.youtube.com/watch?v=QCjdPGm8mG0

Oj gdzie ...gdzie ...młodość ?    

pytanie na niemiejscu