z akcesoriami na rozbudzenie gorzej.
wystarczy ładny uśmiech czy słodki buziak
kurcze, Kropku, Ty coś mi standardem cągniesz ... a gdzie uwertury, przedwpisy i prologi? jakoś ciasno siem zrobiłłłło
rozumiem że u Ciebie uśmiech i słodki buziak jest w standardzie... ale to nie jest powszechny standard
ale dla Ciebie bez wątpliwości wyśpiewam peany na cześć miłości w chwilach przerwy od całowania bo buziaczki wolę od śpiewania
całuj mnie, całuj liściem oszałuj a w przerwie od całowania pokarz dwie kiście do szanowania
prrrrrrrrrrrrr
kiście łodyżki się trzymają i dużo uroku w sobie mają do gniazdka dobrze dopasowane... tyle radości nam pisane
kiście to ja bym puściła jako piąstki, którym z tyła ktoś dziś kopa zadać może mój Ty drogocenny stworze
ochraniacze włożyć trzeba gdy agresja wokół kipi by odlecieć do 9 nieba robiąc pi..pi...pii
tak zesikać się mi trzeba kiedy prawisz obok nieba nie odlecę, imam kiecę ja grab trzy, gonisz Ty
smichy chichy i żarciki kieca mokra też z wrażenia a ja lubię te flirciki i rozbudzone nimi pragnienia
teraz to Ty po długiej przerwie
tym razem po cudownej nocy...
teraz to po przerwie przed pierwszą połową
ostatnia przerwa była szczęśliwa...
witam po krotkiej przerwie
witaj, jaka by nie była...
nareszcie
ja też często znikam...
w areszcie nie wreszcie
ale nie pilnować?
brzydko z ich strony? czyżbyś pływał na meczu?
i spływali...
witaj Matrix po dłuższej przerwie już myślałam, że ci paczki będę posyłać
albo cebulę...
dobry przelicznik widzę mają...
jasne, że własnoręcznie pakowana jeszcze bym ci czapkę i szalik na zimę dołożyła
nie zapomnij o rękawiczkach
nic tylko delektować się przerwą
z akcesoriami na rozbudzenie gorzej.
wystarczy ładny uśmiech czy słodki buziak
kurcze, Kropku, Ty coś mi standardem cągniesz ...
a gdzie uwertury, przedwpisy i prologi? jakoś ciasno siem zrobiłłłło
rozumiem że u Ciebie uśmiech i słodki buziak jest w standardzie... ale to nie jest powszechny standard
ale dla Ciebie bez wątpliwości
wyśpiewam peany na cześć miłości
w chwilach przerwy od całowania
bo buziaczki wolę od śpiewania
całuj mnie, całuj
liściem oszałuj
a w przerwie od całowania
pokarz dwie kiście do szanowania
prrrrrrrrrrrrr
kiście łodyżki się trzymają
i dużo uroku w sobie mają
do gniazdka dobrze dopasowane...
tyle radości nam pisane
kiście to ja bym puściła
jako piąstki, którym z tyła
ktoś dziś kopa zadać może
mój Ty drogocenny stworze
ochraniacze włożyć trzeba
gdy agresja wokół kipi
by odlecieć do 9 nieba
robiąc pi..pi...pii
tak zesikać się mi trzeba
kiedy prawisz obok nieba
nie odlecę, imam kiecę
ja grab trzy, gonisz Ty
smichy chichy i żarciki
kieca mokra też z wrażenia
a ja lubię te flirciki
i rozbudzone nimi pragnienia
teraz to Ty po długiej przerwie
tym razem po cudownej nocy...
teraz to po przerwie przed pierwszą połową
ostatnia przerwa była szczęśliwa...
witam po krotkiej przerwie
witaj, jaka by nie była...
nareszcie
ja też często znikam...
w areszcie nie wreszcie
ale nie pilnować?
brzydko z ich strony? czyżbyś pływał na meczu?
i spływali...
witaj Matrix po dłuższej przerwie
już myślałam, że ci paczki będę posyłać
albo cebulę...
dobry przelicznik widzę mają...
jasne, że własnoręcznie pakowana
jeszcze bym ci czapkę i szalik na zimę dołożyła
nie zapomnij o rękawiczkach
nic tylko delektować się przerwą