ja się wcale nie chwalę, ja po prostu niestety mam talent i nie tylko...
Aniu, to są reakcje odruchowe a nie od myslenia
wiecej skromnosci Kropku bo przy Tobie wpadne w kompleksy
Hmmm... nie mam mowy o kompleksach, bo dysponujemy zupełnie innymi (wręcz kompatybilnymi) walorami
i całe szczescie,,że innymi
całe szczęście, że kompatybilnymi
możemy podziekowac za ten zew naturze,
Witaj Saro piekne nogi,,
Chwilo trwaj, jesteś piękna...
A te nogi pobudzają wyobraźnię...
Naturo, jesteś wielka! (czy w ten sposób zostaliśmy naturystami?)
co się napatrzę to moje
a potem pełny odlot (może być z gołabkiem)
a już miałem nadzieję na wieczorne gruchanie w świetle księżyca...
z Tobą to nawet w gołebniku
mam nadzieję, że nie pomiąłem Ci za bardzo piórek
i to jak pięknie... całkiem zasłoniły Ci nóżki
kiedy te nóżki tak cudownie pobudzały wyobraźnię...
ja nie prowokuję tylko marzę
to nie metryka a fantazja się liczy
i wrażliwość na czarodziejską różdżkę
i ta fantazja wciąż mi rzuca przed oczy Twoje wczorajsze nóżki
a czym jeszcze zawrócisz w głowie?
i w tym Twoja wielkość a moja nadzieja
tylko delikatnie pogłaskałem
podszedłem i pogłaskałem, posmerałem...
jak chcesz, to możesz tego doświadczyć...
te rzeczy najlepiej wychodzą spontanicznie... myslenie je zabija
nawet nie wiesz jak Cię rozumiem... ale staram się wyciągać wnioski
ja się wcale nie chwalę,
ja po prostu niestety mam talent
i nie tylko...
Aniu, to są reakcje odruchowe a nie od myslenia
wiecej skromnosci Kropku bo przy Tobie wpadne w kompleksy
Hmmm... nie mam mowy o kompleksach, bo dysponujemy zupełnie innymi (wręcz kompatybilnymi) walorami
i całe szczescie,,że innymi
całe szczęście, że kompatybilnymi
możemy podziekowac za ten zew naturze,
Witaj Saro piekne nogi,,
Chwilo trwaj, jesteś piękna...
A te nogi pobudzają wyobraźnię...
Naturo, jesteś wielka!
(czy w ten sposób zostaliśmy naturystami?)
co się napatrzę to moje
a potem pełny odlot (może być z gołabkiem)
a już miałem nadzieję na wieczorne gruchanie w świetle księżyca...
z Tobą to nawet w gołebniku
mam nadzieję, że nie pomiąłem Ci za bardzo piórek
i to jak pięknie... całkiem zasłoniły Ci nóżki
kiedy te nóżki tak cudownie pobudzały wyobraźnię...
ja nie prowokuję tylko marzę
to nie metryka a fantazja się liczy
to nie metryka a fantazja się liczy
i wrażliwość na czarodziejską różdżkę
i ta fantazja wciąż mi rzuca przed oczy Twoje wczorajsze nóżki
a czym jeszcze zawrócisz w głowie?
i w tym Twoja wielkość
a moja nadzieja
tylko delikatnie pogłaskałem
podszedłem i pogłaskałem, posmerałem...
jak chcesz, to możesz tego doświadczyć...
te rzeczy najlepiej wychodzą spontanicznie... myslenie je zabija
nawet nie wiesz jak Cię rozumiem... ale staram się wyciągać wnioski