wolisz twardo stąpać czy unosić się w oparach jeziora jako świtezianka czy inna ondyna?
...
16.05.2011 r. 22:44:14
grawitacja działa tym słabiej im wyżej się uniesiemy nad ziemią... w pewnym momencie ziemskie nawyki przestają być balastem nie tylko dla wyzwolonego umysłu
...
16.05.2011 r. 22:56:36
Ja się zdaję na skrzydła i Tobie też to polecam mój Aniele
...
16.05.2011 r. 23:04:59
I jest to niezawodna teza
...
16.05.2011 r. 23:25:51
usta milczą, dusza śpiewa...
...
16.05.2011 r. 23:48:10
w zdrowym ciele zdrowy duch
...
16.05.2011 r. 23:52:04
tak jest
...
18.05.2011 r. 18:45:18
i znowu flauta dyskusyjna..
...
24.05.2011 r. 22:14:57
i znowu nie ma z kim klikać
...
25.05.2011 r. 00:39:52
czy wszyscy śpią
...
27.05.2011 r. 22:35:36
Może potrzebujesz towarzystwa do zaśnięcia... razem raźniej
...
27.05.2011 r. 23:13:36
nie ma lepszego leku na bezsenność...
...
27.05.2011 r. 23:17:01
nie narzekam na bezsenność, oferuję tylko towarzystwo do zaśnięcia... choć przy Tobie ciężko by było zasnąć
...
27.05.2011 r. 23:33:22
uspokoję Cię, nie chrapię potrwfię inaczej rozbudzać (i utulać do snu)
...
27.05.2011 r. 23:40:30
Tego się nie da opisać, to trzeba przeżyć
...
27.05.2011 r. 23:55:09
och jak cudownie słodko
...
28.05.2011 r. 00:01:10
już słodko, ale nie znaczy, że osiągnęliśmy absolut
...
28.05.2011 r. 00:08:35
Ale kresu nie ma, poznanie jest asymtodyczne...
...
28.05.2011 r. 00:22:24
Kropki też nie mają końca, chyba że masz równie świńskie myśli
...
28.05.2011 r. 00:23:02
To, że istnieje pojęcie, nie znaczy, że istnieje to, co ono oznacza...
...
28.05.2011 r. 00:29:44
ale te najprzyjemniejsze
...
28.05.2011 r. 00:42:20
przecież Evan nie jest rudy...
...
28.05.2011 r. 00:42:56
to zależy, co rozumiesz pod terminem namacalnoć
...
28.05.2011 r. 00:55:17
Ale nie rude
postawa i ciało to skrajne elementy namacalności...
...
28.05.2011 r. 01:04:14
jako wzrokowiec, jestem za
...
28.05.2011 r. 08:15:28
Sylwek, normalność jest rzeczą umowną. Może stanowimy większość, tylko o tym nie wiemy czyli miułego dnia
wolisz twardo stąpać czy unosić się w oparach jeziora jako świtezianka czy inna ondyna?
grawitacja działa tym słabiej im wyżej się uniesiemy nad ziemią... w pewnym momencie ziemskie nawyki przestają być balastem nie tylko dla wyzwolonego umysłu
Ja się zdaję na skrzydła i Tobie też to polecam mój Aniele
I jest to niezawodna teza
usta milczą, dusza śpiewa...
w zdrowym ciele zdrowy duch
tak jest
i znowu flauta dyskusyjna..
i znowu nie ma z kim klikać
czy wszyscy śpią
Może potrzebujesz towarzystwa do zaśnięcia... razem raźniej
nie ma lepszego leku na bezsenność...
nie narzekam na bezsenność, oferuję tylko towarzystwo do zaśnięcia... choć przy Tobie ciężko by było zasnąć
uspokoję Cię, nie chrapię
potrwfię inaczej rozbudzać (i utulać do snu)
Tego się nie da opisać, to trzeba przeżyć
och jak cudownie słodko
już słodko, ale nie znaczy, że osiągnęliśmy absolut
Ale kresu nie ma, poznanie jest asymtodyczne...
Kropki też nie mają końca, chyba że masz równie świńskie myśli
To, że istnieje pojęcie, nie znaczy, że istnieje to, co ono oznacza...
ale te
najprzyjemniejsze
przecież Evan nie jest rudy...
to zależy, co rozumiesz pod terminem namacalnoć
Ale nie rude
postawa i ciało to skrajne elementy namacalności...
jako wzrokowiec, jestem za
Sylwek, normalność jest rzeczą umowną. Może stanowimy większość, tylko o tym nie wiemy
czyli miułego dnia
Evan, czasem trzeba działać ponad wyobraźnią
masz na myśli punkt G?
i język w tych butach
boso ale w ostrogach