czyżby robaczywe myśli.
Czyste bez robali
jak takie czyste to mów,ja chętnie poczytam.
mów... pisz...
mówiąc pisząco ,ale sie czepiasz.
moja natura...
a moja niewinna:
ona temu winna
niejeden by nie zaczynał,gdyby mógł przewidzieć finał.
Finał zawsze jest jeden
i najbardziej podniecający.
Anno to na kiepskiego faceta trafiłas.
na profilu mam napisane nikogo nie szukam.
Każdy finał jest ok ... najlepszy ...
ale tylko wtedy gdy nie ma zwycięzcy
tu kolega ma racje kazdy final jest dobry he ale to nie prawda ze mezczyzni mysla tlko o sobie
Myślałem o ustach
prawda, że nieprawda...
prawda, prawda...
to akurat niekoniecznie...
nawet nie próbowałem
OB
Słodkie buziaczki dla dziewczyn z okazji dnia chłopaka
dzięki, nieźle połechtałaś moją męskość
czasami drobiazg jest najlepszym kluczem do sukcesu
Witaj Sylwek , czemu tak bardzo zmieniałaś swoje image?
z tym przelatywaniem to celnie trafiłaś... mamy podobny stosunek do tego...
słusznie... nie używam żadnego kalendarzyka jako klucza
Pysiu, mówisz o drobiazu jako kluczu czy o przerywanym?
Pysiu, też wolę bez przerwy, ale czasem lepiej tak niż wcale
czyżby robaczywe myśli.
Czyste bez robali
jak takie czyste to mów,ja chętnie poczytam.
mów... pisz...
mówiąc pisząco
,ale sie czepiasz.
moja natura...
a moja niewinna:
ona temu winna
niejeden by nie zaczynał,gdyby mógł przewidzieć finał.
Finał zawsze jest jeden
i najbardziej podniecający.
Anno to na kiepskiego faceta trafiłas.
na profilu mam napisane nikogo nie szukam.
Każdy finał jest ok ... najlepszy ...
ale tylko wtedy gdy nie ma zwycięzcy
tu kolega ma racje kazdy final jest dobry he ale to nie prawda ze mezczyzni mysla tlko o sobie
Myślałem o ustach
prawda, że nieprawda...
prawda, prawda...
to akurat niekoniecznie...
nawet nie próbowałem
OB
Słodkie buziaczki dla dziewczyn z okazji dnia chłopaka
dzięki, nieźle połechtałaś moją męskość
czasami drobiazg jest najlepszym kluczem do sukcesu
Witaj Sylwek
, czemu tak bardzo zmieniałaś swoje image?
z tym przelatywaniem to celnie trafiłaś... mamy podobny stosunek do tego...
słusznie... nie używam żadnego kalendarzyka jako klucza
Pysiu, mówisz o drobiazu jako kluczu czy o przerywanym?
Pysiu, też wolę bez przerwy, ale czasem lepiej tak niż wcale