...z maków kompot...pica...z grzybkami...budyń z cannabisa...a wieczorem bełt...węgierski...    

...A w sobotnią noc

Był Luxemburg, chata, szkło

Jakże się chciało żyć!    

...chciało...chciało...a w sobotnią noc...gdzieś na dachu miałem koc...a na kocu miałem Ją...fajnie było nam...nic nie dodam...mniam...    

eee nooo ..     jedną     to co to za mniam w markizowym wydaniu było    

...bo ja wtedy miałem ledwo 13 latek...to i ugrzeczniony jeszcze byłem...jak skończyłem 15 ście...to za koc robiły dwie...i dwie za kołderkę...     ...

    niezwykły dar przekonywania coś czego nie można nabyć z tym trzeba się urodzić     ma się rozumieć dar ma tendencje rosnące .. z wiekiem    

...wprost proporcjonalnie...    

Buenos días!     i cóż jesień, jesień może jeszcze nie astronomiczna a forum puste ..

...oj jesień...ale wszak piękna...a nad J.drawskim czarująca wręcz...ileż to już razy jesienią tu bywałem...za każdym razem jednak jestem czymś zaskoczony...jak tu pięknie...jak cicho...tutaj wypoczywam z dala od zgiełku...od ludzi...jesień...ja...ryby...grzyby...woda...wiatr...i odlatujące żurawie...a tak niedawno je witałem ciesząc się że wraz z nimi ciepło przybywa...a teraz je zabierają...powrócą a ja będę czekał bawiąc się linkami i płótnem...tylko czy na pewno...    

Nostalgii ?     Puste pola i unosząca się nad nimi smugi srebrnego dymu z palonych ognisk.Jak u Chełmońskiego     i jesienny symbol .. lśniące kasztany. Podniosę je zawsze bo jak tu przejść obojętnie obok takiego pięknego, najeżonego rudzielca.     Jesień jest piękna ..zmienia paletę barw na naszych oczach. Brak mi tylko jazgotu ptactwa     Czas odpoczynku, wyciszenia dla przyrody i dla nas ..        

taaaa jeeeeeesień         i znów za zły nastrój można obarczać porę roku

...nie lubię końca jesieni...gdy drzewom włosy wszystkie powypadają...lubię jej poranne mgły...pajęczyny z kropelkami rosy...jak naszyjniki...prawdziwki w bukowym lesie...wiem jednak że zima tuż tuż...a jej nie lubię...     ...     ...znów trzeba czekać na tataraku zapach...i na ciepły słońca uśmiech...w tym roku troszkę przesadziło...    

no jest problem z markizowego punktu widzenia .     Kobitki chodzą opatulone po szyję a jak tu na podstawie ucha wyobrazić sobie .     .resztę     .. wśród podmuchów zimy rytmu serca słuchaj, gdzie maj szumi liściem w mroźny dzień styczniowy    

...wyobraźni...to mi raczej nie brakuje...dłoń...ucho...stopa...i wiem wszystko...to co powinienem...a jak za bardzo opatulone...drwa do kominka...i golutka cała...jak z raju Ewka...tyle że bez figowego...    

Dobry wszystkim     z mleczkiem czy bez             Im więcej do.. zdejmowania tym lepiej    

...macie rację...rozbieranie jest fajowe...kiedyś pamiętam z prawie wszystkim dałem sobie radę...a tu masz upierdliwe zapięcie od stanika...nerwowa szarpanina...i ot...podniecenie opadło...i nie tylko ono...teraz przegryzam ramiączka i po sprawie...    

za mało Markizie ćwiczysz ..na sucho    

...bo ja się zadaję z Paniami wyuzdanymi...One nie noszą...    

    Dziń dybry !Jak mawiał mój ulubiony gliniarz z serialu Allo ,Allo!! No taaak, stomatolog tani nie jest ząbki trza oszczędzać        

Chyba że ktoś pozbył się tych ząbków haha.

...ja...ja mam wszystkie...    

atuty        

...a ja tam...    

a kuku        

się składa na obiad będzie śląska rolada    

...a ja mam kaprysa...zjem stek z tygrysa...    

    a czyż     żal Ci koteczka nie zamrunia nigdy więcej .. i tak skończy sie bajeczka     ...    

...     ...    

...pieścić kota...czy kot pieścić...ma...    

...a co babcia gorsza...